Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 03, 2012 20:04 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Śliczne plany macie.

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw maja 03, 2012 23:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Nic śmiesznego: Przed chwilą złamałem zęba własnego na bananie. nie ściemniam. ooo Szyyyyyter.
gratulacje dla ciotki AYO. Wiedziałem, ze jest w mafii czarownic. ale tak szybko nie musiała.

no jakieś ostrzeżenie. delikatna uwaga, sugestia.. Ale żeby od razu magią w banana ? żeby kości w bananie umieszczać? to niehumanitarne..

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt maja 04, 2012 6:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

No, a Ty, człeku małej fantazji, wypatrywałeś latających kuwet :twisted:
Cholernymałypingwin był wczoraj głaskany nad saszetką :twisted: . Moje koty już wzgardziły, kto to widział, saszetka dzień po dniu :roll: , więc wtrząchał aż mu się uszy trzęsły i niby-czule-barankując odpychał dwa razy większego Rysia :lol: . W nocy dostał kilka głasków z partyzanta, na hamaczku - za rano starał się być z przeciwnej strony drzwi balkonowych niż ja :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 04, 2012 20:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Ha, Cholernymałypingwin został dziś trafiony dwa razy, i to bez saszetki :mrgreen: . Ran na parapecie - rozmruczał się, a jakże, potem zwiał a potem w budce drapaka - tam, dla odmiany, syczał :roll: . Saszetki dziś nie będzie. Właśnie powąchał mi nogę, całkiem, jakby się nie bał.
Czy już wspominałam, że od kilku tygodni siedzę przy kompie na twardym krześle? Moje krzesło komputerowe ma jakąś dziwną, biało-rudą narośl na siedzeniu, trudną do usunięcia :twisted: . Narośl bywa z kolei zafascynowana jednym z moich znajomych - normalnie chyba mu brakuje męskiego wzorca w rodzinie :twisted: . Sznurówek jest za to zafascynowany Rysiem, także równowaga jest zachowana :lol:
Zidane jest zafascynowany muszkami :roll: i daje zły przykład Sznurówkowi. Bandido jest zafascynowany spaniem i daje Sznurówkowi .. po pysku, tak profilaktycznie raz dziennie. Fakt, że głaszczę Sznurówka nad miską nie poprawia Bandido nastawienia :twisted: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 04, 2012 21:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Też masz nieżle zakręcone towarzystwo :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob maja 05, 2012 21:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Poszalałam dziś w ogródku :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

U góry od lewej: "ziele życia", marzanka wonna, ryta, hyzop. U dołu: macierzanka piaskowa, część ziołowa, część miętowa i zbliżenie rabatki skalnej. Zwracam uwagę, że skalniak nabiera wyglądu skalniaka, w stosunku do wcześniejszego podobieństwa do grobowca ziemnego :twisted: .
Nie udało się zdjęcie kwitnącej kocimiętki :( , następnym razem. Zamówiłam też na forum ogrodniczym tonę różnych sadzonek, więc jak dojdzie, będzie ostro :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 06, 2012 8:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Ale ładnie :)
Okazuje się, że mój tymianek to macierzanka piaskowa :twisted:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Nie maja 06, 2012 8:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Dzięki :)
To podobne rośliny, z tej samej rodziny :wink: - macierzanka jest niziutka, wręcz się płoży, na ogół ma cytrynowy zapach. Tymianek idzie w górę i ma odmiany - kolorystyczne (żółto-zieloną, srebrzystą) i smakowe (cytrynową, kamforową, lawendową). Także możesz mieć uczciwy tymianek w takich kolorach, jak moja macierzaka - tu są różne tymianki:

Obrazek

A niezależnie od nazwy smakuje podobnie :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 06, 2012 8:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

O, faktycznie, to chyba jednak mam "prawdziwy" tymianek. (Btw. spotykam się z tym, że nazwa macierzanka/tymianek jest używana zamiennie - to jest poprawne?).

Chciałabym mieć ogród, a w nim trawnik z takimi dywanami zwykłej, polnej macierzanki :1luvu:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Nie maja 06, 2012 8:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Używa się zamiennie, ale to niezupełnie prawidłowe - macierzanka piaskowa http://pl.wikipedia.org/wiki/Macierzanka_piaskowa to ten polny dywanik, zwana czasem dzikim tymiankiem :wink: . Często smakuje cytrynowo.
Tymianek pochodzi z tej same rodziny botanicznej, wygląda podobnie ale to innych gatunek http://pl.wikipedia.org/wiki/Macierzanka_tymianek. Generalnie jest trochę wyższy, częściej pełni role ozdobną w ogródkach. Natomiast właściwości smakowe i lecznicze ma zbliżone, też jest odmiana cytrynowa a teraz różne inne dostępne.

Natomiast nie ma miedzy tymi roślinami wielkiej różnicy w zastosowaniu praktycznym, stąd zamienne nazewnictwo.
Dośc podbnie jest z oregano Origanum vulgare i majerankiem Origanum majorana - ale te zioła różnią się na tyle, że rzadko są mylone :wink:

Chciałabym mieć ogród pełen ziół ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 06, 2012 10:07 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

A znasz coś takiego, co nazywa się portulaka/portolaka? Widziałam ostatnio na bazarku, ślicznie kwitło, ale nie skusiłam się na razie dopóki nie spytam, czy kotom można to pod nos podstawić :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Nie maja 06, 2012 17:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Są dwie: portulaka wielkokwiatowa i pewnie tą widziałaś http://pl.wikipedia.org/wiki/Portulaka_wielkokwiatowa, teraz ma takie igiełkowate, mięsiste listki i może pączki, kwiaty chyba zwijają się na noc; i portulaka pospolita http://pl.wikipedia.org/wiki/Portulaka_pospolita, roślina warzywno-przyprawowa, byłabym taką zainteresowana :wink: . Obie są bezpieczne dla kotów, choć nie wiem, czy PRZED kotami :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 06, 2012 17:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Faktycznie, na bazarze jest wielkokwiatowa.
Jutro może się przejdę (znowu :D) do ogrodniczego, może coś nowego dowiozą. Jakby akurat mieli pospolitą, to kupię dla Ciebie też :D

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Nie maja 06, 2012 19:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

W nocy zauważyłam najbardziej odpowiedni dla siebie temat :wink: Co zamówiłaś na forum ogrodniczym i na którym jesteś?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 19:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Zalogowałam się tu http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=32 :) i na razie kombinuję zamawianie mailowe, bo nie mam jeszcze uprawnień do wysłania pw i pisania w wątkach "handlowych". A zamówiłam: marzankę wonną, czosnek niedźwiedzi, dąbrówkę rozłogową, miodunkę plamistą, wrotycz polny, bylicę boże drzewko, rozchodnik, jeżówkę purpurową, bluszczyk kurdybanek, dziewannę i nawłoć - 8O o rany, ale będzie orgia sadzenia, jak dojdzie :lol: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości