Mój Kotek - chora tylna łapka !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2012 18:33 Mój Kotek - chora tylna łapka !

Witam !
Mam 15 lat i mam kotka o imieniu Mruczek który skończył w tym roku swój pierwszy rok !
Mój Kot na noc nie wrócił do domu .
Wieczorem się nie martwiłem bo on już kiedyś nie wrócił , ale następnego dnia przyszedł i było wszystko ok !
29 kwietnia 2012 r. przed południem wyszedł
30 kwietnia wyszedłem około 10 rano go szukać bo zacząłem się martwić .
Szukałem go , wołałem . Nagle zobaczyłem jak skacze w moją stronę przez chwasty takie co rosną dziko na łąkach .
Ucieszyłem się , jednak gdy podbiegł bliżej zauważyłem że kuleje na tylną łapkę . Podniosłem go żeby zobaczyć co mu się stało.
Zobaczyłem że ma rozciętą skórę i mięsień z kilkoma ścięgnami.
Łapka jest spuchnięta . Rozpoznałem że to ścięgna ponieważ szły wzdłuż mięśnia wyglądały jak nitka. Poszliśmy do weta posypał mu jakimś białym proszkiem i powiedział że tego nie zszyje bo nie wie czy się opłaca . Byłem na niego wku***ony . Poszliśmy do domu . Zdecydowałem że pójdę do innego weterynarza ale on niestety przyjmuje od 15:00 do 17:00 musiałem z kotem czekać około 4 godziny . Poszliśmy do weterynarza a go niestety nie było bo zdecydował że dzisiaj gabinet weterynarii będzie zamknięty napewno będzie zamknięty do końca długiego weekendu. Miałem tego drugiego weta nr tel zadzwoniłem wytłumaczyłem o co chodzi , a on powiedział żeby mu przemyć to rywanolem i zawinąć bandażem tak aby dochodziło powietrze. Tak uczyniłem . Ale cały czas niepokoi mnie to że cały czas ta łapka ani mięsień nie są zszyci . Czy wet ma rację żeby mu przemywać rywanolem i zawijać bandażem może mu o to chodzi żeby mu tak robić dopóki nie zejdzie opuchlizna. Nie wiem czy czasami kot nie ma również złamanej lub zwichniętej łapki ponieważ jest ta opuchlizna która może z tego się wywodzić . Wydaje mi się że kot albo wpadł we wnyki ponieważ palce w tej łapce są powyginane delikatnie na boki . Może to przez opuchliznę NIE WIEM Proszę o szybką odpowiedź ! Proszę o wyrozumiałośc co do błedów pisania . Jest to mój jeden z nielicznych wątków !

ThePatryk970328

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 30, 2012 18:07

Post » Pon kwi 30, 2012 18:45 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

Po pierwsze i najważniejsze: absolutnie nie wypuszczaj teraz kota z domu, a kiedy wyzdrowieje-najlepiej też nie, bo któregoś dnia nie wróci w ogóle-koty wychodzące żyją bardzo krótko, bo czycha na nie wiele niebezpieczeństw.

Poszukaj koniecznie czynnego weterynarza, bo łapka może być złamana, a czekanie z otwartym złamaniem na wizytę przez kilka dni może skończyć się śmiercią kota.
ranę możesz przemyć riwanolem jeśli nie masz niczego innego,ale np. Octanisept byłby lepszy(do kupienia w aptece).
Rana musi być zabezpieczona przed zabrudzeniami- przykryj ją jałową gazą opatrunkową(też kupisz w aptece) i owiń bandażem, ale nie za mocno.
I szybko szukaj weterynarza, który Cię przyjmie! kot musi dostać antybiotyk, a rana musi być fachowo opatrzona.
Czy kot jest wykastrowany?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto maja 01, 2012 14:33 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

Nie Kot nie jest wykastrowany ! A weterynarz u którego byłem powiedział że żeby on mógł coś mu zrobić musi mu zejść opuchlizna .

ThePatryk970328

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 30, 2012 18:07

Post » Wto maja 01, 2012 14:38 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

Napisz skad jesteś ,może ktos doradzi sensowego weterynarza
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 01, 2012 15:00 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

A kość z tej łapki gdzie jest rana wogóle nie widać bo jest mięsień tylko czy może mieć złamane lub zwichniete tu gdzie kot ma palce dzisiaj rano na tej łapie 3 cm wyżej znalazłem ślady tak jakby po drucie kolczastym . Co 3 godziny mu to przemywam i robię opatrunki . Mam nadzieje że kot szybko wróci do zdrowia , a do weterynarza wybieram się z nim jutro czyli w środę . Bo w mojej miejscowości i w pobliżu jest mało weterynarzy którzy mają sprzęt do prześwietlenia itp.

ThePatryk970328

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 30, 2012 18:07

Post » Wto maja 01, 2012 15:02 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

Jestem z Połczyna Zdroju woj. zachodniopomorskie

ThePatryk970328

 
Posty: 4
Od: Pon kwi 30, 2012 18:07

Post » Wto maja 01, 2012 15:03 Re: Mój Kotek - chora tylna łapka !

skoro kot nie jest kastratem, to następną, najważniejszą rzeczą którą musisz zrobić po wyleczeniu kota jest kastracja. Każdy odpowiedzialny właściciel kastruje swoje koty, to bardzo ważny zabieg dla ich zdrowia i bezpieczeństwa. Niekastrowane kocury walczą z innymi o kotki, znikają na całe dnie z domu i bardzo często już nie wracają. Podczas walk z innymi kocurami zarażają się śmiertelnymi chorobami- kocią wirusową białaczką oraz kocim HIV.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości