Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2012 11:30 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

no to Serwacy, Pankracy i Bonifacy :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2012 11:32 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

VeganGirl85 pisze:
kotkins pisze:
VeganGirl85 pisze:
Aniada pisze:Będę płaciła za wynajem mieszkania w Katowicach i w życiu nie będzie mnie stać na 7 kotów...
Tak więc dziękuję za wyrazy uznania, zobowiązuję się je odchować, ale niestety ich nie zatrzymam. Po prostu sobie nie poradzę.


Dlatego ja bym jednak jeszcze raz porządnie rozważyła eutanazję.

kotkins pisze:Na maluchy jest popyt na szczęście.Znajdą domki,nawet krówek (-ka?).
Tym bym się nie martwiła raczej.


do czasu, obawiam się. Mówiąc brzydkim, ekonomicznym językiem- rynek kiedyś się nasyci, i znów będzie walka o tymczasy, domy stałe czy jakikolwiek ratunek.


rynek może się nasyci,ale na razie ludzie szukają kotow do 3 miesięcy.I o ile o dom dla 6 latniej krówki trudno o tyle dla kociaka nie.


Abstrahując od kwestii eutanazji (szanuję decyzję Aniady, choć postąpiłabym inaczej) - obawiam się, że Twoja wypowiedź może stać się zachętą do rozmnażania, do rezygnacji z kastracji aborcyjnych (wiem, że tego wątku ten temat nie dotyczy, ale różni ludzie go mogą czytać), bo przecież domy się znajdą. Kotów jest za dużo i każdy, kto ma taką możliwość, powinien zapobiegać rozrodowi. Liczba chętnych jest mocno ograniczona, tym bardziej sensownych chętnych, obawiam się, że ok. czerwca- lipca znów będzie błaganie o DT, fundusze, DS, jakikolwiek ratunek.

Nie przypomninam sobie Aniady błagającej o fundusze kogolwiek,a o ile wiem-wspomaga ona potrzebujących w miarę możliwości.
Ten wątek jak mozna się zorientować nie służy nie tyle sporom ideologicznym ile pomocy w ratowaniu tych konkretnych kociąt w liczbie trzech, których jak powiedziala powyżej CZYTELNIE Aniada - nie zamierza uśpić.
Tak więc rzecz jasna VeganGirl85 Twoje rady są oczywiście ogólnie rzecz biorąc bardzo sensowne, aczkolwiek w tym przypadku- jak mawia moj syn-całkowiecie od czapy.
Te kociaki będa zapewne żyć, pewnie będą wysterylizowane/wykastrowane i znajdą szczęśliwe domki.
Proponuję- jeśli to cały Twój wkład w pomoc Aniadzie (która NIE ROZMNOZYŁA swoich kotów, więc NIE WYBRAŁA sobie losu "kociej mamki":)), żebyś poszukała sobie wątku bardziej teoretycznego, gdzie będziesz mogła toczyć spór do którego tu wyraźnie dążysz.
Z całym szcunkiem- eutanazja jako sposób wsparcie kogoś kto chce ratować... 8O

Poprostu nie podejmujmy polemiki z kimś kto pisze takie rzeczy na takim wątku- ja zignoruję to i myślę,że to bardzo dobry sposób.
Znam nieco Aniadę(pochlebiam sobie :D ) i wiem ,że NIGDY nie poprosi rozpaczliwie na Miau.
Zresztą- gdyby była w potrzebie to wesprę ją tak jak to czynię w przypadku innych osób potrzebujących pomocy.Więc NIE MA SPRAWY VeganGirl85, możesz zająć się czyś innym.
Każdy pomaga tak, jak uważa za stosowne.
Idź i pomagaj,życzę powodzenia i skuteczności.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 12, 2012 11:33 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

nu, nu....Zbójcerze, ja ładnie proszę... ^^
edit:
to w kwestii imion było ;)
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 12, 2012 11:36 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Przepraszam Aniado, że jeszcze raz zabrałam glos- oferta pomocy jest jak najbardziej aktualna.
Co miesiąc pomagam komuś z Miau na drobną sumę, bo nie mogę sama zająć się kotami np. w formie DT.
Jeśli "zapotrzebujesz", to będziesz następną beneficjentką, rzecz jasna nie Ty ale kociaki!:)

Ziiiiimnooooo w Poznaniu...wczoraj było 30 stopni...


Edit:literówki.Liczne.W afekcie!
Ostatnio edytowano Sob maja 12, 2012 11:38 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 12, 2012 11:36 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Zbójeckie imiona?

Zbujcerze...to brzmi dumnie!!!! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 12, 2012 11:40 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Na świecie jest tyle kociąt, w schroniskach, gdzie umrą na PP, KK, jak i w waszych piwnicach, wystarczy się rozejrzeć. Mają kilka tygodni, otwarte oczka i jedyne co znają, to głód, strach i cierpienie... Dlatego uważam, że osoba, która decyduje się za wszelką cenę ratować znaleziony miot ślepy powinna go u siebie zostawić, oczywiście dbając o sterylizację ich matki jeśli to możliwe, oraz tymże kociakom zapewnić stosowne zabiegi sterylizacji. Dla mnie oczywistym rozwiązaniem sytuacji byłoby uśpienie ślepego miotu.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob maja 12, 2012 11:46 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

no i fajnie, tylko Ty nie jesteś Aniadą, i finito.
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 12, 2012 11:50 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Dzięki Kotkinsie. Na razie dajemy radę, a pomoc to będzie potrzebna w poszukiwaniu domków. :D

Na razie sobie radzimy.

Mamy też drugą kupkę, lecz niestety - u tego samego Zbójcerza. Pozostali uważają, że załatwianie tej akurat fizjologicznej potrzeby pozostaje poniżej ich godności. Sikają za to jak najęci, gdy tylko zaczynam masować.
Tygrysy ciągną flachę, biało-szary jakoś nie może załapać, o co chodzi. Mam dziwne wrażenie, że dla jego pyszczka smoczek jest za szeroki. Karmię go zatem strzykawką.
Wydaje mi się najsłabszy, choć to on właśnie elegancko się wypróżnia. Jednocześnie jest bardzo energiczny, więc już sama nie wiem. Dziś kupujemy wagę kuchenną i położymy kres wątpliwościom.

Wagi kuchennej dotąd nie posiadałam, bo całe życie gotuję "na oko".

A co do flachy - gdy mój brat zobaczył wczoraj umazane olejami, chude, piszczące "niedorobione" szczurki - nie dawał im nawet dwóch godzin życia. Dziś jak zobaczył ich ciągnących z butli, to się chłop przeżegnał, a oczyska miał jak spodki. Zwrócił honor, odszczekał grzecznie mroczne proroctwa i teraz stawia na to, że jeden z Tygrysków dogoni Cześka w wadze ciężkiej.

Najszczęśliwsza, masz prawo do wyrażania opinii, ale pamiętaj, że mnie ona nie musi interesować. Twoje rozwiązanie nie są moimi. Jeszcze słowo na ten temat i poproszę o zamknięcie wątku.
Kocięta nie zostaną uśpione, choćby cały serwer miał paść od Waszego oburzenia. Widzę tu JEDYNIE chęć wywołania awantury, która zaowocuje tym, że każdy, kto będzie miał oseska nie ośmieli się odezwać na forum.

Przedziwne jest dla mnie to, że ślepy nie ma prawa do życia, a widzący już tak. Te koty walczą o życie, chcą żyć i życie dostaną. Bez względu na czyjąkolwiek opinię.
Aniada
 

Post » Sob maja 12, 2012 11:54 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

A i jeszcze b. ważna kwestia, którą poruszyła VeganGirl85

Pisanie, że każdy kotek znajdzie domek jest zachętą do rozmnażania, bo małe kotki są takie słitaśne.

Małe kotki są słitaśne, ale do znudzenia będę powtarzać, kończą tak: http://www.koty.pl/sos/art175,male-kotk ... dkie-.html

Codziennie pojawia się wiele ogłoszeń "oddam kotka" "oddam kocięta" myślicie, że każdy kotek z ogłoszenia znajdzie dobry dom?

Jeśli tak, to pora się obudzić. Jak ktoś ma ochotę na żywo zobaczyć chore kociaki, to zapraszam, potrzebuję chętnych do pomocy w łapaniu dzikiej kotki z b. chorymi kociakami (właściciele działki uważali, że to naturalne, że kotka ma kilka miotów w roku, a kociaki znikają)

Kota można wyadoptować szybko, kociaka naprawdę szybko. Ale nie o szybką adopcję tu chodzi. Tylko by zwierzęciu znaleźć dobry dom. A takich jakoś wiecznie brakuje...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob maja 12, 2012 11:57 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

thanx, cpt. Obvious! A teraz może zajmij się edukowaniem tych, którzy tego wymagają, potrzebują i chcą.
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 12, 2012 12:09 Re: Trzy oseski ze śmietnika. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

Moim celem było pozyskanie WIADOMOŚCI odnośnie odchowania osesków, a nie toczenie kolejnej dysputy, która do niczego nie doprowadzi.
Gratuluję forumowiczom odstraszenia potencjalnych nowicjuszy w kolejnej kwestii.
Nie zamierzam pozostać organizatorem kolejnej miauowej rozrywki. Rozumiem, że "jest awantura - jest impreza", ale ja nie będę jej gospodarzem.
Koty, które walczą o życie, wołały o pomoc, reagują na mój głos i wtulają się do mojej ręki - przeżyją i znajdą domy, czy to się komukolwiek podoba czy nie. Osoby, które się tu wypowiadały zapraszam na FB lub priv.
Ostatnio edytowano Sob maja 12, 2012 12:49 przez Aniada, łącznie edytowano 2 razy
Aniada
 

Post » Sob maja 12, 2012 12:11 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Zrobiłabym dokładnie tak, jak Aniada, całkowicie się z nią solidaryzuję, obojętne, co ktoś inny na ten temat myśli i już.Sterylki aborcyjne są dla mnie bardzo trudne, staram się nie dopuszczać do tego, zrobiłam jak dotąd chyba tylko dwie.Cieszę się, że moja wetka podziela moje zdanie.
Wiem, że Aniada zrobi to, co uważa za słuszne, mój post niczego nie zmieni, ale chciałam to napisać.
Trzymam mocne kciuki za maluszki :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 12, 2012 12:13 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Aniada to nie małolata ani głupia siksa
To dorosła osoba i wie co robi i to ona podejmuje decyzje
Trzymam kciuki za maluchy :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 12, 2012 12:15 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

trzymaj się Aniada, napisz imiona kociulków, ja za kilka dni biorę na dt kotka po operacji, ja go już kocham , ślepy ma prawo żyć
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2012 12:45 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Jesteśmy o dobę do przodu!!

Aniada, zamykanie wątku nie jest rozwiązaniem. Proszę, nie daj się wyrzucić z Miau tylko dlatego, że masz inne zdanie na pewne sprawy niż dwie forumowiczki tu się udzielające.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39398
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 77 gości