Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

[RudyiSrebrnyKot]

to czekamy

[Fanszeta]

Tak się cieszę, że Daina już w swoim domku. Czekamy na relację

[kotika]

Biała koteczka, tymczas bardzo potrzebny: viewtopic.php?f=1&t=141896

[Fanszeta]

Biedna kotka, kciuki za DT.

[kotika]

W jednym z zakładów na Oruni koteczka urodziła kocięta.
Leżały na ziemi, w mokrej brei. Ktoś chętny na tymczas

[kotika]

Biały niebieskooki złapany. viewtopic.php?f=1&t=141358&start=60

[morelowa]

Ło, matko - jaki piękny! Tak powinien wyglądać kot [oczywiście wyleczony] .

[kotika]

W jednym z zakładów na Oruni koteczka urodziła kocięta.
Leżały na ziemi, w mokrej brei. Ktoś chętny na tymczas

Włożyliśmy kocięta do przywiezionej kociej budki, niestety kocica wyniosła je z powrotem.
To młoda koteczka z zeszłorocznego miotu. Kocięta znów leżały na mokrej ziemi, jedno słabło.
Powiedziałam pracownikom, aby podłożyli pod maluchy sianka i pilnowali aby było zawsze suche.
Nad tym miejscem zrobili prowizoryczny daszek, no i na razie wystarczy.
Druga smutna wiadomość jest ta, że siostra koteczki urodziła gdzieś na magazynie, nie wiadomo gdzie.
Dobra wiadomość to ta, że pracownicy zajmują sie tymi kotami, dokarmiają, w zeszłym rokiu kociaki,
które chorowały, wozili do weta.
Za moją namową chcą też wysterylizować te dwie kotki, jak już podchowają małe.

[kotika]

Ło, matko - jaki piękny! Tak powinien wyglądać kot [oczywiście wyleczony] .

Wieczorem postaram się wstawić fotki.

[morelowa]

Włożyliśmy kocięta do przywiezionej kociej budki, niestety kocica wyniosła je z powrotem.

Głupia, nieodpowiedzialna matka , a karmi przynajmniej? Szkoda, ze sie nie da ich przenieść .. gdzieś..

[Matyliano]

Cześć. A u mnie niewesoło - Firka jest strasznie chuda i nie przybiera na wadze, ma ostatnio problemy z oddawaniem moczu (robi bardzo mało siusiu), moja Dida ma zapalenie dziąseł i znowu KK
Jestem kompletnie spłukana... :/ a w piwnicy dwa maciupkie kotki (jeden cały czarny, drugi szarawy) ... Ich matka je już wyprowadza i myślę że jedzą samodzielnie - nie mam ich gdzie wziąć, a koteczka jest do sterylki w trybie natychmiastowym - to jedyna kotka z podwórka która została jeszcze niewysterylizowana, a ja nie mam jej nawet jak zawieźć do weta i nie mam kasy na sterylkę :/
jestem załamana ...

[kotika]

No a dlaczego się nie odzywasz ? Masz pw.

[Fanszeta]

Matyliano, będzie lepiej, zobaczysz. Przesyłam pw.

[Matyliano]

Dzięki dziewczyny, już odpisałam

[Matyliano]

Codziennie czaję się na małe kotki, ale nie wychodzą. Ponawiam swoją prośbę dotyczącą koteczki Tesco-wej, która biega znowu po parkingu ... Jak wydam Firkę to się nią zajmę bo jest dzika ale nie agresywna a do tego cudna, więc jest szansa, że uda się ją oswoić...