Błękitnooki Szymon znalazł swój dom :).

Co słychać u przystojniaka? :1luvu:

Też jestem ciekawa. Bo Szymuś siedzi mi w głowie cały czas. :1luvu:

A im dłużej nie znajduje domku tym bardziej chciałabym mu dać ciepły kącik i dwa koty do towarzystwa. :wink:

Niestety Szymuś nadal szuka domu.
Był już jeden fajnie zapowiadający się domek ale nagle rozpłynął się gdy zapytałam o zgodę na wizytę przedadopcyjną.
Szukamy dalej, tyle, że mi będzie coraz trudniej oddać Szymusia, bo to taki fajny dzieciak.
Czasami siada na środku pokoju, jego cudowne błękitne oczy robią się okrągłe i duże , rozgląda się na wszystkie strony, wygląda wtedy jak zagubiony koci dzieciak, jest taki bezradny i taki kochany :love:

Rozpycha się w łóżku, na razie sypia na wysokości moich kolan, ale nic sobie nie robi z tego, ze dla mnie brakuje miejsca jak się wciśnie i leży sobie w poprzek łóżka

Wiadomo, Iwciu, że trudno oddać. Banalne jest to, co piszę, w dodatku Frania mi przeszkadza, a zaraz muszę pędzić.

I jak, i jak? jakiś domek się znalazł?

Iwcia na pewno napisze, jak już podejmie decyzję i wybierze ten właściwy domek.

Hannah12 pisze:Iwcia na pewno napisze, jak już podejmie decyzję i wybierze ten właściwy domek.

Czyli są domki chętne? :lol:

To trzymam kciuki!!!! :1luvu:

Z ostatnich wieści jakie miałam, to Szymuś w sobotę miał jechać do siebie.

Hannah12 pisze:Z ostatnich wieści jakie miałam, to Szymuś w sobotę miał jechać do siebie.

To znaczy do DS? :1luvu:

dana2509 pisze:
Hannah12 pisze:Z ostatnich wieści jakie miałam, to Szymuś w sobotę miał jechać do siebie.

To znaczy do DS?

Tak.

ooooo dajcie znać, czy mamy pić za te niebieściuchne oczy! :piwa:

Też czekam na wieści czy Szymuś jest w nowym domku.

Bardzo się cieszę, że w końcu będzie mieć swój własny kącik. :1luvu:

A zarazem będzie mi smutno, tylko i wyłącznie z powodu że już Szymusia nie zobaczę (chociażby na fotkach). Zapadł mi w sercu bardzo.

Przepraszam za milczenie ale wreszcie wracam do żywych i już wszystko wyjaśniam.
Szymuś pojechał do swojego domu, dziękuję bardzo Hannah12 za odbycie wizyty przedadopcyjnej i w ogóle za wszystko :1luvu:

Simi zamieszkał z kocią koleżanką równie odważną jak on

, cudownie umaszczoną krówką.
Na początek miał swój osobisty pokój z feromonami w kontakcie aby łatwej było mu znieść przeprowadzkę, przez pierwsze dni nowa opiekunka Simiego widziała głównie szafę, pod którą urzędował Simi ale on jest bardzo ciekawski i rozrywkowy chłopak i na szczęście długo pod tą szafką nie wytrzymał.
Teraz Simi już biega po całym domu i ostrożnie próbuje się przymilać do nieśmiałej koleżanki, jeszcze nie daje się głaskać nowej opiekunce ale myślę, ze już niedługo będzie przybiegał rano na mizianki

Szymonku bądź szczęśliwy w swoim własnym domu.
To zdjęcie Simiego z jego domu

Jeszcze tylko dodam, że dzięki nowej opiekunce Szymonka będę mogła zrobić badanie krwi trikolorce, którą próbowano otruć. To kotka z działek gdzie dokarmiam dziczki.
Bardzo domkowi dziękuję :1luvu:

Błękitnooki Szymon znalazł swój dom :).

Kto przegląda forum