Moderator: Estraven
Brudzia pisze:Asiu, napisalas, ze masz kotka ktory nie jest typowym ozdrowiencem. Z tego co napisalas zrozumialam, ze kotek po prostu mial stycznosc z chorym rodzenstwem ale sie nie zarazil. Lekarze w Bolilapce kazali nic nie robic tylko czekac i obserwowac wierzac ze wlasna odpornosc kotkow pokona wirusa. Ja niestety nie moge zrozumiec co napisalas : Jakieś szczepienie gdy kot jest zarażony , a jest duże prawdopodobienstwo bo nosilcielem była matka nic nie da. Trzeba dac surowicę ..
W pw nie pisalas o szczepionych regularnie kotach. Dziekuje Ci za zaoferowanie pomocy. Wraz z Renata jest Was 2, a moje kocury tez sa dwa wiec przyda sie i Twoja pomoc jesli zacznie sie cos dziac. Prosze Cie jednak o dokladniejsze info.
Pozrawiam i dziekuje
Jula
Brudzia pisze:Dziekuje za wyjasnienia. Alienor napisals ze kot szczepiony powinien byc nie dalej niz 3 miesiace temu co mnie zaniepokilo. Kiedy byl szczepiony ostatnio Twoj kotek?
Brudzia pisze:Asiu2, Dziekuje za wyjasnienia. Alienor napisal ze kot szczepiony powinien byc nie dalej niz 3 miesiace temu co mnie zaniepokilo. Kiedy byl szczepiony ostatnio Twoj kotek?
asia2 pisze:Prawdą jest że powinnaś po prostu podac surowicę kotom. jak pojawią się objawy (tfu, tfu) to może byc juz za późno. Istnieje jednak szansa i to spora że koty maja odporność po szczepionce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości