Parys,Abi w DS.Huciane koty.Są i psy...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2012 10:52 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Martwię się o Bohuna.Jest już w klatce, opuścił transporter.W kuwecie znalazłam ogromnego kleszcza :cry: Wetka go wyczesała przy kastracji, ale przecież nie da się wszystkiego w tych kudłach dojrzeć.Wczoraj Bohun wymiotował glistami, nie jest jeszcze odrobaczony.W uszach potworny świerzb, przydałoby się wyczyścić, ale jak to zrobić? Trzeba dać mu trochę czasu, niech się przekona, że nic złego mu nie robimy i ewentualnie wtedy.Teraz najwyżej coś na kark.
W klatce ma tekturowy domek, mam nadzieję, że da mu to jakieś poczucie bezpieczeństwa.On nie może wrócić na wolność, a przecież go nie uśpimy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 12:23 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Wetka mówi, że on wymaga duuużo czasu w towarzystwie człowieka i na pewno w ten sposób da się oswoić. Postanowiłam dziś spędzić tylko z nim min. pół godziny.

Zaniosę dziś też do lecznicy jednookiego kotka z działek...jeśli oczywiście przyjdzie.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 13:05 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Super!
Rano w lecznicy jest trochę pracy, koty się drą, bo głodne, trzeba je pilnować, aby nie jadły z tej samej miski.To samo z wodą.Biegam za nimi, aby się napiły.Sprzątamy kuwety, klatki, potem trzeba umyć miski i na mizianki i zabawę nie bardzo jest już czas, muszę też coś zrobić w domu.Postaram się jednak również, aby Bohun szybko się oswoił, wymaga przecież zabiegów,których nie da się zrobić dzikiemu kotu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 14:53 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

A i my dzisiaj zajrzymy do lecznicy, obejrzymy te kocie cuda, w szczególności słodką Sarę :1luvu:

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 17:16 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Mówiłam że Maxika oswajałam bardzo długo,potem jak wpadł pod samochód i miał złamaną miednicę był u mnie 3 tyg :D jak zaczął sam funkcjonować to tak wył na wolność :!: że musiałam wypuścić-a przed wypadkiem 6 lat go karmiłam-też było cudeńko jak Bohun :D Czasami wygrywa człowiek-czasami natura :idea: Maxik był najmądrzejszym kotem jakiego w życiu spotkałam,dlatego przed Tobą i Kasią kawał roboty, :ok:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Pon kwi 30, 2012 19:10 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

A właśnie, że nie ! Dzisiaj jest dzień dobrych wiadomości :dance: :dance2: :dance: Głaskałam Bohuna, biedactwo się przytulało do mojej ręki. Potem Kasia też spróbowała, zrobiłam zdjęcie, jest dowód, że piszę prawdę.Dałam mu advocate na kark, dostanie też oridermyl i w ogóle teraz to już z górki.Oby tylko jadł, to wszystko będzie dobrze.Hurrrrrra!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 19:34 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

On naprawdę daje się głaskać, głaskałam go po grzbiecie, po policzkach i pod bródką.Przytulał się do mojej ręki, chociaż jeszcze się boi.Ale zrobimy z niego przystojniaka, zobaczycie !
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 19:37 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

A Kasia przyniosła z działek takiego buraska.Bieda straszna, prawda?
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 19:39 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Jakie biedne chucherko :(

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 20:13 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Prawda? :cry: W środę będzie kastrowany i coś będzie zrobione z tym oczkiem. Już został odrobaczony, pazurki ma obcięte, uszka wyczyszczone.Na razie tyle, podkarmimy, zadbamy o futerko, będzie dobrze.To miziaczek jakich mało.Dostał miękkie, czyściutkie posłanko, na pewno będzie mu miło.Najadł się chyba do syta, została mu jeszcze miseczka suchej karmy i woda.Odpocznie sobie, pozbędzie się robali, uszka nie będą już tak swędziały.
Szkoda, że co chwilę jakiś wolny dzień, nie będziemy mogły odwiedzić kotów, ale potem już będziemy w lecznicy codziennie.
Jutro jedziemy z siostrą do hucianych kotów, Krystynka będzie na pewno, ale chciałabym zobaczyć znowu Lolusia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2012 20:42 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Kubuś...bo takie imię dostał nasz nowy podopieczny...nie ma oczka - jak widać na zdjęciu, a to co ma ropieje i koniecznie trzeba to zoperować. W uszach ma świerzba, a oprócz tego jakieś ropne zapalenie, które go boli. Miał też trochę kleszczy i pewnie nadal ma takie mikroskopijnie malutkie... dostał więc jakiś preparat po którym pewnie wyprowadzą z jego futerka.

Mimo tych wszystkich dolegliwości na stole u wetki mruczał i udeptywał aż do momentu czyszczenia bolącego ucha.
Później został zamknięty w klatce, ale wydawał się w ogóle tym nie przejmować...bardzo przypadła mu do gustu poducha z miękkim polarowym kocykiem;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 01, 2012 7:00 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Wiesz Kasiu, że ja też odniosłam wrażenie, że on jakby poczuł, że teraz jest mu już dobrze. Najadł się, mógł się położyć na czymś czystym, mięciutkim. Pamiętam Bazylego, który po raz pierwszy dostał czysty niebieski kocyk zamiast jakiejś brudnej szmaty w piwnicy.Udeptywał go, z rozkoszą się na nim potem położył.Serce mi się wtedy ścisnęło.Tak samo z Kubusiem.Jutro rano Kubusia umyję, wyczeszę jeszcze przed kastracją.Poczuje się lepiej, koty to takie czyste stworzenia.Postaram się również przyzwyczajać Bohuna do szczotki.Tak bym chciała móc wreszcie wziąć go na kolana, pokazać, że nie ma się czego bać, że na pewno nic złego go już w życiu nie spotka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 01, 2012 9:09 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Mi aż serce ściska na widok Bohuna. On jest całkiem zrezygnowany - tylko siedzi w swojej kuwecie i wszystko jest mu obojętne.
Wydaje mi się, że część kotów musi po złapaniu i zabraniu z ich dotychczasowego środowiska, przeżyć jakąś psychiczną przemianę. On musi się przełamać...a może trzeba mu właśnie w tym pomóc.
Jutro postaram się wygospodarować więcej czasu po południu...a mam nadzieję, że wcześniej uda się go namówić na wyjście z klatki, zjedzenie...albo jakąkolwiek reakcję :(

Co do Kubusia, to rzeczywiście jest bardzo brudny i obklejony. W ogóle źle wygląda. Jest taki zabiedzony...ale to pewnie wynik zarobaczenia, głodu i chorób.
Przyniosę jutro kotom surowego mięska...może nawet Bohun się skusi na kawałek wołowinki ;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 01, 2012 14:56 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Bohun już się trochę przełamał, to,że głaskanie sprawiało mu przyjemność to już dużo.Nic na siłę, tutaj liczy się cierpliwość.
Byłyśmy pod hutą, były tylko dwa koty, Krystynka i czarne coś o miętowych oczkach.Jutro pojedziemy wieczorem, a nie w taki skwar, może będzie ich więcej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 02, 2012 11:45 Re: Parys,Abi w DS..Łapiemy huciane koty.Mamy długowłose cud

Kubuś jest zdrowy:) Nie ma FeLV :) Jest właśnie po kastracji i operacji oczka. Miał dokładnie to samo co Mika, co jest bardzo dziwne.

O Bohunie pewnie napisze więcej ewar...ale tak w skrócie zmierza ku dobremu. Daje się głaskać i czesać i w końcu coś zjadł. Co prawda była to surowa wołowinka i to nie całkiem z własnej woli, ale może poczuje się troszkę lepiej.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 324 gości