psiama pisze:... Wtedy przygarniam te swoje pięć ogonów w tym cztery czorne, wymamlotam noski i ichi, wypierdze brzucholki (nie mówię, że się to im podoba zaraz tam...

nio
tylko u mnie dwa noski i dwa brzucholki
i dobrze się trzeba nagonić, żeby jakiego złapać
chyba że nocą, jak Klusencja sama się pcha do pokoju, żeby ją na poduszkę przygarnąć, bo już okrrrrropnie śpiąca

wtedy sobie molestuję kocie futro, kocie paszki, koci brzuszek, koci nosek, kocie uszka, a ostatnio nawet koci pyszczek - do woli
