Miya mała Przytulanka - ['] - 05.05.2012

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2012 1:30 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Trzymamy. Bardzo mocno! Na wszystkie cztery ręce i osiem łap - za Miyę :( :ok:

paanwi

 
Posty: 15
Od: Sob paź 15, 2011 12:00

Post » Nie kwi 15, 2012 1:34 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Wielkie kciuki.
Niech będzie dobrze!

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 15, 2012 7:06 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

:ok: :ok: :ok: :ok:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Nie kwi 15, 2012 7:44 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Czy są jakieś wieści? :? dalej trzymam za Miyę kciuki mocno,mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie kwi 15, 2012 13:53 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Witajcie wszyscy zaciskający kciuki za Mijkę.
Niestety Miya jest coraz bardziej ospała, ma gorączkę (dostała leki, preparaty podnoszące odporność). Miała robione usg jamy brzusznej, serca - z organami wszystko w porządku, nie ma żadnych zmian. Raczej mam złe przeczucia, sądząc po opisywanym dzisiaj zachowaniu. Poza tym ten płyn z brzucha jest taki raczej.. fipowy... żółtawy, gęsty...
Miya jest pod dobrą opieką, przytulana. Pańć Miyi czytał wątek na forum na temat FIP- a łącznie z wątkiem o mylnych diagnozach. Jutro będą wyniki z zawartości tego płynu...
Jutro też dziewczyny, zaraz po szkole odwiedzą Mi. Czosnek, jak Miya była u weta, chodził i nawoływał, szukał przyjaciółki...
Smutno.
Ale jeszcze wciąż mamy malutką, malutką nadzieję...
tellma
 

Post » Nie kwi 15, 2012 14:31 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

:(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 15, 2012 16:01 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Myślę o Was
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 15, 2012 16:38 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Myślami jestem z malutką i wciąż zaciskam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie kwi 15, 2012 17:43 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Mocno, mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon kwi 16, 2012 6:50 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Ja niezmiennie trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon kwi 16, 2012 15:42 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Jaka przykra wiadomość... Tak bardzo kibicuję Miyce od początku...
Kciuki za zdrowie! :ok:
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Pon kwi 16, 2012 18:06 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

czekamy na wieści z kciukami

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 16, 2012 18:27 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Dziewczyny były z Miyą i domkiem u weta, w lecznicy. Może później coś napiszą. Tyle się dowiedziałam, że narazie bez zmian specjalnych, stan zawieszony.
A ja jak na złość nie mogę zadzwonić do domku, bo mam poważną awarię telefonu, który mi padł i nie mam dostępu do numery telefonu, a na umowie się okazało, że też nie ma (tzn. chyba sobie zamieniliśmy z domkiem umowy i ten wziął moją, z nr telefonu). Napisałam maila.

pozdrawiam Was serdecznie :kotek:
tellma
 

Post » Pon kwi 16, 2012 18:32 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Kciuki nieustająco trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 16, 2012 20:15 Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu

Brzuszek Mijki jest duży, termometr wskazuje gorączkę, ale mimo to Miyki nie wygląda źle w znaczeniu takim, że je, mruczy, zaczepia Czosnka. Podczas naszej wizyty nie była niemrawa, nie leżała ospała, widać, że się trzyma. Czy nas poznała, nie wiemy, nie mniej, przyszła na kolana jednej z nas, ułożyła się na nich i oparła bródkę o kolano, spędziła tak dłuższą chwilę. Jest taka ładna, taka kochana. Nie mruczała za bardzo, ale Domek mówił, że mruczka z niej ogólnie jest, taka zresztą też była u nas: mruczała dużo i głośno (w nocy, pamiętamy jeszcze, no...że ściany się trzęsły od jej tego mruku to nie można powiedzieć, ale było głośno, naprawdę głośno...taki mruk z niej). Ponoć w nocy lubi spać przy szyi:-) U nas, kiedy jeszcze miałyśmy ją na tymczasie, to jej owijanie się wokół szyi było niemal strasznie; z pełnym poświęceniem, z poczuciem celu drążyła korytarze w kołdrze (trzeba było się przed nią osłaniać), by dostać się do szyi i się owinąć wokół niej. Duszący szalik. Wampir prawie że:-) Ogólnie Mija podczas naszej wizyty zachowywała się normalnie - zaczepiała na przykład Czosnka (jaki fajny ten Czosnek:-)), razem z Czosnkiem coś tam w kuchni pogadali (u nas Mija była mniej kulturalna, ogłady nabyła chyba ostatnio), interesował ją kubek z herbatą. Nie wyglądała na taką, która źle się czuje.
Kiedy Mija została zapakowana do transporterka, by jechać do weterynarza, Czosnek oglądał kontenerek ze wszystkich stron, próbał dosięgnąć Miji łapką, zagadywał ją. Nie chciał, by jechała bez niego...


Potem byliśmy z Domkiem u weterynarza (bardzo fajna pani weterynarz:-) - gdzie Mijka dostała jakieś zastrzyki. Pani weterynarz dużo wyjaśniała, mówiła...
Mijka taka mała, a już chora...

Mijka :1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości