Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 14:24 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

A nienajgorzej. Mieliśmy co prawda robić kolejną analizę moczu, ale kocuras się nie dał, zrobił zanim wstałam i potem już nic :roll: No to wetka powiedziała, że w zestawieniu z ostatnimi wynikami, możemy mu dać mniej więcej spokój gdzieś na miesiąc - kwasimy pastą i tyle. Funio za to trochę parska, ale nie bardzo, żadnych ekstra glutów.

Wczoraj zrobiłam sobie wolny dzień w ramach likwidacji kataru, spędziłam go pod ciepłym kocem i cały dzień Tadzik wylegiwał mi się na kolanach. W ogóle obaj polubili wysiadywanie na człowiekach, kiedy się siedzi przed telewizorem. Tylko że przedwczoraj wieczorem Funio się z cicha zakradł do kumpla nakolannego i jak go nie użre! 8O Nawet nie wiem w co, bo Tadzik zaskoczony krzyknął niekocim głosem i uciekł :twisted: A taki milusi, przytulasty, kot-filozof z tego Funia :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 7:57 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Widac cos sobie wyfilozofowal ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 9:40 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Jak dzieci, zazdrośni są o względy
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 20:41 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

co on tam sobie umyslil :roll: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw mar 01, 2012 14:54 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

PumaIM pisze:No moi panowie delikatnie się drą, takie cieniutkie "miau-miau-miau" produkują :lol:


Czyli takie pitolenie?jak ptaszory prawie?
u nas Rudziszon tak ćwierkoli

Ściskam Was mocno po długim urlopie :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw mar 01, 2012 14:57 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Moja Biala szczeka, Szara mrimuje, a Leoncino zamkniety wola zalosnie miauuuu.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 01, 2012 15:58 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Owszem, świergolą :lol: Tadzik: mr! mrr! mrii! A Funio: mii-mii-miaa :mrgreen: Ładne ptaszki, ogoniasto-futrzaste :wink: :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 04, 2012 12:07 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Witaj Izuś i Kocurowie :1luvu:
Wiosna do Was zagląda dzisiaj?
Pozdrowienia z Beskidów posyłam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie mar 04, 2012 12:42 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Dziękujemy :mrgreen:

Trochę jeszcze zimna ta wiosna, ale raz w zeszłym tygodniu już kocurasy posiedziały sobie na balkonie w słonku. Dziś za zimno, ledwo trochę ponad zero się zrobiło. Muszę porządniej naciągnąć siatkę, bo po odśnieżaniu już jest co prawda założona na haczyki z powrotem, ale linka ciut za luźna.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 04, 2012 12:50 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Nasz spacerek z kotami trwał dzisiaj zaledwie 15 min,ale wystarczy bo fakt chłodno jest
Rudziszon tylko zaliczył latanie po jabłoni ale doopa zmarzła i wymiękł :D
za to na parapetach leżą teraz bo przez szybe to nawet grzeje to słonko

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie mar 04, 2012 12:58 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Moje wolą wylegiwać się na pluszowym kocu, pod którym siedzi mój Stary :lol: Mięciutko, wygodnie, łapki się przeciąga rozkosznie, a i mizianko można zarobić :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 04, 2012 13:01 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

PumaIM pisze:Moje wolą wylegiwać się na pluszowym kocu, pod którym siedzi mój Stary :lol: Mięciutko, wygodnie, łapki się przeciąga rozkosznie, a i mizianko można zarobić :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
ja tej nocy tak miałam
no ale ból mnie powalał i Kociaste wyczuły
Wszystkie mnie przygwoździły ,grzały,mruczały aż Dużą uśpiły
Kochane Mordki

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob kwi 14, 2012 20:09 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Panowie co nowego u Was?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob kwi 14, 2012 20:32 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

A nic takiego, wlasnie zgonilam chlopakow z balkonu, bo juz chlodno. Funio mial kolejna parskawke, ale juz zaleczona. Tadzik tez troche pokichiwal, ale tak jakos na sucho, juz mu samo przeszlo. Krysztalki w moczu raz sie pojawiaja, a raz nie - wiec dostaje ulubiony przysmak, pol lyzeczki pasty zakwaszajacej rano i wieczorem. Nastepna kontrola za miesiac.

Funio wygrzebal jakiegos starego kasztana, biega z nim az turkocze, i tylko ten krotki ogonek fruwa :lol:

Zrobilam im zabawke z plaskiego pudelka z dziurami - czasem sie im tam cos wrzuca, czasem wrzucaja sobie sami :mrgreen:

Tadzik wielki i solidny sie zrobil, 4,80 - utuczylam kocurasa :oops: Ale nic mu to nie przeszkadza w szalonych galopadach, sportowiec taki :wink: Tylko jak mi nad ranem z rozpedu hycnie na brzuch, to sie budze z jekiem :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 14, 2012 20:40 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

[quote="PumaIM"Tadzik wielki i solidny sie zrobil, 4,80 - utuczylam kocurasa :oops: [/quote]
Nie wierzę 8O Przecież to taki chudy śledzik u mnie był
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, Nul i 41 gości