Pokazałyśmy maluchy na fejsbuku i znajomi pomagają udostępniać. Skopiowałam wpis koleżanki która pod naszym zdjęciem napisała:
"słuchajcie:)też mam 3 kotki do oddania:)...w sobotę byłam w pracy i dzieci wpuściły obcego kota do domu,a ten kot(ka) się okociła u mnie w szafie:)!!!!ma 3 piękne kociaki-2czarne i 1-szary.młoda mama cały czas z nimi siedzi a ja patrze i nie wierzę!:)"
Niezły numer...

I żeby była jasność - koleżanka kociara i krzywdy im zrobić nie da.