eeeeeee.... samo to, ze wiecej pije nie koniecznie musi oznaczac, ze cos kotu dolega. Ale lepiej sprawdzic wczesniej, niz mialo by byc za pozno. Oliwciu, nie wiem, co mam Wam poradzic....

Mam nadzieje, ze Duzi tylko przesadzaja, ze okaze sie, ze Wedelek jest okazem zdrowia

Bo jestes, prawda, Wedelku?

Skarby, moj koci "chrzesniak"-Maniek jest wlasnie w drodze do W-wy, bede miala kolejny koci powod by stolice odwiedzic
