tyle mizianek ile dostaje Ferdek to się w głowie nie mieści
w ogóle już się w nic porządnego nie ubieram bo i tak leżę całymi dniami na betonie aby być oko w oko z ferdkiem i tłumaczę mu ,przekonuję,podsuwam,daję wąchać-już prawie sama jem to suche aby tylko on raczył skubnąć

no i te tony kawioru...
wczoraj był dzień sądny Ferdka-karmilismy go we troje z wetem i alareipan.
mimo to godnie walczył i wszyscy byli w convie tylko nie jego żołądeczek-czego nie można powiedzieć o futerku
cała podłoga w convie,Anki włosy i spodnie,moja twarz i weta zgrabny fartuszek
do kota może i z 10 ml się dostało
ponieważ wynik hematokrytu zaczyna mieć niebezpiecznie blisko granicy to dziś chyba dostanie krew.
musimy mieć trochę czasu na znalezienie przyczyny a on nie je już ,wynikałoby że równo 2 tygodnie
dziękujemy Ci MałgosiaZ. za spektakularnie śmierdzące chrupki-....Fedek oczywiście ich nie ruszył
wczoraj byłyśmy na Po A u Kulki/Mruczusi bo PA nie było-Pani przyjechała po kota nagle a jako że wydawała się kilku osobom bardzo fajna to dla weteranki Kuluni (obliczyłyśmy że była u nas 9 mies) była to wspaniała i jedyna szansa-dlatego Pani ją wtedy dostała.
Kulunia kwitnie-wygląda nieporównanie piękniej niż u mnie-footerko lśni niesamowicie i jednak kot na betonie nie prezentuje się tak uroczo jak na puchatych dywanach

Tak śnieżnobiałych piętek to dawno nie widziałam -pysio też szczęśliwy-ale co tu mówić-młoda Duża "będzie pracować w zoo" i z rozmów wynika że rośnie nam młoda "kociara"
na sesję foto Kulunia miała średnią ochotę-teraz najważniejsze jest dla niej mycie i wylegiwanie się ,ale ze wzruszeniem muszę przyznać że kilka razy bardzo przyjażnie się o mnie otarła i w ogóle nasz "zapach" był dla niej ciekawy..
to niesamowite jak wspaniale jest zobaczyć "swojego" kota tak szcześliwego.
rozmawiałyśmy z Anią że jesteśmy tak paskudne,tak zniechęcające i tak wtrącające nosa we wszystko baby , a kandydat na adoptującego musi przejść z nami taką gehennę zanim w końcu wygra ten casting na naszego kota że prawdopodobnie mogą przetrwać to tylko zdeterminowani i dlatego możemy podejrzewać że znakomita większość kotków potem ma w tych domkach rajskie życie.