7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 13, 2012 10:16 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

ASK@ pisze:A co z tym oczkiem jest nie tak?
Co prawda efekt dopiero widać po jakimś czasie.

Asiu, wiem jak trudno łapać kotki ciężarne.Dylemat okropny.Robiłam to i robię jeśli muszę ale ciężko.Mam taką jedną nie łapalną.Teraz jest w ciąży.Dulczę z łapką i nie wiem czy cieszyć się czy matrtwić ,że ja znów omija.Mam takiego pecha,że jeśli wchodzi to łapka albo zacina się albo nie zamyka.Przez 3 lata nie przeżył ani jeden kociak. Tylko moja Bianka.

Cieszę się,że grzybek zawalczony. Co do kocika co "zaginął" może to jednak kocia nie cięta. I poszł miłości szukać. Koty czasem wtedy giną na 2 tygodnie a nawet wiecej.

Trzymam kciuki za łapanki.


Własnie ta kotka, która teraz prawdopodobnie zaci,ażyła należy do tego gatunku - kotek niełapalnych. Mordujemy się z nią od jakiegoś czasu już.

Może i kocia ale nic nie wskazywało na tożeby jakieś zainteresowanie wzbudzała swoją obecnością wsród "prawdziwych " kotów.

Kciuki potrzebne. Zdjęcia Miśka wkleje

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob kwi 14, 2012 18:30 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob kwi 14, 2012 21:21 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Madrali ciągle nie ma. Meczy mnie to. szykuje się z klatką. Widziałam mame Szylkretę. grubiutka. Jej córa , ktora wyedukowana przez mamę by nie dac się złapac wygląda póki co na spoko. Ale też trzeba capnąć koniecznie.
Nie wiem czy nie będe apelu na forum robila o pomoc.
Jakby Kto czytał ten wątek i ewentualnie mógl mi pomóc , to zapraszam i prosze o kontakt na PW

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie kwi 15, 2012 0:44 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

asia2 pisze:Madrali ciągle nie ma. Meczy mnie to. szykuje się z klatką. Widziałam mame Szylkretę. grubiutka. Jej córa , ktora wyedukowana przez mamę by nie dac się złapac wygląda póki co na spoko. Ale też trzeba capnąć koniecznie.
Nie wiem czy nie będe apelu na forum robila o pomoc.
Jakby Kto czytał ten wątek i ewentualnie mógl mi pomóc , to zapraszam i prosze o kontakt na PW

podniosę
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie kwi 15, 2012 5:28 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Czytam ale za daleko jestem. Podniosę.

Moja nie łapalna urodziła swego czasu kolejne kociaki.Oczywiście łapka zatrzymała się na jej grubym doopsku i kocia zwiała.Zaznaczyłam se kiedy urodziła i po m-c zaczęłam szukać jej gniazda. Udało się przypadkiem.Jak skończył mały 2 m-c (bo tylko jeden przeżył chyba) zaczęłam regularnie przychodzić z łapką by go capnąć. A że wcześniej co dzień prawie tam byłam,stawiałam kontener by przywykły do czegoś dziwnego,przynosiłam przysmaki ,siedziałam spokojnie t...o czujność rodzinki uśpiła się.Zaczęły jeść przy mnie. Jak wreszcie stała łapka to po jakimś czasie mały zaczął się nią interesować.Właził na nią, zaglądał,próbował wyjąć smakołyki...Wydawało sie kwestią czasu,że wreszcie wpadnie. Któregoś razu jak już mocno był zainteresowany i zaczął włazić do środka podeszła Sekutnica ,pacnęła go mocno łapą strącając z łapki i przegnała.W tym dniu wyniosła się z tego miejsca. Jak mały wreszcie przyszedł na karmienie to był już dorosłym chłopczykiem nie rokującym osowjenia.Musiał trzymać się gdzieś na uboczu i przychodzić na żarełko jak ja odchodziłam. mam wpoiła mu lęk przed ludźmi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 17, 2012 10:51 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Michasiu do pani dr. buczek na kontrolę w sobote idzie z oczkiem.
dzisiaj zrbił sobie z mojej gołej nogi drapaka. Coś mu się pokręciło 8O maluchowi. To taki duży , słodki dzidziuś :1luvu:
uprzedzam prośby :D :D - zdjęcia bedą tylko mnie to tyle czasu zajmuje że mi go brak na te wojny ze wstawianiem zdjęć :oops: :D No jełop jestem i basta :ryk:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto kwi 17, 2012 12:31 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

heheh, dobra, już się odczepiam od zdjęć! :mrgreen:
A na którą wizyta u dr B? Może prędzej podjadę zobaczyć go na żywo! :P

p.s.
Asia, nie wiem czy w końcu wysłałam esa czy nie, ale odebrałam i dziękuję raz jeszcze!!
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 17, 2012 13:29 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

jamkasica pisze:heheh, dobra, już się odczepiam od zdjęć! :mrgreen:
A na którą wizyta u dr B? Może prędzej podjadę zobaczyć go na żywo! :P

p.s.
Asia, nie wiem czy w końcu wysłałam esa czy nie, ale odebrałam i dziękuję raz jeszcze!!


