Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

JaEwka pisze:Nie ma za co

Jest, jest za co. :1luvu:

piękne masz te kotki Aniu, aż dziw bierze, że ciągle nie mają ds

mb pisze:
Anna61 pisze:

Słodkie dziewczynki

Jak Ci będzie nudno i smutno z twoimi trzema dziewczynkami, to rzeknij tylko słówko i zapakuję obie na Kraków.

Tuśka musi razem z siostrą, bo ona jest oczami Bisi, a Tuśka ją prowadzi przez życie.
To wszystko przez Twój ogródek, gdzie koty mają labę i Bisia byłaby w takim domku na pewno szczęśliwa, bo pamięta ciepło promieni słonecznych, :cry:

jak i wylegiwanie się w trawie.
Chciałabym, aby znowu mogła to poczuć. :cry:

Anna61 pisze:
mb pisze:
Anna61 pisze:

Słodkie dziewczynki

Jak Ci będzie nudno i smutno z twoimi trzema dziewczynkami, to rzeknij tylko słówko i zapakuję obie na Kraków.

Myślisz, że bym nie chciała :?:

Przecież są przeurocze :1luvu:

Ale to, co u mnie dzieje się teraz z moimi trzema, przekracza wszelkie wyobrażenie :crying:

Nie mam już czasu prawie na nic - tyle, żeby umyć się z grubsza przed snem :lol:

Aniu, odpisałam Ci na PW jeszcze wczoraj, ale dzisiaj widzę, że nadal się nie wysłało

Już jestem, a dopiero wróciłam z załatwiania spraw, zus-owskich,( do sądu pracy muszę pisać), aptekarskich - 180 wydałam na swoje leki :strach:

jak nic zęby w ścianę wsadzę. Byłam też w sklepie bo i chleba zapas trzeba było zrobić, czy kotom mokrą karmę.
Rano nie mogłam połączyć sie z internetem, nie wiem czemu, i dlatego nie odebrałam wiszących pw.

Stado oczywiście nie patrzy, że jestem zmęczona i padam na twarz, a było pierwsze przy torbach z zakupami i oblegało kuchnię w wiadomym celu. :twisted:

Pojadły i teraz co niektóre poszły spać, a ja mam chwile dla siebie, ale na pw odpiszę potem, bo harbatki :wink:

muszę się napić.

Anna61 pisze:Stado oczywiście nie patrzy, że jestem zmęczona i padam na twarz, a było pierwsze przy torbach z zakupami i oblegało kuchnię w wiadomym celu.

Zgadza się - te stworzenia nie mają litości dla człowieka :smiech3:

Oj nie mają, nie mają ... o czwartej rano potrafią japki piłować o papu :roll:

Witajcie piękności :1luvu:

Anna61 pisze:

na pierwszy rzut oka wyglądają jak fotomontaż,identyczne

mar9 pisze:piękne masz te kotki Aniu, aż dziw bierze, że ciągle nie mają ds

Każdy chce gotowego miziaczka, najlepiej malutkiego, a jeszcze chętniej rudego czy kudłatego.

Kasia, Agatka to były bardzo dzikie kotki, które to u mnie w domu się oswoiły, ale tylko w stosunku do mnie, bo gdy ''obcy'' na horyzoncie to kotów nie ma. Miśka dodatkowo czasem zaznacza-posikuje, to tym bardziej ją zdyskwalifikuje do dobrego domku.
Niemniej jednaj, są to kotki które uwielbiają mizianki i człowieka-czyli mnie.

Nikt inny ich nie złapie, a już mowy nie ma aby ktoś je wziął na ręce, oprócz oczywiscie mnie.

Myślę, że krzywda wyrządzona im kiedyś, gdy były bezdomne, przez ludzi, nie dopuszcza zaufania do innych, oprócz tej która je karmiła, oganiała przed psami, przed bachorami rzucającymi w nie kamieniami, czyli kogo? :twisted:

Pozdrawiamy sobotnio...tez jesteśmy w komplecie,żywi i "słoneczniej"nastawieni do działania.Jest tak wcześnie,a już zestresowana jak kotom cykloferon podam :lol:

"łoj"Miłego dnia Aniu i wypoczynku :ok:

BOZENAZWISNIEWA pisze:Pozdrawiamy sobotnio...tez jesteśmy w komplecie,żywi i "słoneczniej"nastawieni do działania.Jest tak wcześnie,a już zestresowana jak kotom cykloferon podam "łoj"Miłego dnia Aniu i wypoczynku

My też w komplecie, ale o wypoczynku to chyba mowy nie ma.

Dzisiaj byłam posadzić kwiaty-pelargonie na grobie koteczków, Lilki, Myszki, Krawatka, Misia, Miecia, Gagusi, Madzi, Niuni, Lakiego :cry:

Jak dobrze mi tam jechać, w samotności pobyć z Tymi których się tak kochało...i kocha.

Erin pisze:Oj nie mają, nie mają ... o czwartej rano potrafią japki piłować o papu
Witajcie piękności

Moje też nie maja litości, tyle że nie drą japy tylko wszystkie naraz wykazują nagłą potrzebę głaskania np dzisiaj o 4:30

Witamy się słonecznie i miłego dzionka życzymy

Iza i kociaste

Anna61 pisze:Dzisiaj byłam posadzić kwiaty-pelargonie na grobie koteczków, Lilki, Myszki, Krawatka, Misia, Miecia, Gagusi, Madzi, Niuni, Lakiego
Jak dobrze mi tam jechać, w samotności pobyć z Tymi których się tak kochało...i kocha.

To wielkie szczęście mieć możliwość pochować godnie biedne koty.

Nie pojmuję, dlaczego w naszym kraju nie możemy mieć cmentarzyków dla zwierząt.

Gdzieś tam są cmentarze dla zwierząt w Polsce tylko nie wiem dokładnie gdzie - przynajmniej tak mi się o uszy obiło

Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Kto przegląda forum