Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Witaj wiola nie jest miłe po południe bo się potuje bardzo :mrgreen:

klara swieci za mocno .Nawet koty powywalały brzuchole do góry..

Relacja z wizyty

Ten cudowny pieszczoch nie opuszczał nas na krok

A przed Dianą nas ostrzegano, że może ugryźć, hahaha, leżała na tapczanie i tylko proszę mnie głaskać

Szila jest taka kochana, bardzo lubi kocie myszki i nie zauważona już naruszyla jedną, dała się przekonać trochę do nowej zabawki. A z łapką kurzą chodziła w pysku jak by chciała spytać-Mam to zjeść? Obok Maniuś przygląda się myszce

Cudna Tina taki whiskasik, poszła sobie spać, tak trochę łypała na nas jednym oczkiem. Dała się wymiętosić.

Rudiś jest taki kochany, tak ładnie bawił się myszką i dał się wymiziać po brzuszku

Edek omijał nas z daleka, wolał z góry popatrzeć :wink:

Lolek, piękny pers

Tofik i Maniuś oglądały muchę na szybie, ale nie udało się uchwycić dwóch łepków uniesionych i śledzących muchę. Cudny był widok, takie posażki dwa :1luvu:

Chyba Figielek, ale już nie jestem pewna

Mój śliczny Filuś, ten co niby nasikał Lidce do łóżka. Ja w to nie wierzę, nie wygląda na lejka. Ma taki syjamowaty pyszczek, wydłużony. Trochę mnie podgryzał jak go miziałam po brzuszku :roll:

Cudne, zadbane i widać, że kochane zwierzaki

Ale zadbane i śliczne :love:

Aluś ale masz śliczne kociaki :ryk:

A gdzie masz cudną Grażynę :mrgreen:

Lidka, nie widzisz Grażyny? A kto w takim razie widzi? :ryk:

Śliczne bamboszki ma Lidka?
A te łapska miętoszące Rudisia to moje :mrgreen:

alab108 pisze:Śliczne bamboszki ma Lidka?
A te łapska miętoszące Rudisia to moje

Śliczne chyba w Rosmanie były takie

Jakie piękności :1luvu:

a rudy to sobowtór mojego Mikiego :lol:

Widac ze dobrze im u Ciebie :1luvu:

ZAPRASZAM NA BAZAREK viewtopic.php?f=20&t=142279

dziękujemy za cudną fotorelację :1luvu:

a sobie coś zabrałaś :?:

puszatek pisze:dziękujemy za cudną fotorelację a sobie coś zabrałaś

Grażyny nie widać

Piękne kociaste. :1luvu:

Aluś Grażyna w drapaku i dziękuje za cudny bazarek ty to masz głowę . :1luvu:

Nie chce biadolić ale powodu do śmiechu nie mam , byłam u nas w syfie po sunie dałam jej na imię Kasia , w kojcu był syf jak zawsze zresztą nie miała wody siedziała i czekala :cry:

kupiłam po zwyczajnej psom i jestem załamana warunkami

jest tam pies który był już dwa lata temu jak chodziłam tam i wtedy widział a dziś jest ślepy , bezradny nikt go nawet nie pogłaska :placz:

nie wiem dlaczego nie widzi na pewno z winy człowieka , na pewno nie był badany został z kreslony już dawno .I znów nie będe spać , psy kiełbase łykły jak ślimaka :cry:

po jednej to było za mało .Jutro znów będe gdzieś dzonić to musi się tu z kończyć .Pies powinien trafić do weta na badania może jest szansa , po co życie w zafajdanym kojcu , a kiedyś chodziłam z nim tam na spacery :cry:

A zajrzałaś jadąc z Kasią do hoteliku. do tej kobiety, o której pisałaś? I jak się Wacuś czuje? Puszatku nie mogłam nic zabrać od Lidki bo dostałam prikaz od męża, nawet dla bezpieczeństwa chciał ze mną jechać, ale zrezygnowalam :ryk:

nikogo nie było jakieś psy szczekały

Wacuś dwa razy miał atak ale jak podeszłam do niego przestał .Rozmawiałam z wetem powiedzial że wyczyści mu to przy pupie a narkoza mówi że od tego nie bo ma jakąś nowoczesną i na nic niby nie wpływa coś tam tłumaczył mi a ja słucham i nic za chwile nie wiem .
Chciałam dać Alusi Tine i mówi że chce jak mąż nabroi to w przeprosiny on do mnie przyjedzie i zabierze ode mnie dla niej Tine .Żeby się żonusia już na niego nie złościła .Więc Tina zarezerwowana .

Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kto przegląda forum