w sobotę na 11.40 będę

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw kwi 19, 2012 17:29 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Mąż twierdzi, że widział wczoraj Mądrale nie opodal naszego domu. Przed chwila sasiad zapytał mnie czy nie zginął mi żaden kot. Wyjaśnił że widział jak inny sąsiad znalazł umierającego potrąconego kota na jezdni. Zawołali straż miejską dla zwierząt. Potrafił mi tylko powiedziec ze kot był bury. szczegółów nie pamiętał. Mądrala też był bury. Miał biały pyszczek i łapki do połowy.
Nie nawidze tych półmózgów za kierownicą.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw kwi 19, 2012 17:40 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Moze to nie on.Biedny kocik [*]

Tak, niektórzy to zdecydowani bez mózgowcy w tych wypasionych autach siedzą. Co na ulicy to nieprzyjaciel.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 16, 2012 19:47 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

Mądrala nie pojawił się[*]

Inna wkurzająca wiadomośc, ze zgodnie z oczekiwaniami :cry: w gnieździe pojawiły się kociaki malutkie, może urodziły się dopiero co. Tak lepiej. Nie udalo się nam zlapac kocic i jest ponowny problem.
Nie wiem czy to matka- szylkreta czy córa tri. Podejrzewam że ta pierwsza bo była już w zaawansowanej ciąży. Zrobię rozpoznanie i w razie gdyby tri nie wskazywała na karmienie , spróbujemy ją odłowić w przyszłym tygodniu. Teraz mam urwanie głowy w pracy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro maja 16, 2012 19:48 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

trzymajcie kciuki za polowanie w przyszłym tygodniu na dzikuna- krowka. Dość sie naszlajał 8)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro maja 16, 2012 20:46 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

asia2 pisze:trzymajcie kciuki za polowanie w przyszłym tygodniu na dzikuna- krowka. Dość sie naszlajał 8)

:ok:
Asiu, jeden z "moich" dokarmianych kotów (kawał cholery, dzikuna-dał popalić w Koterii :mrgreen: ) pokazał się po 2-3 miesiącach jak mu zima dopiekła. Myślałam,że nie żyje.A on w mroźny poranek stał pod klatką. Więc zawsze jest nadzieja.
Nasz Pikuniek został wywieziony wiele km za Otwock.Wrócił do nas po długich 3 miesiącach zeszlajany, chudy i chory.Poryczałam się jak wylazł na marnych nożynach na karmienie.On ma dożywocie u nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 16, 2012 20:56 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

ASK@ pisze:
asia2 pisze:trzymajcie kciuki za polowanie w przyszłym tygodniu na dzikuna- krowka. Dość sie naszlajał 8)

:ok:
Asiu, jeden z "moich" dokarmianych kotów (kawał cholery, dzikuna-dał popalić w Koterii :mrgreen: ) pokazał się po 2-3 miesiącach jak mu zima dopiekła. Myślałam,że nie żyje.A on w mroźny poranek stał pod klatką. Więc zawsze jest nadzieja.
Nasz Pikuniek został wywieziony wiele km za Otwock.Wrócił do nas po długich 3 miesiącach zeszlajany, chudy i chory.Poryczałam się jak wylazł na marnych nożynach na karmienie.On ma dożywocie u nas.


dzięki, może mądrala sie pokaże. Bardzo bym chciala bo przyznam, że mysłalam żeby znaleźć mu dom przez forum.
Krowek chyba tez będzie moim dzikunem ogródkowym. Cała zimę u mnie w budce przespał a teraz wiadomo ... daje czadu jajeczny facet

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto cze 05, 2012 22:43 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

i znowu maluszki z piwnicy!!
trzy cudne bąble. Dwa czarne z jakimiś niewielkimi bialymi akcentami i jeden cudny rudasek. Małe grajsy juz wychodzą przez okienko i baraszkuja na trawie. Od nas dostaja , one lub matka mleko dla kociąt. zaraz właćzę lisinę na wszelki. Wyglądają na zdrowe
potem trzeba towarzystwo wyłapać.
Mam z tym kłopot a dokładnie z zabraniem ich do domu. Dla chętnych inf na pw:))

No i mamuśki. Mama kociaków jak je odłowimy to mam nadzieje się złapie szybko. Starsza kocica- cwaniarka szylkreta nie wiem czy ma małe jak co roku czy sobie odpuściła wiec nie złapiemy jej póki co. za duże ryzyko.
trzymajcie kciuki za nas i za łowy. Szykujemy sie długo ale skutecznie:)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 272 gości