FIP????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2012 13:10 Re: FIP????

tyle, że ja nie wiem co do idex, nie rozumiem tego tekstu po angielsku... coś kumam, ale tak niewiele, że mogłabym poprzekręcać.. być może poprzekręcałam...
Jestem totalnym laikiem, a że nie może być na 100% to się już zorientowałam, chciałabym tylko wiedzieć co można z naszych wynków tak naprawdę wywnioskować bo mi coś tam świta, że o trzustce, o sprawdzeniu innych chorób, a Pani doktor przetłumaczyła krótko - 100% FIP.. :?

yola.s

 
Posty: 44
Od: Sob maja 28, 2011 21:20
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Czw maja 10, 2012 13:14 Re: FIP????

yola.s pisze:tyle, że ja nie wiem co do idex, nie rozumiem tego tekstu po angielsku... coś kumam, ale tak niewiele, że mogłabym poprzekręcać.. być może poprzekręcałam...
Jestem totalnym laikiem, a że nie może być na 100% to się już zorientowałam, chciałabym tylko wiedzieć co można z naszych wynków tak naprawdę wywnioskować bo mi coś tam świta, że o trzustce, o sprawdzeniu innych chorób, a Pani doktor przetłumaczyła krótko - 100% FIP.. :?

idexx to nazwa labu, który robi wysokospecjalistyczne badania. Napisali że nie ma możliwości zróżnicowania pełnego między koronawirusem a tym koronawirusem wywołującym FIPa - przy czym stosunek albumin to globulin poniżej 1:400 to potwierdzenie FIPa. Twoja kotka miała 1:100...
Bardzo Ci współczuję straty :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 10, 2012 13:21 Re: FIP????

Teraz jasne.. 8O

Dziękuję

yola.s

 
Posty: 44
Od: Sob maja 28, 2011 21:20
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Czw maja 10, 2012 18:31 Re: FIP????

100% pewności może dać tylko pośmiertne histopatologiczne badanie ziarniniaków. Przyżyciowo da się zdiagnozować FIPa tylko z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 11, 2012 8:04 Re: FIP????

U naszej kotki podejrzenie FIP zaczęło się gdy pojawiły się ziarniaki a stosunek albumin do globulin był na granicy normy. Po podaniu antybiotyku po tygodniu czasu zmniejszyły się o połowę. Jaka była nasza radość bo generalnie pisze wszędzie, że guzy fipowe nie reagują na żadne leczenie. Niestety kolejna kontrola po tygodniu pokazała, że one nie znikły tylko utworzyły płyn w brzuszku, który w badaniu wyszedł z wszystkimi cechami fip a dalej była tylko walka o godne przeżycie tych kilku ostatnich tygodni.

aniazabrze

 
Posty: 4
Od: Sob kwi 21, 2012 12:40

Post » Sob maja 19, 2012 20:34 Re: FIP????

hej,
jestem nowa na forum i pewnie takich historii jest tu setki ale nie wiem już co robić....

Dwa tygodnie temu moja 4 miesięczna kicia (brit, krótkowłosy) Michalina wydawała się jakaś pochmurna, osowiała więc wpakowałam ją w transporter i pojechałam do weta. On stwierdził infekcję górnych dróg oddechowych i leczył ją antybiotykiem do niedzieli. Malutka wyglądała i zachowywała się duuuużo lepiej i wydawało się, że wszystko wróciło do normy, ale....
Ale... właśnie... w ubiegłą środę znów osowienie, spanie cały czas... weterynarz obejrzał dziewczynkę i zawyrokował - hemobartonella lub któraś z chorób koronowirusowych fiv lub fip. Nie podeszłam do sprawy z przerażeniem gdyż nastawiłam się na hemo i to, że jest to wyleczalne. Nie byłam świadoma co czai się na nas... :( Niestety po konsultacji diagnozy z zaprzyjaźnionym emerytowanym profesorem wet, dostała skierowanie na badanie krwi i usg... pędem na kliniki wrocławskie i co się okazało...wodobrzusze, temperatura, "meduzki"...... fip........ wyrok potwierdził się w piątek po badaniach... niska 1:25(++) wirusa ale jest. Co teraz? Leczenie objawowe. Co to? jak to wygląda? Wczoraj - ściąganie płynu z brzuszka, zastrzyki, dziś zastrzyki. Kicia jest smutna, śpi na przemian z jedzeniem. Jestem załamana.... proszę napiszcie jak to wygląda? Ile mamy czasu? Czy leczenie objawowe faktycznie pozwala przedłużyć kotom życie ( w dobrej kondycji) o nawet kilka lat? Pomóżcie!! Patrzę na nią, ona caly czas śpi na podłodze.....
jestem załamana i nie wiem co robić :(((((((((
kociaewa vel ewa
Michalina vel Miśka <3

kociaewa

 
Posty: 7
Od: Sob maja 19, 2012 20:19

Post » Sob maja 19, 2012 22:03 Re: FIP????

bardzo mi przykro, wiem co przeżywasz :(
może ta strona troszkę pomoże:
http://www.2ndchance.info/fip.htm
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2012 1:12 Re: FIP????

Leczenie objawowe w przypadku FIPa to niestety leczenie paliatywne :cry: . Podaje się zwykle kortykosteroidy w kombinacji z antybiotykami, żeby zapobiec infekcjom spowodowanym spadkiem odporności, które sterydy mają wywołać. Bywa, że przedłuży się kotu życie i poprawi jego jakość o kilka miesięcy(nie słyszałam, żeby jakikolwiek kot przeżył z FIPem lata). Niestety większe szanse są w przypadku FIPa bezwysiękowego- u mnie kocurek od początku pojawienia się objawów żył ok.9 mc., leczony sterydami był dopiero przez ostatnie 2 miesiące, po odstawieniu leku(nie wiedzieliśmy wówczas jeszcze, że to FIP, był leczony na co innego) pojawił się wysięk. Od tego momentu do chwili śmierci minęło 10 dni.
W kilku przypadkach FIPa wysiękowego od chwili pojawienia się wodobrzusza kociaki żyły zwykle tydzień :cry:
Jest też alternatywna propozycja podawania interferonu(z tego, co ostatnio czytałam właśnie "ludzkiego", nie "kociego", ponoć bardziej skuteczny), ale oczywiście nie w kombinacji ze sterydami, bo te mają za zadanie hamować odpowiedź immunologiczną(FIP jest chorobą autoimmunologiczną- wirus rozprzestrzenia się za pomocą komórek układu odpornościowego), a interferon ją stymuluje. Dlatego też podawanie jego jest dość kontrowersyjne. Sama osobiście podawałam dwóm maluchom z FIPem wysiękowym, ale to był "koci"interferon. W obydwu przypadkach bezskutecznie.

To straszna choroba, bardzo mi przykro. Żadne słowa tu nie są w stanie pomóc :cry:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 20, 2012 14:08 Re: FIP????

Właśnie byłyśmy u weta na klinikach po kolejną porcję antybiotyku. Pocieszające jest, że płyn w jamie brzusznej nie nachodzi a przynajmniej jeśli nachodzi to baaaaardzo powoli. Wet na którego trafiliśmy jest na prawdę wspaniały, nawet Michaśka wyraźnie mniej się go boi (w porównaniu do pozostałych) wszystkie studentki oczywiście jak co dzień oh i ah na widok Miśki - ona trochę pogwiazdorzyła - do momentu gdy zobaczyła strzykawkę. Dziś w ciągu dnia widać, że jest trochę lepiej, jakby ma lepszy humor i nie jest tak osowiała jak wczoraj. Zmieniła miejsce spania z podłogi na kanapę i kosz w łazience, było parę ataków na drapak no i piękne chwile zabawy na balkonie. ;-(
W sumie, może nie powinnam tego pisać tu, ale to uzmysłowiło mi jak kruche jest życie i jak mało z niego doceniam na co dzień. Może to własnie po to? Nie wiem, szukam jakiegoś sensu w tym wszystkim. Najważniejsze to teraz nacieszyć się maleństwem i dać Jej jak najwięcej szczęścia.

pytanie na dziś - Wet zalecił dużo wysokobiałkowego pokarmu. M. je gourmet pearl plus pierś z indyka. Ale co jeszcze? Tuńczyk w sosie własnym? Kurczak? Polećcie coś proszę bo widzę, że indyk to nie koniecznie to....
Jutro mamy skonsultować się z dr Hildenbrantem i mam zamiar przyatakować go o interferon oraz metodę z użyciem aloesu, ktorej jest prekursorem. Dziękuję za słowa otuchy bo znaczą bardzo dużo. Trzymajcie kciuki za Michalinę i trochę też za mnie.
kociaewa vel ewa
Michalina vel Miśka <3

kociaewa

 
Posty: 7
Od: Sob maja 19, 2012 20:19

Post » Nie maja 20, 2012 21:04 Re: FIP????

kociaewa pisze:W sumie, może nie powinnam tego pisać tu, ale to uzmysłowiło mi jak kruche jest życie i jak mało z niego doceniam na co dzień. Może to własnie po to? Nie wiem, szukam jakiegoś sensu w tym wszystkim. Najważniejsze to teraz nacieszyć się maleństwem i dać Jej jak najwięcej szczęścia..

Doświadczyłam już w swojej kociej "karierze kilku pożegnań i za każdym razem miałam podobne odczucia. Chyba po prostu w takich chwilach dotykamy czegoś, co w natłoku spraw codziennych jest bardzo od nas odległe. To takie prawie metafizyczne uczucie, nie tyle przerażające co..obce, nieznane?
Ważne jest to, co napisałaś na końcu- bardziej istotna niekiedy jest jakość wspólnie spędzonych chwil niż ich ilość. A taka sytuacja sprawia, że w pełni doceniamy obecność tych najbliższych.

kociaewa pisze:pytanie na dziś - Wet zalecił dużo wysokobiałkowego pokarmu. M. je gourmet pearl plus pierś z indyka. Ale co jeszcze? Tuńczyk w sosie własnym? Kurczak? Polećcie coś proszę bo widzę, że indyk to nie koniecznie to....

Royal Canin Convalescence- jest w puszkach i w proszku. Jeżeli Michalina je bez większego problemu proponuję puszki- mają konsystencję pasztetu. Jeśli nie miałaby apetytu można proszek rozprowadzić do konsystencji rzadkiej papki i podawać strzykawką do pysia. W obydwu formach karma ta jest wysokobiałkowa i wysokokaloryczna, dlatego wystarczy niewielka porcja aby pokryć dzienne zapotrzebowanie zwierzaka.

Trzymam mocno kciuki za Was obie i przesyłam ciepłe myśli. Obyście jak najdłużej mogły się sobą nacieszyć :ok: :ok: :ok:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 21, 2012 12:41 Re: FIP????

Nasza kicia ostatnie około 2 tygodnie nie chciała jeść więc karmiliśmy ją strzykawką, co wcale nie było przyjemne dla niej i dla nas, ale wola walki nie pozwoliła nam przestać. Po wizycie u weta, który zastosował zastrzyk w postaci mieszanki sterydu i relanium, kot który nie jadł nie chciał odejść od miski! Poprawił się humor zaczął się bawić. Byliśmy w szoku. Niestety nie trwało to długo. Po kilku dniach wystąpiły problemy z oddychaniem. Kotka, która nigdy nie spała z nami w łóżku w noc przed uśpieniem położyła się koło nas i zasnęła. To było pożegnanie. Bardzo bardzo współczuję i życzę wytrwałości.

aniazabrze

 
Posty: 4
Od: Sob kwi 21, 2012 12:40

Post » Wto maja 22, 2012 10:47 Re: FIP????

Wczoraj zrobiliśmy kolejne badania na stan wątroby i nerek czy są przeciwwskazania do leczenia interferonem. Wyniki były słabe ale nie dawały mocnych przeciwwskazań, jednak pan doktor który je analizował zapytał czy chcemy ją "leczyć" dla Niej czy dla siebie.... no własnie.... wczoraj całą noc myślałam i chyba nie będę podejmować leczenia. Boję się że każdy kolejny zastrzyk będzie dla niej męczarnia i niepotrzebnym bólem wydłużającym jej życie o kilka tygodni. Lekarz, każdy z którym się konsultowałam podkreślał że fip to nieuleczalna choroba a jakiejolwiek leczenie to odsuwanie tego co konieczne w czasie kosztem kota. Więc nie chcę dla własnego widzimisię jej męczyć. Ale sama decyzja, kiedy.... nie wyobrażam sobie tego. Nie wyobrażam sobie jak to ma wyglądać....:((( Teraz własnie siedzimy razem na balkonie i cieszymy się słoneczkiem....a Micha gania za jakimś paprochem....
:cry: :cry: :cry:
kociaewa vel ewa
Michalina vel Miśka <3

kociaewa

 
Posty: 7
Od: Sob maja 19, 2012 20:19

Post » Wto maja 22, 2012 12:27 Re: FIP????

Gdy będzie już źle wezwij weta do domu, przytul kociaka i bądź z nim. Niestety czasem ostatecznym dowodem naszej miłości do kota musi być pozwolenie na jego odejście.
przytulam
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 23, 2012 14:39 Re: FIP????

Michalina zasnęła... Boże jak spokojnie i cudownie... Jak by nic się nie stało...
Wszystko nie trwało nawet 3 sekund... Wet powiedziała, że musiała być bardzo osłabiona i wymęczona.
Mam nadzieję, że kiedy za parę lat się spotkamy skopię jej mały tyłek za to jak mnie tu zostawiła a potem zawsze już będziemy razem.

Nie ma słów które to opiszą, proszę pomyślcie o Nas ciepło. Najtrudniejsze jest usunięcie wszystkiego co było jej... Pani doktor powiedziala, że zagrożenie jest minimalne ale po co kusić los. Każdy kąt zieje pustką i chyba jeszcze to do mnie nie dotarło.
:'-(
kociaewa vel ewa
Michalina vel Miśka <3

kociaewa

 
Posty: 7
Od: Sob maja 19, 2012 20:19

Post » Czw maja 24, 2012 0:54 Re: FIP????

I nie ma słów, które mogłyby pocieszyć :( . Może z wyjątkiem tego, że odeszła spokojnie, bez bólu i lęku- to naprawdę najlepsze, co w tej sytuacji, gdy już nie było nadziei, mogło Was spotkać. Wiem, w jakich cierpieniach kończą koty chore na FIP :cry:

Kiedy odszedł mój Aluś, nie wiedziałam czym zapełnić tę pustkę. Kilka miesięcy jego choroby sprawiło, że każdy dzień był ściśle podporządkowany jemu- lekarstwa, mierzenie temperatury, która koszmarnie skakała, podsuwanie mu coraz to innych smakołyków, żeby tylko coś zjadł...I ciągłe miotanie się między nadzieją i gorączkowym poszukiwaniem jakiejkolwiek szansy, a coraz bardziej świadomą myślą, że muszę ten czas wykorzystać inaczej- spędzić go z nim i dla niego. Dni, kiedy obserwowałam, jak się bawi, barankuje, nie mogłam uwierzyć, że nie ma już ratunku. I noce, gdy spał jak dziecko wtulony w moje ramię, a ja zastanawiałam się ile nam czasu jeszcze pozostało, ile takich nocy...
Po jego śmierci spakowałam wszystkie jego zabawki, miseczkę, przedmioty z którymi miał bezpośredni kontakt do pudełka i schowałam- nie byłam w stanie ich wyrzucić. To usuwanie jego "śladów" z mojego otoczenia było wystarczająco bolesne. Mam to pudełko do dziś, stoi na szafie.

Trzymaj się...
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka, Blue, Google [Bot] i 785 gości