MIKI, o pięknych oczach kocurek już w swoim własnym domku:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 09, 2012 22:39 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

Dziękujemy za odwiedziny i kciuki za Mikusiowy domek, oby się tylko znalazł. Zastanawiam się nad przeniesieniem wątku na Kociarnię, tam może prędzej zaglądnie ktoś, kto szuka kota :wink:

Obrazek

Obrazek
Miki ma takie wielkie i wiecznie zdziwione oczyska :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 09, 2012 22:44 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

Czy Miki ma ogłoszenia na innych stronach?
Zdjęcia ma fajne, dobry tekst do ogłoszenia, :ok: :ok: :ok: i ktoś się zakocha bo mały jest śliczny.

Na miau ciężko będzie znaleźć domek bo tu wszyscy zakoceni.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Śro maja 09, 2012 22:49 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

Tak, zaczęłam mu już robić ogłoszenia. W tej chwili ma na 15 portalach i codziennie robię po kilka dodatkowych :P
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 09, 2012 23:27 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

chwilkę nie zaglądałam a tu taaaakie fotki :1luvu: myślę, że Miki ma dużą szansę żeby szybciutko znaleźć dom
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw maja 10, 2012 21:05 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

Nie wiem czy będzie tak łatwo z domkiem, bo Miki nie jest takim nakolankowym kotem, jakiego zwykle ludzie szukają. On owszem, lubi wylegiwać się na kolanach, ale trzeba go sobie samemu wziąć :P wtedy mizia się na maxa. Ale sam nie przyjdzie i człowieka raczej unika. Pracujemy nad tym i Mikuś robi naprawdę duże postepy :P np. ociera się o mnie, jak szykuję jedzonko :P no to ja szykuję wolniej, żeby miał okazję dłużej się poocierać :ryk:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 17, 2012 21:26 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

O Matko :roll: :roll: :roll: ale zaniedbałam Mikusia :strach: zaginął gdzieś w czeluściach forum, nikt nawet do niego nie zaglądnął :(

No dobra, piszę prośbę do moda o przeniesienie wątku na Kociarnię, może tam go ktoś z zewnątrz wypatrzy

Miki ma już ogłoszenia na przeszło 30 portalach, ale zupełna cisza :roll: nikt nawet nei zapytał o niego :( a koteczek jest coraz fajniejszy 8)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 17, 2012 23:29 Re: MIKI, kocurek strachulec... zaczynamy szukać DS:)

Miki na drapaku nikogo się nie boi :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt maja 18, 2012 23:19 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Czekam na domek...
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 19, 2012 9:19 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

zuzia96 pisze:Czekam na domek...
Obrazek


piękne oczki :1luvu: domek napewno się znajdzie, a do tego czasu Miki będzie miał możliwość zapoznania się z człowiekiem. Myślę że za szybka adopcja nie koniecznie była by dobra. Daj mu ten czas i wykorzystajcie to :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 19, 2012 9:48 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Mikuś coraz bardziej się rozkręca :D Dzisiaj na przykład spał ze mną w łóżku :D zobaczył, że inne koty ładują się bezpardonowo do łóżeczka jak tylko ja w nim zalegnę :D to po chwili Mikuś nieśmiało... też ułożył się w nogach na kołdrze. Prawie nie oddychałam, ale jak musiałam już poruszyć nogą, to Mikuś przeniósł się na spokojniejszą miejscówkę.

Ale pierwszy krok zrobiony :ok: nie mówię już o wylegiwaniu się na kolanach, bo to Miki bardzo polubił :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 19, 2012 15:21 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

to jest bardzo duży postęp, a jeżeli masz jeszcze inne koty to Miki będzie się od nich uczył zachowań pro-ludzkich :ok: a tak na marginiesie to znam to uczucie, kiedy boisz się poruszyć, żeby przypadkiem nie spłoszyć, żeby nie uciekł, to wstrzymywanie oddechu... :wink: każdy taki gest cieszy niesamowicie
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 19, 2012 22:28 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Tak, Miki bardzo dużo uczy się od innych kotów, on bardzo lubi koty. Pamiętam jak na samym początku jeszcze przestraszony Miki siedział tylko za łóżkiem i bał się nosa wychylić. I kiedyś do pokoju wszedł Maksiu, to normalnie byłam w szoku. Miki wyszedł zza łóżka, zaczął gruchać do Maksia i zaraz były noski. Śmiałam się wtedy, że Miki pewnie sobie pomyślał, że skoro tutaj są koty, to może tak bardzo źle nie będzie :D

A teraz coraz fajniejszy koteczek się z niego robi :D Już mnie się nie boi, chodzi sobie po całym mieszkaniu, bardzo ładnie się bawi, nawet sam byle czym (np. dobra jest narzuta z kanapy, za którą można się schować i tylko łapkę wystawiać :D ) Myślę, że zanim znajdzie się domek, to Mikuś ma szansę stać się niezłym miziakiem :D :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 20, 2012 10:01 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Wiem, że cię nie pocieszę, ale może się zdarzyć tak, że w nowym domku znów zrobi się u niego blokada. Mieliśmy tak z adoptowaną sunią. Wiem, że kot to nie pies ale podobnie reagują na zmiany. Dobrze by było uprzedzić potencjalny domek że Miki to kot kochany, ale troszkę nieśmiały i żeby dali mu troszkę czasu :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie maja 20, 2012 22:33 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Zdaję sobie sprawę, że w nowym miejscu Miki może się zablokować i że będzie potrzebował więcej czasu, żeby znowu zaufać, mam tę świadomość i potencjalny dom też musi mieć taką świadomość. Chociaż z kotami to naprawdę różnie bywa i czasami kot potrafi zaskoczyć i w nowym domu zachowuje się zupełnie inaczej, niż by się wydawało. Takim przykładem jest mój Maksiu. Kiedy do mnie przyjechał to od razu uznał, że to jego dom, zaczął zwiedzać i przyszedł do mnie na kolana. Dziewczyna od której go adoptowałam była w szoku, bo wcześniej to był kot autystyczny i strasznie się bała, jak się zachowa.

Ja z kolei miałam kiedyś tymczaskę Balbinkę, rezolutną i odważną kotkę, a najbardziej na świecie kochała jeść. Kiedy zawiozłam ją do DS, po wyjściu z transporterka natychmiast zwiała za kanapę i siedziała za tą kanapą przez...2 tygodnie. Nie jadła, nie załatwiała się, tragedia... Denerwowałam się ja, denerwował się DS, no koszmar. I tylko dzięki mądrości nowego domu, Balbinka przetrwała ten najgorszy okres. Dzieci robiły jej za kanapą ścieżkę z chrupek i liczyły chrupki, żeby wiedzieć, czy je cokolwiek. Potem w nocy zaczęła wychodzić do kuwety, a po dwóch tygodniach jak wyszła na pokoje tak już została i teraz jest ich wielkim miziakiem. A ja wszystkiego w nowym domu mogłabym się po niej spodziewać, tylko nie tego, że przestanie jeść. Tak że czasami za kotami nie nadąży :D

A Mikuś jest coraz odważniejszy, dzisiaj w nocy też chciał wejść do łóżka i ułożyć się w nogach. Próbował 2 razy, ale wcześniej tam ułożyła się Lili i naburczała na niego, to chłopak się wycofał.

On naprawdę jest już fajnym kotkiem, ale... jest kolejny problem :( :( :( :( Dzisiaj znalazłam maleńkie kociątko :strach: siedziało pod samochodami i darło się wniebogłosy. To maleństwo, ma chyba miesiąc i jest bardzo absorbujące :strach: Nie zaśnie ani w koszyku ani w kociej budce, ze wszystkiego wyłazi i pcha się mi na szyję. A to znaczy, że na oswajanie Mikiego i utrwalanie tego zostało mi.....zero czasu :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon maja 21, 2012 23:19 Re: MIKI, młody o pięknych oczach kocurek bardzo prosi o DOM

Mikuś jest już super kotkiem :1luvu: Właściwie już jest całkiem oswojony, niczego się nie boi, sypia na różnych miejscówkach, chodzi po mieszkaniu na luzie, a jak potrafi się przymilać, kiedy czeka na jedzenie :D Mogę go głaskać, brać na ręce, uwielbia wylegiwać się na moich kolanach. Co prawda sam nie przychodzi, ale przecież nie wszystkie koty są takie, że same przyjdą na kolana. Ale za to jak go wezmę, to potem wcale nie chce schodzić :D

a tak się wyleguje na kolanach "dziki dzik" :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 12 gości