Mała się na mnie obraziła- nie przychodzi się głaskać. Niestety zdesperowana tym ciągłym niespaniem złapałam małą i dalam do łazienki...efekt-małej nawet pogruchiwania rujkowe przeszły, duecikowi ani w głowie były gonitwy i spały jak aniołki aż do budzika, ja wkońcu wyspana...ale za to mała nie może mi wybaczyć tej łapanki i zamknięcia w łazience.
A dzis jeszcze muszę ją złapać bo jedziemy do wetki na 2 szczepienie.
Z innych spraw...dowiedziałam się o 4 kotach do pilnych sterylek..3 kotki i 1 kocurek. Kocurek pd Państwa z Bystrej-jak ktoś pamięta historię Maćka i Bystrzaka, to właśnie stamtąd...pojawił się nowy i bije i odgania resztę. Hormonki w nim buzują bo to młodzik.
A 3 kotki u aani- jedną ma u siebie, dwie dokarmia. W Bielsku jeszcze nie ruszyły darmowe sterylki i jest mega klops

i nie mam pomysłu co z tym zrobić, tym bardziej że jeszcze przedemną sterylka Lalki, czyli kolejne koszty
