EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Dorciu ja nigdy nie wspomagam domokrążców bo to zwykle są oszuści, parę razy jak się pojawili chciałam ich sprawdzać i od razu się wycofywali.
Jutro zrobie przelew na Amande za maj, troche pozno :oops:

ale lepiej pozno niy wcale :wink:

kochani kciuki proszę za Boidupkę ,jutro operacja na oczkach .
Muszę wstać przed 6 wyjść o 7 żeby dojechać na 9 :roll:

w sobotę szczepię psice i za 10 dni sterylizuje.

Wciąz jestem pod wrażeniem tego sku.wiela ,jak można nabierać ludzi na chore dzieci :evil:

kim trzeba być.... :evil:

Martwię się teraz czy nie zrobią krzywdy sąsiadowi ,stary ,samotny...byłam u niego ,wyaśniłam ,nakazałam nikomu nie otwierać ,nikomu !tylko znajomym.
chyba wejdę jutro na komisariat :roll:

kaja888 dziękuję

BB chce jeść ,a ja nie mogę jej nic już dać ,od 17 jest na głodzie

dobrej nocki kochani.

Dorciu,bardzo mocne kciuki za białą BB :ok:

Moc kciuków na forum ma wielką,magiczną moc :!:

Zawsze pomagają :1luvu:

I tym razem wszystko uda się świetnie :kotek:

Trzymaj się kochana,cały czas myślami jestem a wami :catmilk:

Miłego dnia wszystkim forumowiczom;

Dana

Witaj Dorotko!

Moc kciuków za operację białaski, cudna koteczka :ok:

Suńki patyczanki :1luvu:

Jeszcze kiedyś będę miała pieska, o!

Doczekała się kocinka!! :ok:

Kciuki za Boidupkę i za powodzenie operacji oczek :ok:

Wreszcie oczka będzie miała zdrowe

dziękuję kochani .
jesteśmy w końcu w domu .
Malutka dobrze zniosła operację ,pani anastaziolog bardzo z niej zadowolona .
Narkoza była wziewna .
Zawiozłam ładnego kota a oddali mi spsutego :twisted:

19 maja na godzinę 11 mamy zdjęcie szwów.
Czuje taką ulgę że nawet nie wiecie :oops:

Chciałam wziąć w powrotną drogę taksówkę ,ale okazało się że rachunek wyniósł 414zł i muszę jeszcze wykupić receptę :cry:

troszkę zbaraniałam bo mowa była około 300zł

Wracaliśmy więc autobusem ,duchota okropna ,złapałam mnie kaszel i ..się posiusiałam :crying:

jak będziecie się ze mnie śmiały to ... :evil:

Jedyne pocieszenie że niunia już nie będzie cierpiała i jestem bardzo szczęśliwa .

Zamknęłam ją do klatki ale tak waliła główką że na cito ją stamtąd zabierałam