Erin witamy

Leoś został dziś zaszczepiony, zamówiliśmy wizytę domową, myślałam, że Leoś szczepienie zniesie dzielnie... Byłam w błędzie i to dużym.... Takiej histerii nigdy nie widziałam.... on pobija wszystkie dzikie koty razem wzięte.... trzymaliśmy go na siłę szarpał się wyrywał, syczał, ale dźwięki jakie wydawał były jak z horroru.... nie wiem jaką krzywdę zrobił człowiek Leosiowi, że on tak histerycznie reaguje na jakikolwiek dotyk, a zwłaszcza na bliższy kontakt.... Nie wiem i nie chce wiedzieć. Na szczęście domek, który chce Leosia chce kota spokojnego, (on jest spokojny, jak mu człowiek da spokój), a nowym dom nie ma w stosunku do Leosia żadnych oczekiwań....
Dziś dostaliśmy też paczuszkę do Pani z Warszawy, był tam kocyk, miseczki, puszeczka z RC, karma weterynaryjna i smakołyki dla Leosia. Leosiowi jedzonko bardzo smakuje, a my Bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy.
