w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 13, 2012 19:53 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:Bożenko, to wam coś poszukam, daj mi tylko swoje wymiary i preferencje :mrgreen: :ok:

hi,hi...preferencje :lol: to "powiem Ci na uszko..."


I pamiętaj o rozmiarach :ok: Co prawda wiem, jak wyglądacie, ale nie umiem określić miary :oops:

Marysia, spokojnie, gołymi-pięknymi "dupami"nie świecimy jeszcze...choc mamy swój urok :lol:


Nie musisz mi mówić :wink:

Ale pamiętasz, że Pejuś jest mój?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt kwi 13, 2012 20:41 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

kamari pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
kamari pisze:Bożenko, to wam coś poszukam, daj mi tylko swoje wymiary i preferencje :mrgreen: :ok:

hi,hi...preferencje :lol: to "powiem Ci na uszko..."


I pamiętaj o rozmiarach :ok: Co prawda wiem, jak wyglądacie, ale nie umiem określić miary :oops:

Marysia, spokojnie, gołymi-pięknymi "dupami"nie świecimy jeszcze...choc mamy swój urok :lol:


Nie musisz mi mówić :wink:

Ale pamiętasz, że Pejuś jest mój?

Twój? :twisted: a to musisz mi alimenta płacić :lol:
a tak serio-to ostatnio jak wróciłam to sie wydziera wniebogłosy,ciagle za mna biega...i zobaczył...jak wyglada dom od zewnatrz.Byli goscie i zona mojego ojca wypusciła Peje na dwór ,tzn,czmychnał jej pod nogami.Szybko go złapali nim sie ja dowiedziałam,ale Peja juz wyczaił,jak jest fajowo na podwórku i teraz modli sie do klamki i drze "ryja"nawet do tejże klamki "otwórz sie,sezamie,otwórz.."I nic..a dzisiaj jak siadłam w fotelu to przyszedł do mnie i capnał mnie za zamek w rybaczkach na nogawce... :lol:


Dzisiaj mam lepszy humor,bo Czarnuszek dalej choruje,ale widze,że ma gosciu apetyt,biega,bawi sie ,szczególnie poluje na moja głowe i gryzie za rece i nogi w łózku.A jak slepia otworze to i za oko mnie łapie
Rumcajsik na diecie Interstinalowej,gada juz dobrze,więc jakby lepiej...no,ale ja z góry sie nie ciesze,bo potem rycze,więc jest ciut lepiej,ale nie zapeszajmy.Wazne,ze Rymcajs do kuwety juz tylko robi...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob kwi 14, 2012 10:21 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

To ja podeśle parę groszy na zakupy kamari :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 14, 2012 10:30 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

bozena640 pisze:To ja podeśle parę groszy na zakupy kamari :1luvu:

oj tam..to Marysia musi mi alimenta płacic na "syneczka"Peję... :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob kwi 14, 2012 20:30 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

wiesz Bożenko, że to nie głupi pomysł, te alimenta :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 14, 2012 20:41 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

puszatek pisze:wiesz Bożenko, że to nie głupi pomysł, te alimenta :lol:


Nic z tego kochanieńkie 8) Jak mam płacić alimenta, to ja sobie wolę Peja na własność zabrać. Miziaty i głuchy facet. Ideał :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 14, 2012 21:23 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

kamari pisze:
puszatek pisze:wiesz Bożenko, że to nie głupi pomysł, te alimenta :lol:


Nic z tego kochanieńkie 8) Jak mam płacić alimenta, to ja sobie wolę Peja na własność zabrać. Miziaty i głuchy facet. Ideał :1luvu:


wiesz :D ja bym wolala żeby chłopina słyszał co do niego mówię ale że miziasty to rzeczywiście ideał 8) :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob kwi 14, 2012 21:37 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

asia2 pisze:
kamari pisze:
puszatek pisze:wiesz Bożenko, że to nie głupi pomysł, te alimenta :lol:


Nic z tego kochanieńkie 8) Jak mam płacić alimenta, to ja sobie wolę Peja na własność zabrać. Miziaty i głuchy facet. Ideał :1luvu:


wiesz :D ja bym wolala żeby chłopina słyszał co do niego mówię ale że miziasty to rzeczywiście ideał 8) :1luvu:


No co ty, możesz gadać co zechcesz, a on ci nie może odpysknąć na temat. To jest ideał :D

A Pejuś jest przy tym bardzo przystojny :kotek:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 14, 2012 21:52 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

kamari pisze:
asia2 pisze:
kamari pisze:
puszatek pisze:wiesz Bożenko, że to nie głupi pomysł, te alimenta :lol:


Nic z tego kochanieńkie 8) Jak mam płacić alimenta, to ja sobie wolę Peja na własność zabrać. Miziaty i głuchy facet. Ideał :1luvu:


wiesz :D ja bym wolala żeby chłopina słyszał co do niego mówię ale że miziasty to rzeczywiście ideał 8) :1luvu:


No co ty, możesz gadać co zechcesz, a on ci nie może odpysknąć na temat. To jest ideał :D

A Pejuś jest przy tym bardzo przystojny :kotek:


jednak masz rację, przekonalaś mnie :ryk:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob kwi 14, 2012 22:03 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Asiu, Peju jest niesamowity. Przyszłam, usiadłam, a zaraz wtarabaniło mi się na kolana czarne coś. I zaczęło dawać buzi i mruczeć. Pejuś jest poprostu przekochany.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 15, 2012 15:29 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Witam w deszczową niedzielę ... :wink:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie kwi 15, 2012 15:35 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Ja też bym chciała, żeby coś mi się wtarabaniło na kolana. Buzi już nie musi mi dawać, nie będę taka zachlanna :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie kwi 15, 2012 20:58 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Przeczytałam cały wątek.

Życzę żeby się wszystko poukładało i zdrowia dla kotków :) Zdrowie najważniejsze a reszta jakoś się ułoży :)
Będę sobie podczytywać :)

Jwasilewska

 
Posty: 28
Od: Pt kwi 13, 2012 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 15, 2012 22:20 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Jwasilewska pisze:Przeczytałam cały wątek.

Życzę żeby się wszystko poukładało i zdrowia dla kotków :) Zdrowie najważniejsze a reszta jakoś się ułoży :)
Będę sobie podczytywać :)

To się minęłyśmy,witaj :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie kwi 15, 2012 22:32 Re: w białaczkowym domu ...Czarnuszek ,Rumcio chorują...

Bożenko, mamy tak blisko i tak daleko. Bardzo żałuję, że cię dzisiaj z nami nie było. Dziewczyny są przepiękne.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 46 gości