Już wiem, skąd Cholernymałypingwin ma te białe gacie - kupował je spod lady w tym czasie, kiedy inne kotki brały przydział rozumku z magazynu

.
Niedawno poszedł na kuwetę, przykładnie, w łazience. Potem stwierdził, że fajnie będzie wychodząc zwiedzić wannę. Przeoczył, że jest w niej już naszykowana kąpiel

. Efekt: zamaszysty plusk, cała łazienka i pół pokoju w wodzie, kot oczywiście zwiał pod łóżko, żeby przypadkiem go nie wysuszyła

.
W trakcie pisania tego postu dorwałam gnoja siłą, wbrew protestom, i wytarłam trochę w kołdrę a trochę w ręcznik - nie lubimy dotykania łapek, wiec trzeba było coś wymyślić

. W zasadzie już jest suchy, w odróżnieniu do parkietu
Kąpiel była z melisą, ciekawe, czy się uspokoi
