w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2012 15:52 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

Peja się najadł i zarzygał cała sypialnie....taki smród,że wietrzę....a ledwo na oczy patrzę...głowa mnie boli od wczoraj i nie mija...wieje na podwórku,bedzie ulewa jak nic :roll: do dupy to wszystko...
Wczoraj się dowiedziałam od prawniczki ,ze "sędzia moze zarządać usunięcia kotów z domu,skoro paniom z PCPR to przeszkadza..."Dodam,ze żadna z pań jakie nas "nawiedzają"nie ma zwierząt w domu i po jednym dziecku.Tak się zdenerwowałam,ze chyba wykorkuję...
8O 8O 8O "jak to?"-spytałam-I pani prawnik mówi,że "sędzia może kazać mi wybierać-dziecko-koty"...normalnie w pale się nie mieści....ale rózne "cuda"widze na forum RZ jakie maja powody zabierania dzieci,np"mam zastępcza jest w konflikcie z pania nadzorujacą,nie stosuje się do zaleceń pani"Kuxwa jakis kraj fasztsrtowski się robi....Ja pytam grzecznie:komu oni zrobia krzywdę?przeciez ja do DD nie pójdę....za tydzień sprawa,a ja juz w takim stresie,ze spac nie mogę :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 16:31 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

Nie rozumiem? Dlaczego zwierzęta maja przeszkadzać w wychowaniu dzieci? Jaką szkodę wyrządzają zwierzęta dzieciom? Bożenko spokojnie. Żeby coś egzekwować trzeba stosować się do przepisów prawa. Sędzina chyba najpierw musiałaby powołać się na odpowiednie przepisy prawne.
Masz z poprzednich spraw sądowych dokumentację że zarówno Ty jak i dzieci jesteście silnie związani uczuciowo. Z tego co wiem nigdzie nie jest napisane że Wasze koty krzywdzą dzieci. Wręcz przeciwnie- opieka nad zwierzętami uczy dzieci empatii do słabszych i potrzebujących. Pamiętaj też że prawnik prawnikowi nierówny.

Zastanawiają mnie te panie, które tyle złego Wam robią. Jak złym trzeba być człowiekiem żeby w imię partykularynych swoich interesów- krzywdzić dzieci. Dlaczego one tak przedmiotowo je traktują?
Może trzeba tę sprawę nagłośnić tak jak ostatni przypadek w moim mieście :evil: .
Ostatnio edytowano Sob maja 12, 2012 17:54 przez meg11, łącznie edytowano 2 razy
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24930
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom


Post » Sob maja 12, 2012 17:36 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 12, 2012 17:52 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

tak...tyle ,że paniusia napisała do sadu,ze "była brudna podłoga,siersc i czuła zapach kocich odchodów"-bo przy niej Daisy sraczkowała(tydzień później umarła) :( Ja ludziom źle nie zyczę,ale fałszywa małpa z niej jest-tak sie rozczulała nad Daisy,ze biedniusia,a potem takie nasmarowała pisemko...Tyle,ze pisemko nasmarowły,jak do sadu skierowalismy sprawe,że łamia prawo...i kilka dni potem do sadu napisały,zeby zabrac od nas Łukaszka.
Tyle,ze one przyjachały,jak dopiero wstawalismy z łózka..rano,Benio jeszcze spał.One chyba licza ,ze JA SIE WYKOŃCZĘ i dziecko oddam...

Sprawy na razie nie nagłasniamy w TV,ale mamy kontakty i na pewno w razie ostatecznosci to zrobimy...Bylismy JUZ W TELEWIZJI RAZ ,wystarczy-stres taki mam...nie chcę...
Ministerstwo interweniowało i co?i nic...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 17:56 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

Łukasza nie zabiorą od nas...
Prawniczka powiedziała,ze "zarzuty"sa .."bez komentarza".Z tego co wiem nie wezwano swiadków na sprawe,więc moze to tylko formalnosc.Ja juz sie jakiejs nerwicy nabawię...
Ostatnio edytowano Sob maja 12, 2012 18:26 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 18:03 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

Bożena. Pisać może ona bardzo dużo- żeby miało rację bytu musi być udekumentowane zdjęciami. Może też napisać że chlejesz i że jak ona jest u Ciebie to jesteś np pijana. Tylko że to są tylko słowa. Musi mieć dowód to jest najlepsze dla sądu. Dziewczyno masz udokumentowane że Twoim dzieciom nie dzieje się krzywda. To jest wiążące dla sądu.O bosch-czuła zapach kocich odchodów? Od kiedy to nos jest dowodem w sprawie :evil: .
Bożena wystarczy jak będziesz się opiekować tymi, które już masz-Łukaszkiem i Beniem. Na nich muszą podpisać "umowę" :evil: szczególnie że są to dzieci chore, które potrzebują specjalistycznej opieki.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24930
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob maja 12, 2012 18:43 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

meg11 pisze:Bożena. Pisać może ona bardzo dużo- żeby miało rację bytu musi być udekumentowane zdjęciami. Może też napisać że chlejesz i że jak ona jest u Ciebie to jesteś np pijana. Tylko że to są tylko słowa. Musi mieć dowód to jest najlepsze dla sądu. Dziewczyno masz udokumentowane że Twoim dzieciom nie dzieje się krzywda. To jest wiążące dla sądu.O bosch-czuła zapach kocich odchodów? Od kiedy to nos jest dowodem w sprawie :evil: .
Bożena wystarczy jak będziesz się opiekować tymi, które już masz-Łukaszkiem i Beniem. Na nich muszą podpisać "umowę" :evil: szczególnie że są to dzieci chore, które potrzebują specjalistycznej opieki.



Nie,żadnych takich zarzutów nie ma,wręcz przeciwnie...potwierdzenie kuratora,ze jest ok,szukamy gdzie jest jej opinia(bo sad zlecił wywiad i gdzies do akt dopieli,ale nie do tych teraz,więc prawniczka szuka,bo maja byc do tej sprawy jako nas oczyszczające).Dziwne,bo pani kurator nigd mi nie powiedziała,ze smierdzi w domu,albo coś...fakt,ze przyjeźdża do nas jakos w normalnych godzinach...
Beniamin nie jest w RZ,tylko adopcyjnej-ma nasze nazwisko,jest to jak nasz biologiczny syn.Łukaszek jest w RZ,bo jego rodzina była u nas jako dzieci zastępcze,więc nie by sensu adopcji,ale chociaz jest inne nazwisko to dla nas nie ma różnicy.No oczywiscie PCPR "nalatuje"nasz dom...takie głupoty gadaja,że szkoda mówić...
My mielismy kiedys inny dom,o połowe mniejszy.Dla nas był wystarczajacy....ale chcielismy przyjac dzieci do nas,dac im dom,mozliwosci ukończenia szkoły,jakas przyszłość.Jako jedyni w całym miescie i powiecie ukończylismy szkolenie na ZRZ.mamy wszystkie mozliwe obowiazujace kursy/szkolenia...jakie istnieja ...Poza tym sama się szkoliłam w Warszawie odnosnie przemocy seksualnej,pedofilii i innych takich...Wykładał Pan Izdebski(seksuolog0i P.Mirosława Katna i P.Zmarzlik-gro uznawanych ludzi jesli chodzi o "ekspertów".Papiery sa,zdrowie psychiczne jest,ale BRAK WSPÓŁPRACY ze strony PCPRu siedleckiego.No i co im zrobisz?sad soje -panie swoje.Tyle,ze one nie wiedza jak wyglada dzień dziecka w placówce opiekuńczej oczami dziecka-NIGDY nie zabrały zadnego dziecka do siebie chcoćby na weekend...
Co tam zrobic ...no jest źle-w całej Polsce jest źle-coraz więcej ludzi REZYGNUJE z bycia RZ,bo maja DOSYĆ ciagłych nękań...My nie jestesmy sami w Polsce,moze dlatego nasz PCPR czuje sie bezkarny...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 19:01 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

No cóż, widocznie dla niektórych, dzieci w domu dziecka to jest to co może spotkać ich najlepszego. Trzeba być bardzo złym człowiekiem żeby tak krzywdzić dzieci. Współczuję tym kobietom. Czy one nie zdają sobie sprawy że to co robią. Odbija się na psychice dzieci? Czy te "matki" nie wiedzą czym są dla tych dzieci ciągłe ciąganie po sądach, psychologach? że to zaburza świat i tak już pokrzywdzonych dzieci. Że krzywdą je swoim głupim zachowaniem.Szkoda że te kobiety traktują tak przedmiotowo dzieci.
Dla nich dziecko to towar a nie ktoś kto czuje.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24930
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob maja 12, 2012 19:06 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

ja pierdziu ale meksyk :mrgreen: to się w głowie nie mieści.............
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 19:13 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

meg11 pisze:No cóż, widocznie dla niektórych, dzieci w domu dziecka to jest to co może spotkać ich najlepszego. Trzeba być bardzo złym człowiekiem żeby tak krzywdzić dzieci. Współczuję tym kobietom. Czy one nie zdają sobie sprawy że to co robią. Odbija się na psychice dzieci? Czy te "matki" nie wiedzą czym są dla tych dzieci ciągłe ciąganie po sądach, psychologach? że to zaburza świat i tak już pokrzywdzonych dzieci. Że krzywdą je swoim głupim zachowaniem.Szkoda że te kobiety traktują tak przedmiotowo dzieci.
Dla nich dziecko to towar a nie ktoś kto czuje.



Dokładnie!
Ja wiem,ze kurator jaka przyjeżdża do nas (bardzo rzadko,raczej dzwoni w sprawie dzieci do szkoły,itp)jest bardzo za tym,ze dzieciom jest u nas dobrze.I widze,że sędzia jest w porzadku,tyle,ze ciagłe zawracanie przysłowiowej "dupy"sedziom to tez w końcu daje sie we znaki.
Co mozna zrobic babsztylom z PCPRu?nic..one tak "czują"i teraz to juz nawet zadnych argumentów przeciw nam nie maja.Nawymyslały "historyjek"i teraz trzymaja w zaparte,mimo,ze inne dowody(np.opinia kuratora)jest zupełnie inna.Ale w Polsvce jest tak,ze jak ktos nie ma zółtych papierów to ciagle moze składac rózne anonimy,pisma,a sad musi to rozpatrzec z...pieniędzy PODATNIKÓW.I my w stresie i dziecko w stresie i kuźwa ciagle jakies "kwiatki"
Wiesz co one kiedys napisały,jak mieszkalismy w małych domu?
"mieszkanie wymalowane na zielono","w łazience nie ma okna,łazienka jest w kolorze mahoniowym nieprzyjaznym dla oka"...Normalnie paranoja.Ale jak się P.Kluzik tu wybrała do starostwa min.w naszej sprawie to chwalili nas pod niebiosa,ze oni maja skutecznosc w twoerzeniu RZ-100%....no a jakze 1 rodzina to 1005skutecznosci..przedz ponad 11lat...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 19:15 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

puszatek pisze:ja pierdziu ale meksyk :mrgreen: to się w głowie nie mieści.............



Basiu,wiesz, ja trzymam te "jazdy"w dokumentach o co nas "pomawiają",albo o co się "martwią"Kuźwa jak ostatnio poczytałam to nie wierze,że to wszystko przetrwaliśmyNo i duzo artukułów o nas jest-jacy to super jestesmy(a w tym samym czasie przeciw nam do sadu pisemka wysyłały"...normalnie-Meksyk to się chowa...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 21:43 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
A TERAZ TO CO NAJWAZNIEJSZE-JESTESMY W KOMPLECIE,WSZYSTKIE FUTRZASTE NA WŁASNYCH NOGACH :)
-Czarnuszek zasmarkany,ale gania jak szalony.
-Kornelcia,gania zadowolona,chociaz źle wygląda,sierść jej wydaje mi sie wyłazi za bardzo....ona sie bardzo szczotki boi,zawsze tak było,dlatego jeszcze poobserwuję co i jak..moze po antybiotyku,nie wiem :( ale apetyt ma dobry,kupy ładne,bez problemów
-Rumcajsio pół dnia przekoczował pod łazienką,bo tam mieso odmrażałam,nie ma mowy w kuchni nawet w piekarniku zostawić-otwieraja skubańce.Rumcajsik tez dzisiaj wisiał na klamce od łazienki,ale nie dał rady otworzyc,przekręciłam klucz od zewnatrz :mrgreen: To jest spruciul taki....Sraczki nie przyuważyłam-dostał Interstinala i dla alergików "Sanabelle"
Pozostałe ok,Peja w porzadku,po dzisiejszym ogromnym "pawiu"juz rozrabia ganiajac wszystko co w zasięgu oczu..nawet na psa polował :lol:
A ja zrobiłam dzisiaj przemeblowanie w sypialni,mycie...koszyczki,posłanka....Koty chodza i ogladaja co ta pańcia wytrzaskała...
Przestawiłam drapak,teraz jest bardziej wyeksponowany ku uciesze Lepka,juz zajał górna półke i śpi :)
No i tak sobie szykujemy sie do spania...
Szykuję bazarek,może akurat ktos-coś ,za ileś...Pooddawałam co sie dało i znowu czystki na koncie,trzeba zasilic troszkę skarbonkę.Jutro jak mój "zajety"maz zrobi zdjęcia to sie zrobi....może...
:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob maja 12, 2012 21:45 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

BOZENAZWISNIEWA pisze::kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
A TERAZ TO CO NAJWAZNIEJSZE-JESTESMY W KOMPLECIE,WSZYSTKIE FUTRZASTE NA WŁASNYCH NOGACH :)
-Czarnuszek zasmarkany,ale gania jak szalony.
-Kornelcia,gania zadowolona,chociaz źle wygląda,sierść jej wydaje mi sie wyłazi za bardzo....ona sie bardzo szczotki boi,zawsze tak było,dlatego jeszcze poobserwuję co i jak..moze po antybiotyku,nie wiem :( ale apetyt ma dobry,kupy ładne,bez problemów
-Rumcajsio pół dnia przekoczował pod łazienką,bo tam mieso odmrażałam,nie ma mowy w kuchni nawet w piekarniku zostawić-otwieraja skubańce.Rumcajsik tez dzisiaj wisiał na klamce od łazienki,ale nie dał rady otworzyc,przekręciłam klucz od zewnatrz :mrgreen: To jest spruciul taki....Sraczki nie przyuważyłam-dostał Interstinala i dla alergików "Sanabelle"
Pozostałe ok,Peja w porzadku,po dzisiejszym ogromnym "pawiu"juz rozrabia ganiajac wszystko co w zasięgu oczu..nawet na psa polował :lol:
A ja zrobiłam dzisiaj przemeblowanie w sypialni,mycie...koszyczki,posłanka....Koty chodza i ogladaja co ta pańcia wytrzaskała...
Przestawiłam drapak,teraz jest bardziej wyeksponowany ku uciesze Lepka,juz zajał górna półke i śpi :)
No i tak sobie szykujemy sie do spania...
Szykuję bazarek,może akurat ktos-coś ,za ileś...Pooddawałam co sie dało i znowu czystki na koncie,trzeba zasilic troszkę skarbonkę.Jutro jak mój "zajety"maz zrobi zdjęcia to sie zrobi....może...
:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

Pączusiu jak by co ja jestem w bazarkach dobra :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 12, 2012 21:47 Re: w białaczkowym domu ... dług 720zł, koty chorują,foty st

widziałam :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości