wszystkie kolory życia z kotami cz.II

dinzoo...

też nie mogę ze śmiechu :oops:

firanki!

Cześć, dziewczynki

.
Nam Duża nie pozwala sie tak fajnie bawić

.
Zosia.

Zosiu nasza w teorii też nie pozwala :twisted:

ale w praktyce wychodzi ciut inaczej :ryk:

Bajka

A nie krzyczy na Was?
Nasza pewnie by się od razu darła :evil:

.
Zosia.

Nie mozna krzyczeć na kota dlatego, że jest kotem

Nasz Duża normalnie na nas nie krzyczy...
Ale za firanki to pewnie by krzyczała, bo mówi, że za wiele ich nie ma

.
Zosia.

Bardzo gustownie udrapowane firanki :ryk:

vip0 pisze:Nasz Duża normalnie na nas nie krzyczy...
Ale za firanki to pewnie by krzyczała, bo mówi, że za wiele ich nie ma .
Zosia.

Zosiu, ale po ca waszej Dużej firanki, jak i tak nie umie sie nimi bawić?
Batman zamyślony

No ja właśnie nie wiem....
Ona mówi, że jak firanek nie ma, to każdy jej do domu dziób wsadza

.
Ja też kiedyś myślałam, że ona te firanki powiesiła do zabawy....ale one tak tylko wisiały i wisiały.
A jak chcieliśmy się bawić tą w kuchni, to Duża zaraz taką krótką powiesiła :evil:

.
Zosia.

nasza Duża nie krzyczy tylko dziamoli a potem po raz enty włazi na drabinkę i przyczepia....no to bawimy się dalej
Bajka uwielbiająca taką zabawę

Witamy sie wieczornie

.
Zosia bardzo chciala napisać, ale chora jest i cały czas chce jej sie spać

.
Jutro jedziemy do weta, bo mi sie nie podoba to jakoś bardzo...
A co u Was, dziewczynki?
Bawicie się?
Duża Zosi.

już wolałam jak mi to małe ździrstwo obrywało firanki
przedwczoraj oszczała mi jedną poduszkę :evil:

, wczoraj drugą i kołdrę :evil:

no nie mam jak spać bo jedzie sikami jak diabli, musiałam nawet pokrowiec z materaca zdjąć :evil:

, chyba kupię dzisiaj folię i podłożę bo jak nasika na materac to już całkiem będzie problem bo materacy to chyba się nie pierze

ale jestem zła, niech by już sikała w ciuchy ale łóżko :evil:

u sąsiada za ścianą jest remont, bardzo u nas słychać, wydaje mi się, że Bajka się tym stresuje :oops:

Zosiu w końcu łóżko jest moje, to chyba mogę sobie w nim robić co chce :twisted:

niech się Duża cieszy, że może w nim pospać
Bajka

Ciociu dinzoo,
duża od dawna śpi na folii malarskiej, bo tak bardzo siusiałam do łóżka dużej :oops:

wnerwiały mnie te kociaki wiecznie w domu, to nabierałam dużo amunicji i sikałam.
Pralcia

czyli to właściwie norma to siusianie do łóżka

ale ciiii....nie mówcie tego Bajce bo sobie z łóżka kuwetę naprawdę zrobi :ryk:

Mi też raz Rubisia naszczała na kołderę, ale tylko raz! Za to jak zostawiam gazetę to mi leją na nią, sprawcy nieznani, ale gazeta zawsze o tytule psim. To chyba coś znaczy. No, ale może Bajce to przejdzie z tym sikaniem? Być może to rzeczywiście przez ten remont? Jak ja się stresuję to też dużo sikam, ale tylko do toalety żeby nie było niedomówień :mrgreen:

wszystkie kolory życia z kotami cz.II

Kto przegląda forum