Pysia & Haker story 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2012 10:37 Re: Pysia & Haker story 12

Hakerku Ty przynajmniej mnie rozumiesz :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wiem jak się czują biedne kotki jak słyszą "nie panikuj to nie boli" :evil: Boli.. Właśnie, że boli..Zwłaszcza jak mam głęboko żyły i często po parę wkłuć mam :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Czw maja 17, 2012 12:25 Re: Pysia & Haker story 12

Witamy, witamy i o ciepełko się pytamy 8) :lol: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw maja 17, 2012 19:40 Re: Pysia & Haker story 12

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2012 19:54 Re: Pysia & Haker story 12

Cześć Hakerku :D .
Duża też coś wspomina o krwi u mnie...wujek Plamek mówi, że to boli :( .
Ale może jakoś sie rozejdzie po kościach...
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt maja 18, 2012 7:01 Re: Pysia & Haker story 12

Witaj Hakerku
Dzielny chłopak z Ciebie jest i tak trzymać
Koszulą Dużego się nie martw pewnie fajnie sie drapało
nasza Duża tez się kapke złości
Icia zrobiła sobie z jej mokasynka drapak
takie te buty teraz dziwnie kudłate są 8O
Ściskamy Cię mocno i Dużych też

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt maja 18, 2012 21:52 Re: Pysia & Haker story 12

Teraz dopiero dorwałem się do kompa.
Wiecie Duża w poniedziałki i piątki jest u wnusi Oleńki.
Dzisiaj mała zaśmiewała się na głos do babci podczas przewijania, podobno przy tej samej zabawie co jej mam i ciocia.
A i ta mała kruszynka waży 5700, jeszcze trochę mnie niż ja.
I jeszcze jeden news Figa ( moja kuzynka) pozwoliła się mojej Dużej wziąć na ręce 8O. To jest kotek strachuleć i nikt tylko jej Duzi mogą ją dotyka i brać na ręce.
I jak tu nie wierzyć w słowa, że czas robi swoje :wink:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob maja 19, 2012 5:28 Re: Pysia & Haker story 12

Dawno nie byłam u Ciebie, Haksiu, wybacz mi, proszę. To przez głupią dużą, ciągle mnie wozi do różnych dziwnych miejsc.
Pysia waży prawie tyle, co ja, bo ja 3,5 kilogramka. Duża mówi, że jestem chudzinka.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 19, 2012 9:11 Re: Pysia & Haker story 12

Haker1 pisze:Teraz dopiero dorwałem się do kompa.
Wiecie Duża w poniedziałki i piątki jest u wnusi Oleńki.
Dzisiaj mała zaśmiewała się na głos do babci podczas przewijania, podobno przy tej samej zabawie co jej mam i ciocia.
A i ta mała kruszynka waży 5700, jeszcze trochę mnie niż ja.
I jeszcze jeden news Figa ( moja kuzynka) pozwoliła się mojej Dużej wziąć na ręce 8O. To jest kotek strachuleć i nikt tylko jej Duzi mogą ją dotyka i brać na ręce.
I jak tu nie wierzyć w słowa, że czas robi swoje :wink:
Haker



Hej Haker :)
U nas było podobnie z Małym..Jak przyszedł to nawet popatrzeć na siebie nie dał za bardzo bo zaraz wiał.. O dotknięciu Duzi mogli zapomnieć...A teraz ta mała cholera rozpycha się w łóżku i podbiera mi Dużych podczas porannych mizianek... :evil: :evil:
Rambo
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Sob maja 19, 2012 10:10 Re: Pysia & Haker story 12

Rambo, Figusia u siebie w domu zajmuje zawsze najlepsze miejsca łóżkowe do spania.
Ostatnio z upodobaniem śpi z Olą. Śpi w jej nogach.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob maja 19, 2012 14:00 Re: Pysia & Haker story 12

I tak ma być, żeby Ola od początku uczyła się opieki nad kotami!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 20, 2012 8:50 Re: Pysia & Haker story 12

Ciepełko i słoneczko, a Duża od rana w pracy.
Pyta, pyta i pyta.
A ja odpoczywam, ktoś musi być w domu wypoczęty.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 20, 2012 11:03 Re: Pysia & Haker story 12

Hakerku, odpoczywaj, moje koteczki tez leniuchują :D .
Od tego jest niedziela przecież :mrgreen: .
Duża Zosi.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 20, 2012 11:57 Re: Pysia & Haker story 12

Ciociu, niedziela jest od tego aby Duzi zarabiali na moje puszeczki :mrgreen:
Ja odpoczywam oni pracują 8)
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 20, 2012 12:30 Re: Pysia & Haker story 12

Ta moja duża też dzisiaj zarabia na puszeczki i ostatnio na ciągłe wizyty w gabinetach, tak mówi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 20, 2012 12:35 Re: Pysia & Haker story 12

Hannah12 pisze:Ciociu, niedziela jest od tego aby Duzi zarabiali na moje puszeczki :mrgreen:
Ja odpoczywam oni pracują 8)
Haker

Hakerku- pozdrow duza ode mnie a Tobie zycze wizyt u weta tylko w razie szczepienia i pzregladu :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuza i 32 gości