Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia Amki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 08, 2012 19:04 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

NIE WEZMĘ PERSA Z GRZYBICĄ.

Już prędzej zasikanego.

Pokażcie go...

Kupienie,wykupienie tych persów byłoby WSKAZANE.Bo niekastrowane.
Tylko :kto ma jakiś kąt dla nich?

Ja mam tym sposbem Mińczuszka.

Ten niebieski (albo:ta) jest cudniasty...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 08, 2012 21:22 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Taaa wykupmy wszystkie możliwe persy...........i wyróbmy sobie żółte papiery.

Mam alergię na ludzi......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro maja 09, 2012 5:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Neigh pisze:Taaa wykupmy wszystkie możliwe persy...........i wyróbmy sobie żółte papiery.

Mam alergię na ludzi......

a lepiej zostawić wszystko bez zadnej pomocy? to uzdrowi te cholerna sytuację? osobiście watpię-koty tylko zapłaca cenę najwyższą. :cry:
Serniczek
 

Post » Śro maja 09, 2012 6:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Serniczek pisze:
Neigh pisze:Taaa wykupmy wszystkie możliwe persy...........i wyróbmy sobie żółte papiery.

Mam alergię na ludzi......

a lepiej zostawić wszystko bez zadnej pomocy? to uzdrowi te cholerna sytuację? osobiście watpię-koty tylko zapłaca cenę najwyższą. :cry:



Ani jedno ani drugie nie jest rozwiązaniem. I doskonale to wiemy obie. Od momentu kiedy pomagam kotom mam wrażenie, że to jest problem typu hydra. Obetniesz jeden łeb w jego miejsce wyrasta 8 następnych. I 8 nie jestem w stanie pomóc.

tak czy siak nadal na stanie mamy jeszcze dwa persy z poprzedniego wykupu. Rok już je mamy - znaczy MY nie, taka jedna którą w to wrobiłam ma. Z WYKUPU i od razu mówię, że nie podejmuję dyskusji na temat moralnej strony wykupowania kogokolwiek. Bo już wielokrotnie przedstawiałam moją na ten temat opinię. A ja jestem widać krowa, bo zdania nie zmieniam :lol:
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro maja 09, 2012 9:51 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Serniczek pisze:
Neigh pisze:Taaa wykupmy wszystkie możliwe persy...........i wyróbmy sobie żółte papiery.

Mam alergię na ludzi......

a lepiej zostawić wszystko bez zadnej pomocy? to uzdrowi te cholerna sytuację? osobiście watpię-koty tylko zapłaca cenę najwyższą. :cry:

wredne jest to że wykup też nie uzdrowi sytuacji ani nie rozwiąże problemu
Neigh dobrze pisze - to jest jak hydra
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 09, 2012 15:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

tak...niestety :roll:
Serniczek
 

Post » Śro maja 09, 2012 16:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Teraz będzie śmiertelnie poważnie:KAŻDEMGO, KTO UWAŻA ,ŻE WYKUP KOTÓW/PSOW/SŁONI/KONI/ŻAB...Z PSEUDO NIE JEST ICH RATOWANIEM POPROSTU WYPRASZAM Z TEGO WĄTKU!!!! :evil:

Macie swoje miejsce na innych wątkach.Możecie tam pisać ,że "lali odpier...bo ma trzy koty z pseudo a uważa ,że COŚ uratowała...".
Tu się pisze o MOICH (i innych-fajnych :D ) kotach.Moje są podobno GORSZEGO rodzaju.Za to baaaardzo są kochane przeze mnie.

Bo jakby Fio umarła w piwnicy na grzybicę to uratowanie jej byłoby ok.W pseudo-to wielka wtopa z mojej strony.

Jedną taką z Poznania dzielną i walczeną zapraszałam,żeby mi w oczy powiedziała CO myśli.Się nie pojawiła.Jakoś się dziewczyna wystraszyła...Kotkins bywa groźny jak go wkurzą...ale koty ma fajne(i jamniora!)

Problem wykupu jest nierozwiązywalny.Aczkolwiek- to jak z leczeniem.Czy leczylabym członka Al-kaidy??TAK.
Bo to CZŁOWIEK.
Kota ratuję bo to KOT.

MAMY jeszcze te dwa koty z wykupu.
Ja się poczuwam.
Martwię się tym.

Komu persa, komu... :mrgreen:

Jak patrzę na Mińczuszka na kolanach Małża to tym mądrym od "gorszych kotów" wsadziłabym widelec w ucho.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 09, 2012 16:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 09, 2012 17:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

ja mam spokojniejszą od Kotkinsa naturę, ale jestem równie uparta. I odkad pamiętam dzielę koty na potrzebujące pomocy i takowej nie potrzebujące. I g.....mie obchodzi, czy miały nieszczeście urodzić się w klatce, na kanapie, ulicy czy w rowie. Kot to kot. I już. Cała filozofia.

Tyle, że mnie ogrom potrzeb przerasta psychicznie. Gdyby ludzie byli mądrzejsi to by jeszcze jakoś szło.....No bo te odratowane trzeba jeszcze komuś oddać.......i tu się zaczynają schody. Nie mam problemów z kotami......ale na końcu kociego łańcucha potrzeb jest przecież człowiek. Niestety.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw maja 10, 2012 8:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

kotkins pisze:Teraz będzie śmiertelnie poważnie:KAŻDEMGO, KTO UWAŻA ,ŻE WYKUP KOTÓW/PSOW/SŁONI/KONI/ŻAB...Z PSEUDO NIE JEST ICH RATOWANIEM POPROSTU WYPRASZAM Z TEGO WĄTKU!!!! :evil:

Macie swoje miejsce na innych wątkach.Możecie tam pisać ,że "lali odpier...bo ma trzy koty z pseudo a uważa ,że COŚ uratowała...".
Tu się pisze o MOICH (i innych-fajnych :D ) kotach.Moje są podobno GORSZEGO rodzaju.Za to baaaardzo są kochane przeze mnie.

Bo jakby Fio umarła w piwnicy na grzybicę to uratowanie jej byłoby ok.W pseudo-to wielka wtopa z mojej strony.

Jedną taką z Poznania dzielną i walczeną zapraszałam,żeby mi w oczy powiedziała CO myśli.Się nie pojawiła.Jakoś się dziewczyna wystraszyła...Kotkins bywa groźny jak go wkurzą...ale koty ma fajne(i jamniora!)

Problem wykupu jest nierozwiązywalny.Aczkolwiek- to jak z leczeniem.Czy leczylabym członka Al-kaidy??TAK.
Bo to CZŁOWIEK.
Kota ratuję bo to KOT.

MAMY jeszcze te dwa koty z wykupu.
Ja się poczuwam.
Martwię się tym.

Komu persa, komu... :mrgreen:

Jak patrzę na Mińczuszka na kolanach Małża to tym mądrym od "gorszych kotów" wsadziłabym widelec w ucho.
podoba mi sie ten pomysł z widelcem :1luvu:
Serniczek
 

Post » Czw maja 10, 2012 13:07 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

To prawda. Kot to kot. Nie ważne z jakiego miejsca pochodzi, ważne by do dobrego trafił.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw maja 10, 2012 13:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw maja 10, 2012 17:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Serniczku w kwestii tortur to do Zabersa.
Jest specem.
Gustowne stosiki np. robi.Nie wiem, nie widziałam...

Ja to tak spontanicznie: temu widelec w ucho, tamtemu kij w oko...trochę piszczot nikomu nie zaszkodziło jeszcze...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 10, 2012 20:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

odnosnie wspomaganiapseudo...mój persiul został wykopany za drzwi ze słowami..taki piękny, szybko go ktoś przygarnie :twisted: gdyby ta pańcia zechciała sprzedać, odkupiłabym...przynajmiej by się kot w okresie bezdomności tyle nie wycierpiał zanim się przywlókł resztami sił do nas...i nawet nie chcę myśleć o tym czego doświadczył...a teraz nadstawiam szyję do duszenia, za "popieranie pseudo" :wink:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw maja 10, 2012 20:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

A tak w ogóle...to przebieramy nóżkami i łapkami z niecierpliwości...co słychować u Melonka :-D
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości