


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
puszatek pisze:smutne to wszystko...
lidka02 pisze:kamari pisze:lidka02 pisze:Byłam Mundkowi dać jeść i baba z tamtąd do mnie podchodzi i powiedziała mi wprost że jak go nie zabiore to powie jakiemuś fagasowi i tamten psu da w łeb powiedziała mi tak prosto w oczy .Aż mi się niedobrze robi jak o tym pomyśleNie martwią się że pies głodny bez wody tylko ma iść precz i koniec .
O rzesz qurwa mać....przepraszam, ale mam dzisiaj obniżoną odporność na ludzką głupotę, bezmyślność i okrucieństwo. Żeby w tak świętym i bogobojnym kraju ludzie tak się zachowywali...
Ja naprawdę rzadko klnę, ale czasem się człowiekowi wyrywa niezła wiąska.
To są tacy ludzie com kiedyś nie mieli nic trochę się dorobili i mają wszystko w nosie zwierze też , ostatnio jak obserwuje psa lornetka widze idzie ta baba przeszła juz droge polną i się zatrzymuje a ona wyciąga z torby buty na korach te z nóg z ciąga i zakłada tamteszok jaka damusia .A ja miałam w zeszłym, roku wyrzucić moje wyrobione sandałki nie zrobiłam tego nie wiem dlaczego i teraz je założyłam jeden czubek pies mi pogryzł ale co tam ja lubie takie człapy .U mnie na pierwszym miejscu są zwierzaki ale najpierw koty
uwielbiam je i dlatego za nim coś na siebie wydam to się grubo zastanowie bo po co ja nie żadna dama .A Wacuś musze kupić karmę odkłaczającą bo dziś się cały czas myje zrobił drugi raz siku i kupę i za mną drypta jak piesek jest cudowny kocham go od pierwszej chwili jak go zabierałam biedaka takliego chorego miał dużo szczęścia i mam nadzieje że teraz będzie miał u mnie długie życie .Ale na balkon boi się wyjść jakoś nie pragnie powietrza .
lidka02 pisze:Może i tak ale jak przychodzi się roztać albo muszę podjąć tą decyzje to , to jest dla mnie strasznie okropne i wolała bym tego nie robić, teraz będe myślała o Lordzie co powie wet .
BOZENAZWISNIEWA pisze:iwo1 napisała:
"Chyba pójdę kiedyś w nocy i podleję je kwasem, nie będzie musiała biadolić więcej nad swoim "ogrodem" i da kotom spokój. Nie pomogło przypomnienie jej o prawach zwierząt i o tym, że to co robi jest karalne. Ona ma to w d...e, nienawidzę kotów, tak powiedziała. "
Nawet sie nie waż -wtedy baba bedzie miała dowód,ze koty jej obsikały kwiaty....niestety.Byłam swiadkiem jak kobieta uderzyła laska kota jaki sikał jej w ogródku...złamała mu kregosłup,krew sikała przodem i tyłem..pekła powłoka brzuszna...Kot z bólu wbił sie głowa w płt po przeciwnej stronie ulicy...wtedy go złapałam....udało sie go poskładać,posklejać,ale szans nie miał zadnych...potem pozył sobie kilka lat jeszcze...to był mój pierwszy kaleki kot...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości