Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2012 14:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

pozytywka pisze:jakaś masakra

ale co z tymi prawie nowymi butami? też je pożarło?
jak można mieć kapcie z kalafiora? :roll:
to chyba niewygodnie się chodzi :mrgreen:

co z ta panią Jolą? pytałaś, czy pamięta jeszcze, ze posiada psa (na koloniach)?

z kotami nad morze to możesz pojechać chyba tylko nad Bałtyckie, ale tam jest lepiej niż nad Czarnym


zakładam Klub Rzucania Wszystkiego w Cholerę i Wyjeżdżania nad Morze
szybenko, marzenia to klucz do sukcesu :wink:



Prawie nowe buty leżą wzgardzone pod biurkiem. Kapcie z Carrefoura naprawdę były za 5 zł. Już drugą parę mam identyczną - oczywiście wytrzymują max 2 m-ce ale są tak pieruńsko wygodne, że chyba polecę i wykupię wszystkie. I nawet jak ktoś się z bliska nie przygląda, to mogą udawać normalne buty 8O

Pani Jola dalej w szpitalu - TŻ dzwonił do niej. Wczoraj do mnie dzwoniła Agata, mówiła, że dziś podjedzie do mnie do roboty - jeszcze nie dotarła, a za pół godziny kończę. Coś tam tłumaczyła, że p. Jola wychodzi we wtorek/środę na własną prośbę, bo przecież ma jeszcze 2 psy, którymi się sąsiedzi zajmują. Ale ze względu na stan zdrowia przeprowadzać się nie będzie... przecież Misio nie może mieszkać u nas przez rok, zanim ona się przeprowadzi, na Boga! najbardziej to mi tego psiura żal :(

Morze Czarne jest czarne i pasuje mi do nastroju. Poza tym tam jest Obzor i "batoniki" z pileszkami, i ciepło, i kaszkawał żółty i biały, i słone naleśniki, i ciepło, i sympatyczni ratownicy, i ciepło...
odkąd mam więcej niż 1 sztukę kota nie byłam NIGDZIE!!! czyli już 6 lat. NIGDZIE! :crying:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 10, 2012 14:36 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

co ty do mnie o jedzeniu rozmawiasz :strach:
zaraz tu zejdę i będziesz mnie miała na sumieniu
nad naszym morze jest rybka i to mi wystarcza
w Polsce nie da się jesć ryby poza nadmorzem
nie, o jedzeniu nie

z panią Jolą to rzeczywiście katastrofa
jeszcze biorąc charakter szpitala, chyba mozna się spodziewać, ze wiecznie będą jakies problemy
a rozumiem, ze żeby Misiek docelowo znalazł inny dom, niż u pani Joli, to nie ma mowy?

koty jakoś tak utrudniają wyjazdy urlopowe
jak i inne, bardziej spontaniczne wycieczki :roll:
ostatnio ja stale miałam dyżur przy kotach, jak rodzina sobie wybywała
to jest chyba jedyny minus posiadania zwietrzaków na stanie
lub nieposiadania bliskiej osoby do catsittingu
:?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 10, 2012 14:38 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

pozytywka pisze:w Polsce nie da się jesć ryby poza nadmorzem
:?

Da się :evil: U nas :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 14:40 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

ale wy jesteście nadmorze :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 10, 2012 14:47 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

pozytywka pisze:ale wy jesteście nadmorze :mrgreen:


nie... oni są pomorze. Zachodnie :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 10, 2012 14:48 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

Oj,pozytywko,Shirka to nie dosłowniwe nadmorze,do tego nadmorza to jeszcze kawałek :roll:
Ja tyż z tamtych okolic pochodzę,ale morza i ryby nie lubię(ryba śmierdzi :x )

Ja kcem w góry,mogą być Bieszczady :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 10, 2012 14:51 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

no proszę was,
dla kogoś, kto mieszka w krakuffu, wszystko co ma do nadmorza bliżej niż dalej, JEST nadmorzem

wiecie jak smakują ryby przywiezione do nas z góry mapy w lodzie (nie mrożone)
potem sobie leżą na bazarku w tym lodzie, a potem ... :roll:
nienienienienienie!


kotko witaj :D

absolutnie ryba nie śmierdzi!!!!
ryba z góry mapy nie smierdzi
no chyba, że ją wiozą w lodzie na dół mapy i sprzedają w budce na placu targowym

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 10, 2012 14:53 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

Ależ skąd ! My jesteśmy pojezierze zachodniopomorskie :P Do morza od nas jeszcze kawałek....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 14:54 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

pozytywka pisze:dla kogoś, kto mieszka w krakuffu, wszystko co ma do nadmorza bliżej niż dalej, JEST nadmorzem


:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 10, 2012 14:55 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

kotka doroty pisze: (ryba śmierdzi :x )
8O 8O 8O 8O Stare, zepsute to śmierdzi wszystko. Nasza nie śmierdzi :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 14:56 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

Ryba ŚMIERDZI,niezależnie od tego czy jest nadmorzem czy też wieziona do Krakowów czy innych Poznaniów,ryba jest fuuj,chociaż moja Miałka twierdzi że,rypka jest mniamnuśna :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 10, 2012 14:57 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

pozytywka pisze:z panią Jolą to rzeczywiście katastrofa
jeszcze biorąc charakter szpitala, chyba mozna się spodziewać, ze wiecznie będą jakies problemy
a rozumiem, ze żeby Misiek docelowo znalazł inny dom, niż u pani Joli, to nie ma mowy?


wątpię, czy ona się zgodzi - to raz. Dwa - TERAZ mam mu szukać domu? miesiąc przed wakacjami? bez szans :( a za chwilę może się okazać, że się wyprowadzamy...
ja rozumiem, że choroba każdego może dotknąć. Naprawdę. Ale to nie jest moja przyjaciółka, koleżanka, nawet nie znajoma. Widziałam ją tylko raz w życiu. Więc co? mam się zająć wszystkimi zwierzętami wszystkich ludzi, którzy mają kłopoty zdrowotne? efekt jest prosty - już nigdy TZ się nie zgodzi nikomu pomóc, a ja sama też się pięć razy zastanowię...


ryby są be. Chyba że flądry. One są mniej be. Ale tylko nadmorzem.

EDIT: skoro Łódź jest wyżej niż Kraków, to też jest już nadmorzem???
Ostatnio edytowano Czw maja 10, 2012 14:58 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 10, 2012 14:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

To ja chyba na ten nasz zlocik przywiozę własnie rybkę - nieśmierdzącą :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 14:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

ryba na górze mapy jest boska

ryba w ogóle jest boska
cudownie pachnie
dajcie nam rybę!!!!
Loki & Caillou

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 10, 2012 15:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki skończył 2 lata :-)

Georg-inia pisze:
pozytywka pisze:z panią Jolą to rzeczywiście katastrofa
jeszcze biorąc charakter szpitala, chyba mozna się spodziewać, ze wiecznie będą jakies problemy
a rozumiem, ze żeby Misiek docelowo znalazł inny dom, niż u pani Joli, to nie ma mowy?


wątpię, czy ona się zgodzi - to raz. Dwa - TERAZ mam mu szukać domu? miesiąc przed wakacjami? bez szans :( a za chwilę może się okazać, że się wyprowadzamy...
ja rozumiem, że choroba każdego może dotknąć. Naprawdę. Ale to nie jest moja przyjaciółka, koleżanka, nawet nie znajoma. Widziałam ją tylko raz w życiu. Więc co? mam się zająć wszystkimi zwierzętami wszystkich ludzi, którzy mają kłopoty zdrowotne? efekt jest prosty - już nigdy TZ się nie zgodzi nikomu pomóc, a ja sama też się pięć razy zastanowię...


ryby są be. Chyba że flądry. One są mniej be. Ale tylko nadmorzem.

EDIT: skoro Łódź jest wyżej niż Kraków, to też jest już nadmorzem???


Łódź jest nad morzem
z Łodzi łowi się ryby
ryby złowione i usmażone nie śmierdzą
flądra może być, ale ma dużo ościuff


nie da rady pomóc wszystkim ludziom i ich zwierzakom
nie da rady
i absolutnie trzeba się 5, a nawet 6 razy zastanowić, zanim się spróbuje
moja Mama nazywa to: "przekleństwem dobrego uczynku"
zbyt często się obraca przeciw dobroczyńcy i bokiem mu wychodzi

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 18 gości