Dziękujemy za życzenia i zaproszenie.
Robiłam przegląd zdjęć, ale wielkanocnych nie mam, a te które mnie śmieszą niekoniecznie muszą bawić ogół.
Trudno mi coś wybrać. W dodatku nie mogę się zdecydować, który z kotów jest zabawniejszy:

Miód? Noise? czy miny Astarotka?

Mnie bawią wszystkie moje koty i jak tu zachować względny obiektywizm?
Otworzyłam im w niedzielę nową karmę. Hm... właściwie nienową, ale miały miesiąc przerwy w jej konsumpcji. Po przerwie stała się przepyszna.
Ponieważ jestem na odwyku nic nowego im nie kupiłam, ale w wolnych chwilach sobie marzę.
Wchodzę na stronę zooplusa i puszczam wodzę fantazji. Ostatnio tak sobie pofolgowałam, że doszłam do wniosku, iż przyszłe moje zamówienie w zwyczajowe dwie paczki się nie zmieści.
Obliczyłam, że bardzo pragnę zamówić jakieś 75- 90 kilo suchej karmy.
Nie wiem, czy ten odwyk mi na zdrowie wyjdzie.
