


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
VeganGirl85 pisze:kotkins pisze:VeganGirl85 pisze:Aniada pisze:Będę płaciła za wynajem mieszkania w Katowicach i w życiu nie będzie mnie stać na 7 kotów...
Tak więc dziękuję za wyrazy uznania, zobowiązuję się je odchować, ale niestety ich nie zatrzymam. Po prostu sobie nie poradzę.
Dlatego ja bym jednak jeszcze raz porządnie rozważyła eutanazję.kotkins pisze:Na maluchy jest popyt na szczęście.Znajdą domki,nawet krówek (-ka?).
Tym bym się nie martwiła raczej.
do czasu, obawiam się. Mówiąc brzydkim, ekonomicznym językiem- rynek kiedyś się nasyci, i znów będzie walka o tymczasy, domy stałe czy jakikolwiek ratunek.
rynek może się nasyci,ale na razie ludzie szukają kotow do 3 miesięcy.I o ile o dom dla 6 latniej krówki trudno o tyle dla kociaka nie.
Abstrahując od kwestii eutanazji (szanuję decyzję Aniady, choć postąpiłabym inaczej) - obawiam się, że Twoja wypowiedź może stać się zachętą do rozmnażania, do rezygnacji z kastracji aborcyjnych (wiem, że tego wątku ten temat nie dotyczy, ale różni ludzie go mogą czytać), bo przecież domy się znajdą. Kotów jest za dużo i każdy, kto ma taką możliwość, powinien zapobiegać rozrodowi. Liczba chętnych jest mocno ograniczona, tym bardziej sensownych chętnych, obawiam się, że ok. czerwca- lipca znów będzie błaganie o DT, fundusze, DS, jakikolwiek ratunek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 75 gości