Zbieramy pieniądze na cito dla Bilbusia!! KONIEC zbiórki

[maria_kania]

jest wplata na konto pkdt 100zł na kocurka,
Marlon bedzie znała szczególy jak to dalej ugryść...
laylla7 skontaktuj sie z nia prosze

[KaleidoStar]

Maria, dzięki za info. Ależ super no

[laylla7]

Napisałam już do Marlon.
Dziękuję Wa m jeszcze raz ,Dziewczyny.
Będę się odwdzieczac na rzecz PKDT,macie moje słowo.

Jak tylko dobijemy do 2,5 tysia ,to chowamy nr konta ,żeby juz nikt nie wpłacał.

Kaleido ,czy kontaktowałas sie może z a babaaką z Nowego horyzontu ,w sprawie kotki?;)

[Slonko_Łódź]

Sluchajcie ,dziś jedziemy podziękowac tej mlodej wetce ,która jako pierwsza zwatpiła ,że to rak i kazała nam kociastego badac dalej i drążyc temat.

Czasami przeczucia się sprawdzają- że się sama zacytuję- 14 lutego:

Nie wiem dlaczego ale mam przeczucie, że będzie dobrze...

Teraz wpłaty przestały przychodzić:(.
Obawiam się ,że ci ,co mieli juz dać na Bilbunia pieniądze ,to je dali.

E tam

[laylla7]

Po weekendzie znowu sypnęło groszem:)

A bilbo nadal na chodzie.
Dzis dostał druga dawkę jadu .
Mederski zezwolił zadac kotu jadu

[Avian]

To ja zapytam jak wg dra działa w ten chwili jad na Bilbusia?
Przeciwbólowo?
Bo jad chyba głównie w terapii nowotworów jest stosowany?

Może ja tez wypróbuję u Agatki? Skoro u Bilbusia zastąpił steryd? Agatka koniecznie, rozpaczliwie potrzebuje czegoś przeciwbólowego, innego niż normalnie podawane środki

[laylla7]

Ja się kompletnie nie znam na co konkretnie ma byc ten jad-takie czary mary ,niby na nowotwory ,niby na obrzęki , niby przeciwzapalnie ,przeciw-krwotokowo.
Jedno wiem na sto procent-u Bilbo dzięki temu wydłuża o jakis tydzień czas bez podania sterydu.
Autentycznie widze to działanie ,bo dawkę sterydu miał zmiejszaną a okresy pomiędzy injekcjami się wydłużały od chwili podania jadu.

Dr Mederski ma obojętny stosunek do tego typu terapii.
po prostu nie zabronił dawac wiec podaliśmy.
Przed samą operacją nie podamy już nic.

Wiem natomiast ,że jadu nie mozna podawac za często.
Wet kazał nam robic nawet dwu ,trzy miesięczne przerwy ,jak to kupilismy pierwszy raz.

[KaleidoStar]

Laylla, dziś zadzwonię, wczoraj w biegu byłam cały dzień

[laylla7]

Slonko ,dziekuje:*

[KaleidoStar]

Rozmawiałam z panią. Powiedziala, że złapie kotkę (Pomponka wlazi czasami do mieszkania na chwilkę) i wtedy zadzwoni. Dogadamy która z nas przetrzyma kotkę do czasu sterylki. Co prawda wizja sterylki aborcyjnej ją zniechęciła ("czy to humanitarne?") ale powiedziałam, że może wcale nie jest w ciąży, a nawet jeśli, a pani nie jest pewna, bo nie widać - to to nawet ledwo pod aborcyjną podchodzi. No i obrazowo opowiedzialam o niebezpieczeństwach czyhających na kocięta. Pani była w szoku jak dowiedziała się co ludzie potrafią zrobić zwierzętom. Byłam brutalna trochę z tymi opisami, ale to tylko po to, żeby ją przekonac, że tak trzeba.

Jutro Aya podjedzie szukać zaginionej kotki, wybierzesz się z nami?

[laylla7]

Aniu ,dopiero dotarłam na miau.
Dzis poł dnia przespałam ,mama wolne i dopadła mnie jakaś niesamowita chęć snu .
Ostatnio za wiele obowiażków na siebie wzięłam i musiałam podłapac zaginiony sen.
ale już jestem nówka-sztuka.
O której jedziecie łapać??

[KaleidoStar]

Toś się obudziła ;]
Ale wczoraj taki dzień..ja wstałam o 12, umyłam się..i miałam ochotę znowu do łóżka wrócić. Pogoda szalała. W pracy kosmos miałam, roboty full, a spać się chciało, duszno bylo, gorąco i mdło...

[maria_kania]

[laylla7]

Poprosiłam moderatora o zmianę tytułu.
Juz mamy prawie całą sume .
Nie trzeba ,zeby apel widniał na Miau pl.

Po operacji wkleimy skan kosztorysu.
Juz niewiele dni zostało a Bilbo nadal świetnie się czuje! to jest szok!
Szesc tyg od ostatniego podania sterydu.
Myslałam ,że to będa dramatyczne tygodnie w bólu i bez możliwości podawania mu leków.
Jest super ,oby tak dalej.
Denerwuję sie opaeracją ale musi byc dobrze. Wierzę ,że złapalismy wiatr w żagle i mamy szczeście.

Avian ,jak Twój kot?

[KaleidoStar]

Laylla, a nie możesz sama zmienić? Wchodzisz w edycję pierwszego posta i tam można też temat...