Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 19, 2012 8:48 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Haniu, sypiam niewiele. Wczoraj do 2.30 robiłam projekt modernizacji i komputeryzacji biblioteki. :lol:
Dziś muszę skończyć swoją działkę, potem pomoże mi nieco TŻ (musi mi podpowiedzieć, bo ja się znam na komputerach jak kura na pieprzu) i powinniśmy zamknąć rzecz całą. Do tego mam dwa egzaminy i napisanie pracy z edytorstwa. To ostatnie jest łatwe, wybrałam sobie charakterystykę czegoś zw. z książkami (wydawnictwo, seria, itp.). W moim przypadku będzie to portal biblionetka. Sama przyjemność.

Projekt muszę zrobić. O ile inne egzaminy mogę zaliczyć we wrześniu lub kiedyśtam, o tyle z tym projektem musiałabym jechać do Krakowa. Ale nie jest źle. Mam już 12 str. o modernizacji pod względem dydaktycznym, pisane w przerwach na karmienie i na miau.
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 9:04 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada pisze:
majencja pisze:w czym problem? ma zaparcie? Jakim mlekiem karmisz? Kotkom dawałam lakcid ale weci twierdzą że to nie ta flora co u kota


On już i tak od początku swego życia jest człowiekiem. Jestem już tak wkurzona na te problemy, że jeszcze parę dni i nie krew, ale mleko mnie z nerwów zaleje. Wtedy go sama zacznę karmić i po sprawie. :twisted:

Twoje będzie z dużą ilością laktozy

ale na te bobki to akurat powinno pomóc :twisted:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob maja 19, 2012 10:06 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Wielkie kciuki za Bolutka :ok: :ok: :ok: przeczytałam ze wzruszeniem, Aniada i TŻ jesteście wspaniali :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 19, 2012 10:29 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Dzięki, Zuziu!

Ooooo, taki masaż to ja lubię!!! I sam się do niego nadstawiam. W nagrodę zrobię kupkę! A niech tam, co mi szkodzi, niech się cieszą!

Obrazek

Obrazek
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 10:38 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada, cieszę się, że znowu możesz sama pisać o dzielnym Bolutku :) Jest taki maleńki i ma ogromną wolę życia.
Brucek i Hrupka trafiły do mnie jak miały ponad 5 tygodni, ale bez nas nie przeżyłyby. Miały KK, zmętniałe oczy i ubytki nosa, stada glist i Bóg wie co jeszcze. Miały nie widzieć, nie miały węchu, takie były zniszczenia śluzówki. Widzą doskonale, węch odzyskały jak miały ok. 9 m-cy :) Tylko widzę, że trudne dzieciństwa nakłada na takie koty szczególne piętno i trzeba być wyczulonych na całe życie, bo mogą się pojawić inne "bonusy". U nas się pojawiły i rodzeństwo okazem zdrowia nie jest :), ale jesteśmy razem bardzo szczęśliwi.
Tak jak Wy z Bolutkiem.
I wypraszam sobie - Olaboga nie działa "chyba", to działa z całą pewnością :twisted: , ale zaraz za fachowymi radami zgromadzonych tu osób :lol:
Buziaki i serdeczności :)
Ostatnio edytowano Sob maja 19, 2012 10:39 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob maja 19, 2012 10:39 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada pisze:Dzięki, Zuziu!

Ooooo, taki masaż to ja lubię!!! I sam się do niego nadstawiam. W nagrodę zrobię kupkę! A niech tam, co mi szkodzi, niech się cieszą!

Obrazek

Obrazek
:love: :love: :love:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob maja 19, 2012 10:49 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Anja pisze:Aniada, cieszę się, że znowu możesz sama pisać o dzielnym Bolutku :) Jest taki maleńki i ma ogromną wolę życia.
Brucek i Hrupka trafiły do mnie jak miały ponad 5 tygodni, ale bez nas nie przeżyłyby. Miały KK, zmętniałe oczy i ubytki nosa, stada glist i Bóg wie co jeszcze. Miały nie widzieć, nie miały węchu, takie były zniszczenia śluzówki. Widzą doskonale, węch odzyskały jak miały ok. 9 m-cy :) Tylko widzę, że trudne dzieciństwa nakłada na takie koty szczególne piętno i trzeba być wyczulonych na całe życie, bo mogą się pojawić inne "bonusy". U nas się pojawiły i rodzeństwo okazem zdrowia nie jest :), ale jesteśmy razem bardzo szczęśliwi.
Tak jak Wy z Bolutkiem.
I wypraszam sobie - Olaboga nie działa "chyba", to działa z całą pewnością :twisted: , ale zaraz za fachowymi radami zgromadzonych tu osób :lol:
Buziaki i serdeczności :)


Dzięki, Anju.
Na razie - odpukać - naszym jedynym "problemem" jest bielmo na ślepku. Wysłałam kolejne zdjęcia do przychodni dr Garncarza. Może w poniedziałek będzie odzew.

Dziś - olaboga! i odpukać! - po raz pierwszy od tygodnia wypuściłam z siebie powietrze. Malec ewidentnie staje się silniejszy. Bobki nadal twarde, ale za to były dziś już dwa razy. Mruczy rozkosznie i wybrzusza się do masowania. Reaguje na mój głos i podrywa się do karmienia. Chciałabym tak błyskawicznie wybudzać się ze snu, jak on.
Ze względów czysto estetycznych chciałabym, aby ta rogówka się zregenerowała, ale jeśli się nie uda - trudno. Nic się wielkiego nie stanie.
Na razie - ponownie odpukując! - nie jest źle. :D
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 10:54 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Dołączę poranne olaboga. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 19, 2012 12:16 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

kurczę, Ania, naprawdę stałaś się matką dla tego maluszka - nie podważając i nie pomijając kwestii karmienia i pielęgnacji, i całego ogromu miłości od Was obojga - po otwarciu oczu zobaczył Ciebie.. Jesteś dla niego jedyną matką na całe życie.
To łapie za gardło nawet, gdy się jest tylko obserwatorem...
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 19, 2012 13:45 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

OLABOGA!! jaki "kluseczek" z naszego Bolusia (naszego wątkowego :mrgreen: )

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 19, 2012 14:57 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

No właśnie - grubiutki kluseczek :mrgreen:
OLABOGA!
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob maja 19, 2012 15:01 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Ale słodki brzusio :1luvu: :D
Jak ja opiekowałam się swoimi maluszkami ,wiele lat temu ,to nie miałam żadnego wsparcia ,wiedzę czerpałam ze zdobytych książek i jakoś dałam radę ;) Było tylko niebieskie mleko dla niemowlaków ,więc to dostawały - najpierw pipetką ,potem buteleczką od córci lalek , a na koniec jeszcze większą flaszkę :))
Mleczko robiłam bardziej gęste niż dla dziecka , a po czasie dodawałam do niego żółtko i jakieś kaszki .Nie chciały nic innego jeść ,miałam wielkie problemy na przestawienie żeby same jadły . Dopiero córcia zaczęła im do pyszczka wkładać malutkie kęski i załapały . Ale wtedy to już miały trzy miesiące :mrgreen:
No i dodawałam wapno i d3 ale już nie pamiętam jak często i ile .

Już nie pamietam kto to pisał ,ale popieram żeby nie rozcieńczać za bardzo mleczka .Lepiej dopajać wodą :)\


OLABOGA ! :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob maja 19, 2012 15:24 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

OLABOGA, jaki cudny :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 19, 2012 15:45 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada pisze:Dzięki, Zuziu!

Ooooo, taki masaż to ja lubię!!! I sam się do niego nadstawiam. W nagrodę zrobię kupkę! A niech tam, co mi szkodzi, niech się cieszą!

Obrazek

Obrazek


Aniado rośnie ci pieszczoch,skoro nadstawia się do masowania brzuszka :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob maja 19, 2012 15:52 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Rośnie, rośnie. W pasie będzie miał niedługo więcej niż ja. :lol: Ani chybi - pójdzie w wujka Czesia i może Hańka się wówczas odchomiczy. ;)
Za komplamenciki dziękujemy najserdeczniej.

Dziś wykonaliśmy toaletę pod nieco innym kątem - mięciutką szczoteczką do zębów wyczesaliśmy maluszka, bo ma futerko po prostu imponujące. No, może nie na brzuszku, prezentowanym na zdjęciach.
Wyczesaliśmy, "odkurzyli" i - OLABOGA!! - podobało się. :D

ps.

Skóra wygląda już na zdrową. Ostatnie strupki maznęliśmy rivanolem.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości