Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2012 16:05 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

mpacz78 pisze:Tak poza tym, dziś rano złapałam kotkę do sterylizacji na ul. Reja w Gdyni, zawiozłam do lecznicy na Stryjską.
Przed chwilą miałam telefon, że kotka pokąsała panią weterynarz i będzie musiała zostać w lecznicy 2 tygodnie na obserwacji a ja mam przyjechać podpisać jakieś papiery jako opiekun kota, oni to muszą to gdzieś zgłosić, bo taka jest procedura.

Kurde, kotki mi szkoda, będzie musiała siedzieć 2 tygodnie w klatce :( Przecież to bez sensu.
Przecież wiadomo, że kot dziki w stresie może pogryźć, że to tylko pech lub/i niezachowanie odpowiednich środków ostrożności przez panią weterynarz. Niestety oni się upierają, że muszą tak zrobić, że nie ma innej opcji.

Swoją drogą ciekawe co ja mam tam podpisać "jako opiekun", ja pani tłumaczyłam, że ja kota tylko złapałam na prośbę karmicielki, "no tak ale pani go dowiozła".



Te procedury są idiotyczne,mnie mój własny kot przy zakładaniu cewnika pogryzł
i lekarza również(chodzi o Stryjską).Radziłabym Ci porozmawiać z szefem,może będzie
miał trochę więcej wyobrażni i zdrowego rozsądku.
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Śro maja 16, 2012 20:19 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

w sprawie kulejącego kotka - dziękuję Monice za wizytę. Kotek póki co ma się dobrze i za radą Moniki nie ma go co niepotrzebnie stresować.

katija

 
Posty: 22
Od: Czw wrz 30, 2010 19:20
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 16, 2012 20:38 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Śp. Wyjczyka też chcieli aresztować, jak mnie zmasakrował w dążeniu do wolności :) Ale to byli ludzcy lekarze z pogotowia, nie weci.

Potrzebuję klatki-łapki. Zobaczyłam przed chwilą w całości burego Obcego, który mi już od dłuższego czasu wchodzi do domu. Wygląda tak jakoś... dziewczęco.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 16, 2012 20:57 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

W falowcu na Piastowskiej jest nowa lecznica (przynajmniej ja wiem od niej od niedawna), moja koleżanka chodzi tam ze swoim kotem i poleciła mi tego weta. Wyprowadził mi kota z problemów z jelitami (wcześniej prawie każda kupa to męka- straszne zatwardzenia), z którymi męczył się od prawie roku (przynajmniej do dziś jest spokój,a minął już prawie miesiąc), także polecam. Nie bolało cenowo, chociaż u niektórych wetów czasem prawie mdlałem, kiedy słyszałem o cenie za wizytę. :D

Bakolec1

 
Posty: 2
Od: Pt gru 02, 2011 11:24

Post » Czw maja 17, 2012 5:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Nie wiem czy musisz to podpisać ale jeżeli tak to dopisz, że to kot wolnobytyjący a nie twój podopieczny. Ty zgarnęłaś go tylko celem sterylizacji. I że poinformowałaś wet iż to taki kot.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw maja 17, 2012 7:27 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzak ... Z379889383 moim zdaniem to systemowa produkcja... pisałam 502521122

Piękne kotki małej rasy. Już same jedzą i nauczone są załatwiania do kuwety. Teraz są karmione bardzo dobrą karmą mięso - rybną. Bardzo przyjazne i przytulne, lubiące zabawę. Urodzone w domu i nigdy nie były na zewnątrz. koszty utrzymania i pielęgnacji do uzgodnienia. Bardzo gorąco Polecam
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw maja 17, 2012 8:29 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

02. czerwca piknik ekologiczny- dostałam zaproszenie bo w zeszłym roku byłam za to odpowiedzialna. proponuję zgłoszenie 3 grup vivy na jednym stanowisku, np PKDT 3 stoliki, BZ 1 stolik, Miau Adopcje 1 stolik. sprzedaż gadżetów i rozdawanie ulotek. fajna impreza. 02. czerwca molo w brzeźnie :)
dzwoniłam już w tej sprawie do gosi r. może kindze też udało by się wyrwać na chwilę od dzieci i wyskoczyć?
proszę małgosię o info co i jak.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw maja 17, 2012 9:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

pdbz pisze:
mpacz78 pisze:Tak poza tym, dziś rano złapałam kotkę do sterylizacji na ul. Reja w Gdyni, zawiozłam do lecznicy na Stryjską.
Przed chwilą miałam telefon, że kotka pokąsała panią weterynarz i będzie musiała zostać w lecznicy 2 tygodnie na obserwacji a ja mam przyjechać podpisać jakieś papiery jako opiekun kota, oni to muszą to gdzieś zgłosić, bo taka jest procedura.

Kurde, kotki mi szkoda, będzie musiała siedzieć 2 tygodnie w klatce :( Przecież to bez sensu.
Przecież wiadomo, że kot dziki w stresie może pogryźć, że to tylko pech lub/i niezachowanie odpowiednich środków ostrożności przez panią weterynarz. Niestety oni się upierają, że muszą tak zrobić, że nie ma innej opcji.

Swoją drogą ciekawe co ja mam tam podpisać "jako opiekun", ja pani tłumaczyłam, że ja kota tylko złapałam na prośbę karmicielki, "no tak ale pani go dowiozła".



Te procedury są idiotyczne,mnie mój własny kot przy zakładaniu cewnika pogryzł
i lekarza również(chodzi o Stryjską).Radziłabym Ci porozmawiać z szefem,może będzie
miał trochę więcej wyobrażni i zdrowego rozsądku.



Monia!Bardzo proszę jak będziesz miała jakieś wiadomości o maluszku daj znać.
Ciekawa jestem czy nie płakał i czy nie tęskni za rodzeństwem?
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Czw maja 17, 2012 13:01 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Dziewczyny, gdyby ktoś chciał 3,5 miesięczną, żywą i wesołą czarną kotkę, proszę przekierować do mnie. Nie wstawiłam jeszcze ogłoszenia, bo nie mam fotografa do zrobienia sesji :|

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 18, 2012 5:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Szukam domku dla 3-letniej suczki w typie jak russell terier. Sunia jest miła lubi dzieci i inne psy. Niestety ma uczulenie i pani nie jest w stanie sprostać finansowo temu (trzeba karmi karmą wet). Sunia cierpi :cry: mam fotki ale tu nie jestem w stanie wkleić mogę przesłać na p
maila.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 18, 2012 13:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 18, 2012 13:29 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

mpacz78 pisze:
seja pisze:Właśnie wracam z lecznicy, do której go zawiozłam , żeby mu ulżyć, bo już tylko to mogłam dać - spokojną i bezbolesną śmierć ....
Śpij [*] już nie boli ...

Czasem tak trzeba, to też jest pomoc. Dobrze jak znajdzie się ktoś kto zadziała i nie pozwoli aby zwierze umierało długo i w cierpieniach pozostawione samo sobie...

Ja dziś bardzo ciężki poranek miałam, dałam do uśpienia 5 kociaków, które dziś w nocy kotka urodziła na trawniku pod blokiem na Narcyzowej na Witominie, polowałam na nią w ostatnich tygodniach, niestety mimo, że w ciąży nie dawała się złapać, dziś w nocy się okociła, kotka młodziutka niespełna roczna, nawet nie okociła się nigdzie w budce czy innym schronieniu, choć tam koty mają ich wiele. Okociła się na ziemi w trawie, w podblokowym ogródku, miała 6 małych, nie sądzę aby je odchowała gdybym to zostawiła w spokoju. Zabrałam jednego małego włożyłam na tył transportera, jak piszczał kotka w końcu weszła go ratować, zamknęłam ją w kontenerku. Pozostałe 5 zawiozłam do uśpienia, tego jednego już jakoś nie mogłam jej odebrać, szkoda mi było kotki, skoro już była z nim w kontenerku, teraz kotka z małym jest u mnie w domu w pokoju, będzie siedzieć aż odchowa, potem wysterylizuję i wypuszczę, ciężko mi ale jednak jeden to nie sześć, nie dałbym rady...
Kotkę musiałam złapać na kociaki to była jedyna szansa, potem mogłabym znów polować na nią nie wiadomo ile aż by znowu w ciąży była. Cóż trudno, w ostatnich dniach sterylizowałam bardzo wiele kotek w bardzo wysokich ciążach, na dniach do porodów, gdybym tą kotkę złapała wczoraj lub przedwczoraj to przecież bym ją wysterylizowała bez żadnego ale, kociaki byłyby tylko 1-2 dni młodsze, tyle, że jeszcze w brzuchu...
Mimo wszystko, od jakiegoś już czasu mam dziwne wrażenie, że zabrałam się za tą kocią działalność z miłości do kotów a teraz prowadzę jakąś ich eksterminację, czasem ogrom i ilość tych problemów z kotami wolnożyjącymi powoduje, że mam takie myśli, żeby coś się stało, żeby te koty wszystkie zniknęły, żeby zostało tylko tyle ile może mieć dobre i kochające domy i bezpieczne miejsca do życia....


Monika, nie miej takich mysli, nie znam osoby, która więcej dobrego robi dla kotów :kotek:
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt maja 18, 2012 13:37 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

chciałabym się poradzić: przy moim wydziale wczoraj pojawiła się mała biała kotka (tak mi się wydaje), bardzo miauczała, łasiła się do ludzi - nie mam pojęcia, czy się zgubiła (niedaleko jest miejsce gdzie żyje stadko kotów, mają nawet chyba swój domek - pierwszą myśl miałam, żeby ją tam zaprowadzić, ale potem zwątpiłam, bo kiedyś tak zrobiła moja mama i się okazało, że małe nie było ich, koty napadały na tego malucha i tak znalazł się u nas w domu). dzisiaj koteczka nadal jest w tym samym miejscu, ktoś przyniósł kartonik i wyłożył jakimś ręcznikiem i wstawił w krzaki, ja przyniosłam jej coś do jedzenia, ale boję się, że coś się jej stanie. to właściwie jest parking i przewija się tam masa ludzi codziennie. jak myślicie, czy jest coś co mogę zrobić dla tej kotki? niestety nie ma opcji, żebym wzięła ją do siebie, bo wynajmuje pokój. czy zgłosić to gdzieś? przewieźć w jakieś miejsce, ale gdzie i czy to w ogóle ma sens? jestem w kropce, cały czas myślę co tu zrobić.

anjya

 
Posty: 13
Od: Pon kwi 02, 2012 18:38

Post » Pt maja 18, 2012 14:18 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

anjya pisze:chciałabym się poradzić: przy moim wydziale wczoraj pojawiła się mała biała kotka (tak mi się wydaje), bardzo miauczała, łasiła się do ludzi - nie mam pojęcia, czy się zgubiła (niedaleko jest miejsce gdzie żyje stadko kotów, mają nawet chyba swój domek - pierwszą myśl miałam, żeby ją tam zaprowadzić, ale potem zwątpiłam, bo kiedyś tak zrobiła moja mama i się okazało, że małe nie było ich, koty napadały na tego malucha i tak znalazł się u nas w domu). dzisiaj koteczka nadal jest w tym samym miejscu, ktoś przyniósł kartonik i wyłożył jakimś ręcznikiem i wstawił w krzaki, ja przyniosłam jej coś do jedzenia, ale boję się, że coś się jej stanie. to właściwie jest parking i przewija się tam masa ludzi codziennie. jak myślicie, czy jest coś co mogę zrobić dla tej kotki? niestety nie ma opcji, żebym wzięła ją do siebie, bo wynajmuje pokój. czy zgłosić to gdzieś? przewieźć w jakieś miejsce, ale gdzie i czy to w ogóle ma sens? jestem w kropce, cały czas myślę co tu zrobić.

W jakim wieku jest kotka? Biała, młoda kotka znajdzie domek bardzo szybko. Na pewno nie ma opcji, żebyś ją przetrzymała 2-3 tygodnie? Może ktoś znajomy mógłby dać jej dom tymczasowy?

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 18, 2012 14:25 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Rozumiem, że to mały kociak garnący się do ludzi. Trzeba wziąć na tymczas i szukać domu.
Zrób koteczce zdjęcia, porób ogłoszenia w inetrnecie, gdzie się da na fb, itd.
Jeśli sama absolutnie nie możesz wziąć kici na tymczas, pytaj wszystkich znajomych, może ktoś może, jednemu małemu kotkowi naprawdę nie potrzeba wiele, woda, jedzonko, kuwetka, i trochę miłości. Mały kotek szybko znajdzie dom docelowy.
W razie co pomogę w kwestii pierwszego przeglądu weterynaryjnego, odrobaczenia, odpchlenia.

Gdzie, pod jakim wydziałem, na jakiej ulicy jest kotka teraz?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 271 gości