Mój mały prywatny Zwierzyniec...SZUKAM PRACY...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 28, 2012 10:52 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

Witamy w klubie :piwa: byłam dwa razy z psami w polu daleko i padam ale siadara grzeje :x :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 10:52 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

Lidka jest ze swoim nastawieniem do życia niezastąpiona
tą pozytywna energię powinna przekazywać innym
ja kombinuję z nakrętkami nie dla siebie -myślałam o Lidki psach ,leczeniu nowego młodego itd
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob kwi 28, 2012 10:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

puszatek pisze:no co Ty Lidka...Ty i zmartwienia :?: to dwa przeciwległe bieguny :1luvu:

proszę proszę aż miło, następna pogodna osoba :1luvu:

Ostatnio nawet się uśmiałam w pracy jak chciałam wolne :mrgreen:
rozmowa tak wyglądała:
- chciałabym dzień wonego
- coś się stało?
- chciałam sobie kupić kanapę
- w internecie jest wiele ciekawych ofert, wybierz a my resztę załatwymy tylko zostaw klucze do mieszkania naszemu kierowcy
- ale ja bym chciała przed zakupem zobaczyć tą kanapę :roll:
- a po co ?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 28, 2012 10:59 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

ruda32 pisze:Lidka jest ze swoim nastawieniem do życia niezastąpiona
tą pozytywna energię powinna przekazywać innym
ja kombinuję z nakrętkami nie dla siebie -myślałam o Lidki psach ,leczeniu nowego młodego itd

Ruduś :aniolek: ty zacznij myśleć o sobie bo na gołą :ryk:
Słońce swieci jakoś to będzie :roll: koty leżą na balkonie ja z lekka balkon boki jego zamaskowałam żeby ilości moich sierściuchów oko złego sąsiada nie dosięgło i widzę że stukneła 12 pora coś wszamać jakieś śniadanko , takie lekkie bo w żadne zeszłoroczne spodnie nie moge wejść krótkie :evil: .Dupa rośnie bez opamiętania ciepło idzie a girki gołe nie będą gołe bo tylko długie mam ach gdzie ta zima :mrgreen: :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 11:00 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

bozena640 pisze:
puszatek pisze:no co Ty Lidka...Ty i zmartwienia :?: to dwa przeciwległe bieguny :1luvu:

proszę proszę aż miło, następna pogodna osoba :1luvu:

Ostatnio nawet się uśmiałam w pracy jak chciałam wolne :mrgreen:
rozmowa tak wyglądała:
- chciałabym dzień wonego
- coś się stało?
- chciałam sobie kupić kanapę
- w internecie jest wiele ciekawych ofert, wybierz a my resztę załatwymy tylko zostaw klucze do mieszkania naszemu kierowcy
- ale ja bym chciała przed zakupem zobaczyć tą kanapę :roll:
- a po co ?

Mają racje po co nie ma to jak zaskoczenie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: oby nie zejść na zawał przy mocnej czerwieni :mrgreen: KANAPY . :ryk:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 11:01 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

lidka02 pisze:
ruda32 pisze:Lidka jest ze swoim nastawieniem do życia niezastąpiona
tą pozytywna energię powinna przekazywać innym
ja kombinuję z nakrętkami nie dla siebie -myślałam o Lidki psach ,leczeniu nowego młodego itd

Ruduś :aniolek: ty zacznij myśleć o sobie bo na gołą :ryk:
Słońce swieci jakoś to będzie :roll: koty leżą na balkonie ja z lekka balkon boki jego zamaskowałam żeby ilości moich sierściuchów oko złego sąsiada nie dosięgło i widzę że stukneła 12 pora coś wszamać jakieś śniadanko , takie lekkie bo w żadne zeszłoroczne spodnie nie moge wejść krótkie :evil: .Dupa rośnie bez opamiętania ciepło idzie a girki gołe nie będą gołe bo tylko długie mam ach gdzie ta zima :mrgreen: :mrgreen:

Długie zawsze można obciąć :roll: szkoda że w drugą stronę to nie działa :(
Ostatnio edytowano Sob kwi 28, 2012 11:04 przez bozena640, łącznie edytowano 1 raz
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 28, 2012 11:02 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2012 11:07 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

bozena640 pisze:
lidka02 pisze:
ruda32 pisze:Lidka jest ze swoim nastawieniem do życia niezastąpiona
tą pozytywna energię powinna przekazywać innym
ja kombinuję z nakrętkami nie dla siebie -myślałam o Lidki psach ,leczeniu nowego młodego itd

Ruduś :aniolek: ty zacznij myśleć o sobie bo na gołą :ryk:
Słońce swieci jakoś to będzie :roll: koty leżą na balkonie ja z lekka balkon boki jego zamaskowałam żeby ilości moich sierściuchów oko złego sąsiada nie dosięgło i widzę że stukneła 12 pora coś wszamać jakieś śniadanko , takie lekkie bo w żadne zeszłoroczne spodnie nie moge wejść krótkie :evil: .Dupa rośnie bez opamiętania ciepło idzie a girki gołe nie będą gołe bo tylko długie mam ach gdzie ta zima :mrgreen: :mrgreen:

Długie zawsze można obciąć :roll: szkoda że w drugą stronę to nie działa :(

Ale ja do długich mam sentymenta nie będe ich kaleczyć , tyle czasu razem :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 11:08 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

Pusiu jak próbować to w dwóch :ryk: :ryk: :smiech3:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 11:10 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

To ja zapytam inaczej :roll:
Czy ktoś kupował prze internet i dostał to co zamawiał????????
Czerwonej kanapy to ja nie chcę :twisted: ale szarą ale na razie szkolę nowego pracownika i o dziow nie jest przerażony pracą 8O
od maja ma umowę na 3 miesiące za moim wstawiennictwiem :oops: jak się sprawdzi to dostanie normalą umowę o pracę i ja w końcu będę miała więcej wolnego :mrgreen:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 28, 2012 11:12 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

bozena640 pisze:
puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

To ja zapytam inaczej :roll:
Czy ktoś kupował prze internet i dostał to co zamawiał????????
Czerwonej kanapy to ja nie chcę :twisted: ale szarą ale na razie szkolę nowego pracownika i o dziow nie jest przerażony pracą 8O
od maja ma umowę na 3 miesiące za moim wstawiennictwiem :oops: jak się sprawdzi to dostanie normalą umowę o pracę i ja w końcu będę miała więcej wolnego :mrgreen:

...od września :mrgreen: jak się sprawdzi :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2012 11:13 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

Ja dla siebie samej to bym nie próbowała ale dla kotecków muszę :roll:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 28, 2012 11:13 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

bozena640 pisze:
puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

To ja zapytam inaczej :roll:
Czy ktoś kupował prze internet i dostał to co zamawiał????????
Czerwonej kanapy to ja nie chcę :twisted: ale szarą ale na razie szkolę nowego pracownika i o dziow nie jest przerażony pracą 8O
od maja ma umowę na 3 miesiące za moim wstawiennictwiem :oops: jak się sprawdzi to dostanie normalą umowę o pracę i ja w końcu będę miała więcej wolnego :mrgreen:

jak to cudnie brzmi :)
Basi widzisz jakie to proste :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob kwi 28, 2012 11:14 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

puszatek pisze:
bozena640 pisze:
puszatek pisze:widzisz Bożenko, samo życie, kanapa przez internet i jeszcze byś chciała ją oglądać a może pomacać, wypróbować czy miękka...a po co :?: :ryk: :ryk: :ryk:

Lidka ze swoim nastawieniem może zarażać optymizmem :1luvu:

To ja zapytam inaczej :roll:
Czy ktoś kupował prze internet i dostał to co zamawiał????????
Czerwonej kanapy to ja nie chcę :twisted: ale szarą ale na razie szkolę nowego pracownika i o dziow nie jest przerażony pracą 8O
od maja ma umowę na 3 miesiące za moim wstawiennictwiem :oops: jak się sprawdzi to dostanie normalą umowę o pracę i ja w końcu będę miała więcej wolnego :mrgreen:

...od września :mrgreen: jak się sprawdzi :lol:

Biedny chłopina :mrgreen: trzy miesiące , 90 dni bym nie dała rady być szkolona :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob kwi 28, 2012 11:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo cz.2

ja bym dała się szkolić nawet 6mcy byle mieć normalna pracę
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości