
za chłopaki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
asia2 pisze:ależ on ma apetyt
za chłopakiby zdrowialy
BOZENAZWISNIEWA pisze:asia2 pisze:ależ on ma apetyt
za chłopakiby zdrowialy
no,póki je to sie nie martwie tak,gorzej jak by nie jadł...zarz napisze do Ciebie info...
Anna61 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:asia2 pisze:ależ on ma apetyt
za chłopakiby zdrowialy
no,póki je to sie nie martwie tak,gorzej jak by nie jadł...zarz napisze do Ciebie info...
U mnie tak Madzia z FeLV+['] jadła gdy ją przywiozłam ze schroniska, jadła, jadła i sraczka.
Jak nie je to źle, jak za dużo to niedobrze, jak za dobrze po długim niedożywieniu to nerki siadają, tak źle i tak niedobrze.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Anna61 pisze:No, całe udo to stanowczo za dużo.
no,ale zebra jak nie wiem co.Wiesz ile on saszetek dziennie potrafi wciagnac?8![]()
asia2 pisze:a czarnuszek dostaje antybiotyk jeszcze?
BOZENAZWISNIEWA pisze:asia2 pisze:a czarnuszek dostaje antybiotyk jeszcze?
skończył,ale chyba znowu trzeba mu podać...Brał b.długo...i tez miał gila...raz jest/raz nie ma
Anna61 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:asia2 pisze:a czarnuszek dostaje antybiotyk jeszcze?
skończył,ale chyba znowu trzeba mu podać...Brał b.długo...i tez miał gila...raz jest/raz nie ma
Może zły antybiotyk dostawał. Wymaz miał robiony? Bo nie pamietam czy pytałam.![]()
Z czegoś te gile muszą być, a kropelki oczyszczające mu dajesz jakieś do noska? Woda morska?
Coś na oczyszczenie zatok, Sinupret? Pisałam Ci chyba już.
asia2 pisze:gil z bialaczki.
Będzie sobie męczył kota i trzeba w kólko podawac leki żeby walczyć z bakteriami.
Anna61 pisze:asia2 pisze:gil z bialaczki.
Będzie sobie męczył kota i trzeba w kólko podawac leki żeby walczyć z bakteriami.
Żeby walczyć z bakteriami trzeba wiedzieć z jakimi mamy do czynienia, i na te bakterie podać odpowiedni antybiotyk, a nie cały czas obciążać kota czymś, co nie pomaga lub źle dobranym lekiem.
meg11 pisze:Bożenko Tobie i Twoim dzieciom oraz kociastym dużo zdrowia![]()
![]()
Anna61 pisze:Bożenko, psikaj mu do noska wodę morską - disnemar dla dzieci http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=d ... KA&cad=rja
Stosowałam u moich białaczkowych kotów z powodzeniem, które miały straszne gile i związane z tym problemy z oddychaniem.
Drugi lek to Otrivin, też dla dzieci, zapytaj swojego lekarza o to.
Ja też stosowałam taka rozgrzewającą czerwoną lampę, która to rozrzedzała pod wpływem ciepła zalegającą wydzielinę.
Jak kot spał, to kierowałam na jego główkę strumień światła, tak z parę minut 3-3 razy dziennie, a jak nie spał to siedziałam i trzymałam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 54 gości