PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 10, 2012 14:28 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Panna pięknie wygląda :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 10, 2012 16:41 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Za cierpliwość do tego babsztyla to postokroć :aniolek: ale co zrobić, że arystokracji wolno troszkę więcej :wink: a z tego obgolonego stwora zrobiłaś ślicznego puchacza :mrgreen: szacunek
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 13, 2012 22:13 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Panna Marple śpi ze mną, koniecznie na poduszce obok mojej głowy, czasami włazi na mnie w nocy i tak sobie wypoczywa.
Mruczy przeuroczo i jest absolutnie przekochana.
Maniery ma nienaganne, gdyby nie ta kupa w kuchni i siku do misek z wodą to już w ogóle byłby ideał idealny.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 14, 2012 12:02 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Cudna kicia :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie kwi 15, 2012 9:25 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Leniwe niedzielne przedpołudnie
Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie kwi 15, 2012 9:40 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Aaa...ta noga to jednak ogon:)
Na razie jeszcze baranek,ale będzie pięknie...
Ładna jest, ale minkę ma mało obrażoną jak na persa:)))
Co dla wielu jest zaletą a nie wadą!

No ale ja jestem przyzwyczajona do lekko wystającej żuchwy i ogromnych oczu z wyrazem "a ty to mnie nie kochasz WYSTARCZAJACO...jakbyś kochała, to byś dała tunczyka z puszki..." :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 20:04 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓ

Panna Marple ma obrażoną minę bardzo rzadko.
To jest kochana poczciwinka.
Najsłodszy mruczacy kotek świata.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 16, 2012 17:37 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Wreszcie zmobilizowałam się i odwiedziłyśmy z Panną Marple specjalistę chirurga.

Jest źle.Uszy podleczone podawanym ogólnie antybiotykiem przestały śmierdzieć i to nas (wet i mnie) uspokoiło. Do tego info o trudnym gojeniu, komplikacjach...
A żal już było Panny Marple, bo sie naciągała po lekarzach, nacierpiała...
Dr nas przyjął, obejrzał...
Jezu, co ona ma w tych uszach 8O
Z wierzchu fajnie, czysto; w środku - ropa i jeden brud. I smród...
Jak to dobrze, że poszłyśmy jednak na konsultacje...
Teraz mamy do piątku zapuszczać posatex (antybiotyk miejscowy), bo póki co w takim stanie operacji - mimo, ze jest konieczna - nie można zrobić.
Trzeba koniecznie wyleczyć ten straszny stan zapalny i wtedy zobaczyć, co będziemy dalej robić. Scenariuszy dalszych jest kilka, niemniej na razie wszystko będzie zależało od tego, jak pójdzie z tym leczeniem stanu zapalnego.

Bardzo proszę o pomoc finansową.
Dziś tylko wydałam 120zł na posiwey (moczu i z ucha) + 48zł na posatex.
Skarpetka Panny Marple świeci pustkami, bo opróżniło ją leczenie nerek.
Teraz znowu bardzo potrzebujemy wsparcia...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 16, 2012 18:34 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

no co to jest w tych uszach, no...
oby ten antybiotyk pomógł :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 16, 2012 18:50 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Posatex to dobry lek.
Mam nadzieję, że podziała.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 16, 2012 21:03 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Kurcze :(

U mnie niestety średnio ciekawie finansowo :oops: ale zrobię bazarek!

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon kwi 16, 2012 21:12 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

:ok: :ok: za Pannę Marple :ok: :ok:
Moja Julinka też miała zapalenie ucha i to bardzo solidne, ale okazało się, że to tylko polip. Został usunięty i kicia zdrowa czego i Twojej kotuni życzę :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 16, 2012 21:57 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Uff.
Jesteśmy po pierwszym podaniu kropli.
Dzięki instrukcji Doktora umiem odnaleźć drogę do dalszych rejonów kanału słuchowego aplikatorem.
Zapusciłam do obu uszu.
Pannie Marple oczywiście się to nie podobało, ale została spacyfikowana kocykiem.
Potem ciężko obrażona wypucowała się i położyła spać.
Moja kochana, biedna taka...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 18, 2012 9:17 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Panna Marple zapadła na jakąś jelitówkę.
Nie je, wymiotuje i ogólnie jest niewyraźna.
Od wczoraj jest na kroplówkach, dziś dostała przeciwwymiotne, i oddała krew do badania.
Jest na antybiotyku.
WYniki badania krwi jutro.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 18, 2012 11:49 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Witaj piękności :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina i 680 gości