kropkaXL pisze:Witaj Beatko!!!!
No tak juz jest z młodymi ludźmi-szukaja łatwej,wysokopłatnej pracy za minimum wysiłku
Oby udało Ci sie znaleźć kogoś do pracy-uczciwego i pracowitego!
Uważaj na swój kręgosłup-sama na pewno wiesz,że to nie żarty

Witaj Kropeczko
Niestety będzie ciężko znaleźć kogokolwiek - przerabiamy to od lat...
Teraz młodzież na wsi jest z innej gliny - na całą wieś tylko dwóch czy trzech rolników uprawiających ziemię i hodujących zwierzęta - młodzi nie są jak kiedyś od dziecka przyzwyczajani do pracy. Teraz spędzają od dziecka czas jak miastowi: komputer, internet, komórka...
Tyrać ciężko fizycznie? A w życiu! Jak potrzebna kasa to pohandluje się na allegro wygodnie siedząc przed monitorem...
Nasi rolnicy od których kupuję jedzenie dla koni mają problemy z naborem pracowników od jakiś kilkunastu lat - musieli pójść w mechanizację tzn kupują olbrzymie ciągniki i takie maszyny żeby móc całą uprawę i hodowlę obsłużyć samodzielnie, bo rąk do takiej pracy u nas nie ma

A niby takie bezrobocie... Zupełnie nie wiem z czego żyje większość mieszkańców naszej wsi
Martwię się strasznie, że jak nikogo nie znajdę to będę musiała zlikwidować stajnię bo sama niestety na dłuższą metę nie dam rady a TZ pracuje od rana do nocy i nie ma kiedy wiecznie mi pomagać przy koniach
Tylko co z kopytnymi? Przecież nie sprzedam schorowanych starych koni ...

Miały mieć u mnie dożywocie...
No to se ponarzekałam

Dzisiaj jest mokro i pada więc mogę sobie odpuścić robotę na dworze. No i dobrze bo po wczorajszym wszystko mnie boli
