













Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Goyka pisze:Dziękuję Ci biamilkonaprawdę mnie uspokoiłaś. Dziś dostanie jeszcze jedna dawkę zastrzyku do pysia i jak jutro nie będzie poprawy to dzwonię do wetki. Jednak widzę poprawę bo 10 minut temu widziałam, ze siedzi w małym pokoju na parapecie i wygląda przez okno, wczesniej na fotel nie dała rady wskoczyć
apetycik jest siusiu i kupka też. oby już tylko lepiej, nigdy bym nie pomyślała, że odrobaczenie może dać takie efekty, chyba musiała być mocno zarobaczona skoro tyle tych toksyn było
maria_z pisze:Te koty to mają dobrze - nie są stresowane wizytami w gabinecie weterynaryjnym
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 26 gości