DWA KOTY I... PIES? CZY TAKI SCENARIUSZ JEST MOŻLIWY? S.10

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 26, 2012 14:43 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

B&B pisze:Maryla - zapraszasz mnie do swojego wątku, czy do swojego domu? :wink:


jesli do watku to tu: viewtopic.php?f=1&t=84345&p=8706965&hilit=Wata+o+tymczasowaniu#p8706965

ale zapraszam do domu i do pralni, bo w 2 miejscach mam tymczasy
najlepiej to sie zakochac oko w oko :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw kwi 26, 2012 14:51 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

B&B, chyba poznałyśmy się przy wizycie przedadopcyjnej Matwieja? 8) Do domu tymczasowego trafił z Palucha, tak? Może więc jakiś towarzysz niedoli do towarzystwa? :wink: viewtopic.php?f=13&t=133177

pozdrawiam Was, a Matwiej pięknie odrósł :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 26, 2012 15:48 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Może moja Mrunia vel Bulwa? To starsza kotka, buraska, baardzo spokojna, uwielbia jeść, spać i przytulać się do innych kotów. Czasem bawi się myszką, nie wchodzi wyżej niż na krzesło. Mruczy jak tylko się do niej odezwać, albo wziąc na ręce. Jest jak pluszowa zabawka. Znalazłam ją latem pod oknem w pracy.

Obrazek

Albo Misiek, kilkuletni, ogromny biało-rudy, spokojny kocur, pierdoła jakich mało. Pacyfista, daje sie tłuc półrocznej kotce mimo że waży 5 kg (docelowo będzie wazył jakieś 8kg). Nie ma niestety ładnego zdjęcia. Zabrałam go z działek na Paluchu.
AnielkaG
 

Post » Czw kwi 26, 2012 18:42 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

jamkasica pisze:B&B, chyba poznałyśmy się przy wizycie przedadopcyjnej Matwieja? 8) Do domu tymczasowego trafił z Palucha, tak? Może więc jakiś towarzysz niedoli do towarzystwa? :wink: viewtopic.php?f=13&t=133177

pozdrawiam Was, a Matwiej pięknie odrósł :)


Zgadza się, cześć Kasiu. Miło Cię znowu hmm... spotkać(?) :)
Dzięki za link, zajrzę na pewno.

lidka02 pisze:Wybrałaś coś zaczekaj córa prześle ci moją Tinę szczepienia tak sterylka tak , teraz była szczepiona p ,Białaczce dwa razy jest zdrowa lubi koty i psy , jest bardzo miziasta aż za .Jest srebrna z białym jak jesteś ciekawa wyśle ci zdjęcia .


Pewnie że jestem ciekawa. A w jakim wieku jest koteczka?

Tak sobie patrzę na te wszystkie koty i póki co najbardziej podkochuję się w białej jokotowej Myszce, rudo-białym Ryśku i czarnym Mikim z fundacji kot :1luvu:
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Czw kwi 26, 2012 18:52 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

U mnie jest Migdał ,ok.3 letni kocur,wykastrowany
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 26, 2012 19:22 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Polecam Mroczka, przepiękny kocur, łagodny, idealny jako towarzysz dla kota (właśnie siedzi na oknie z moim Badylkiem i razem obserwują ptaki :mrgreen: ). Należy się jednak liczyć z tym,że nie jest zbyt miziasty - przy jedzeniu owszem, jak jest wystarczająco zachęcające. Nie jest agresywny, natomiast lubi się bawić, toteż należy się liczyć z tym, że kolegę będzie zachęcał do zabawy - także w nocy :mrgreen: - ale w końcu ruch to zdrowie. Nie przesadza z tym jednak, więc o to nie należy się martwić, że zamęczy kumpla swoją atencją :wink:
Mroczek jest dorosły, nie brudzi, ZAWSZE załatwia się do kuwety (raz zdarzyło mi się, żę piasku zabrakło a paczka w drodze, rezydent się zbuntował i na łóżko, a Mroczek grzecznie do kuwety), je wszystko co mu się poda do zjedzenia - zupełnie niewybredny z niego chłopak :D
Wątek moich kotów (Mroczka i Badylka) : viewtopic.php?f=1&t=139659
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw kwi 26, 2012 19:28 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

A tak się prezentuje Matwiej w swojej leniwej okazałości:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można się zachwycać :D

caldien - a Mroczek się nie mizia, bo nie lubi, czy dlatego, że bojaźliwy? Bo bojaźliwy to raczej nie dla mnie.
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53


Post » Czw kwi 26, 2012 21:40 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Mroczek jest kocurem z ulicy, więc jest ostrożny. Nie nazwałabym go bojaźliwym... Raczej pragmatyk - po co ma znosić tą dużą,jak ma pełną miseczkę, kocyk i kumpla do zabaw. Do jaaany, która wcześniej go dokarmiała, podchodził i dawał się głaskać. Do mnie podchodzi,sprawdzi czy w ręce czego dobrego do zjedzenia nie ma, a jak nie to się wycofuje. Nie chowa się przy mnie, leży na kanapie, biega, bawi się, wyleguje metr ode mnie na podłodze... Natomiast przed obcymi się chowa, chociaż ostatnio zaczął i przy nich wychodzić zza kanapy. Nie można do końca powiedzieć, że nie lubi ludzi - chodzi za mną, kiedy idę do sypialni on też (ja na łóżku, Badyl - rezydent - na łóżku, a Mroczek na kocyku pod łóżkiem - chociaż ostatnio zaczął i na łóżko wskakiwać).
Jednak w swoim wycofaniu nie jest w ogóle agresywny czy tchórzliwy... obserwuje,powolutku sięwycofuje, trzeba się naprawdę postarać,żeby zwiewał w panice, nawet przed odkurzaczem mniej ucieka niż Badylek - miziak.
Należy się natomiast liczyć z tym,że pierwszy miesiąc może być trudny... Chociaż kiedy przerażony do mnie przyjechał byliśmy pewni, że kota zza kanapy przez miesiąc nie zobaczę, a on już wpierwszym tygodniu zaczął mnie obserwować zza węgła ;)
Ufff,o Mrocznym mogłabym długo pisać ;) Jeżeli chcesz porozmawiać - proszę napisz, prześlę mój nr telefonu na pw :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw kwi 26, 2012 23:04 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Może kot z tego wątku, bardzo miziasty i przyjazny w stosunku do innych kotów: viewtopic.php?f=13&t=141043
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 27, 2012 0:18 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

U starszej pani której dowożę żwir i jedzono dla jej kotów jest Misia, 2 letnia koteczka której babci podrzuciła jej córka-kotka miała wylądować w lesie bo...chodziła po meblach i zjadła polędwice na balkonie kiedy ją tam zamknięto :evil: Babcia całe szczęście koty hołubi, ma jeszcze dwa "gamonie" z urodzonego u niej miotu, więc kocinę wzięła. Niestety babcia coraz bardziej niedomaga, jest bardzo schorowana i już w zasadzie nie chodzi. W opiece nad kotami pomaga jej syn i opiekunka, ja robię za zaopatrzenie. Niestety zaczynamy rozmowy co będzie jak...Powolutku zaczynam się rozglądać bo choć babcię te żywe termofory trzymają przy życiu to kiedyś będzie dramat.
Misia to bardzo spokojna i nieśmiała troszeczkę koteczka ( w stosunku do pani przylepka), bardzo łagodna i zrównoważona. Dziś jest jej troszkę więcej niż na fotkach, pączuś się z niej zrobił lekki, z urody zrobiła się ciut brytkowata. Pewnie dlatego, że je wszystko, nie wybrzydza.
Ma przecudne miodowe oczy a w słońcu po prostu złoto! Kotkę rok temu wysterylizowałam ale chyba nie była szczepiona. Nie mogę uzyskać informacji jak opiekował się nią jej były domek-wizyty u weta na bank były i nie związane z problemami zdrowotnymi. Niewychodząca. Zaprzyjaźniona z chłopakami choć podobno jakiś obóz się tam zrobił ;)
Oto Misia:
Obrazek
I pokaz slajdów, na jednej z fotek z kolegą Benkiem:
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... dd1=ewik11
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt kwi 27, 2012 6:48 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Persik. Wypatrzony na Kociarni, tak że szczegółów nie znam:
viewtopic.php?f=13&t=141252

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 27, 2012 14:53 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Bardzo dziękuję wszystkim za odzew i za wszystkie propozycje i sugestie. Myślę, myślę i pewnie będę myślała jeszcze długo. Ale ustaliłam sobie deadline. Mam zamiar podjąć decyzję po majówce. Jakoś 6 albo 7 maja będę się kontaktowała na priv z tymi, których koty szczególnie przypadły mi do serca. Coś mi się wydaje, że zapowiada się rundka spotkań zapoznawczych z kotami i ich DT (o ile oczywiście będę mile widziana :oops: ) Jeszcze raz dzięki i do usłyszenia/zobaczenia/przeczytania.
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pt kwi 27, 2012 15:01 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Pozwolę sobie wystawić dwie moje tymczaski do castingu :wink:

Złotooka jest dorosłą kotką, nie wiem ile ma lat, ale co najmniej 4 - 5. Jest bardzo miła, spokojna i grubawa. Bardzo ładnie dogaduje się z kotami, o ile nie jest ich za dużo (tak, jak u mnie).
Obrazek

Kaja jest młodziutka, nie ma jeszcze roku. Dogaduje się z innymi kotami, lubi się bawić, ale nie jest wulkanem energii, o nie. Jest nieśmiała (to uratowało jej życie, kiedy jeszcze była kociakiem).
Obrazek
Obie kotki są szczepione, wykastrowane, testy na białaczkę ujemne.

A tutaj jest więcej informacji i zdjęć: http://sztukamruczenia.blog.pl/archiwum/?tag=z%B3otooka

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 27, 2012 16:49 Re: Szukam kolegi lub koleżanki dla kociastego Warszawa

Ale masz kotów do wyboru 8O 8O 8O :mrgreen: a persik cudowny jak mój Lolek :ryk:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maryla mama Luli i 106 gości