POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 19, 2012 20:01 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Super :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 19, 2012 20:09 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

:D najważniejsze, ze sprawdziłeś i że jest ok :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 22, 2012 5:57 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

No i mam kolejny problem. Otóż kicia wychodzi sobie jak chce ze swojego kubraczka. W dodatku go teraz obsikała i muszę poczekać aż wyschnie. Co robić w takiej sytuacji? Nie chcę, żeby sobie tą rankę lizała i tarzała się tą raną po brudnych dywanach, podłodze.

Operacja była w środę, może kubraczek nie jest już potrzebny? Wszak nie upilnuję jej...

pch

 
Posty: 19
Od: Śro kwi 04, 2012 20:34

Post » Nie kwi 22, 2012 6:06 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Kubraczek niech spokojnie wyschnie ,rana po operacji napewno jest ładna i sucha ?,
najważniesze aby nie lizała się po niej !jeśli to kubrak z bawełny to możesz przyśpieszyć proces
wysychania ,żelazkiem :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie kwi 22, 2012 6:19 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Rana jest suchutka i wygląda idealnie.

pch

 
Posty: 19
Od: Śro kwi 04, 2012 20:34

Post » Nie kwi 22, 2012 7:58 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Milenka tez miała operację w środę - w piątek była kontrola u wetki, kotunia gryzła, syczała i drapała przy zakładaniu kaftanika i.... w piątek w nocy już go nie miała na sobie :evil:
Jedyne co mi pozostało to obserwować czy dziabąg nie wylizuje rany gdyż tak skrzętnie ukryła kaftanik, ze mimo poszukiwań nie mogę go znaleźć. A mieszkania mam całe 37m2.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 22, 2012 9:56 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Ja nie będę w stanie 24/7 spoglądać, czy koteczka nie liże rany. :(

pch

 
Posty: 19
Od: Śro kwi 04, 2012 20:34

Post » Nie kwi 22, 2012 9:59 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Nikt nie jest w stanie. O tym czy liże się przekonasz jak spojrzysz na brzuch i będziesz widział jakąs rankę, rozdrapanie czy coś w tym stylu. Spokojnie. :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 22, 2012 11:29 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Możesz obciąć nogawkę z leginsów, wyciąć 4 małe otwory na łapki i w to zapakować kotkę.
Leginsy muszą być uprane.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 22, 2012 11:44 Re: POMOCY :( - kotka po sterylizacji

Albo możesz uciąć odpowiednio wąski rękaw swetra, dresu etc., wyciąć dziury na łapki, dorobić tasiemki do wiązania na plecach i szyi i już. :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19, sylwiakociamama i 145 gości