Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 12, 2012 9:30 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Tak Ty byłaś świadkiem cudu, a jednocześnie Nr 1 w życiu Antosia. Na Ciebie spadł trud codziennej opieki nad kotkiem. My tylko biernie przyglądaliśmy się Twoim zmaganiom, mogliśmy jedynie trzymać kciuki. Podziwiam Cię za Twoje wielkie serce i oddanie Antosiowi. Za to co robisz dla niego i jeszcze znajdujesz sily na pomoc innym potrzebującym kotom :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw kwi 12, 2012 10:32 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

alab108 pisze:Tak Ty byłaś świadkiem cudu, a jednocześnie Nr 1 w życiu Antosia. Na Ciebie spadł trud codziennej opieki nad kotkiem. My tylko biernie przyglądaliśmy się Twoim zmaganiom, mogliśmy jedynie trzymać kciuki. Podziwiam Cię za Twoje wielkie serce i oddanie Antosiowi. Za to co robisz dla niego i jeszcze znajdujesz sily na pomoc innym potrzebującym kotom :1luvu:


I tutaj muszę zgodzić się z przedmówczynią. :D
Fanszeto, serdeczne wyrazy uznania. :king: :king: :king:

I nadal mocne kciuki za zdrówko Wyjątkowego Kota Wyjątkowej Pani. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 12, 2012 12:15 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Się speszyłam :oops: :oops: :oops: , dzięki za wyrazy uznania, ale tak serio, to nic specjalnego nie zrobiłam. Wiele osób na tym forum ratuje koty, każdy pomaga jak może. I o to chodzi :ok: .

Dopiero jak testy Antosia wyjdą OK odetchnę do końca. To mnie ciągle gryzie :?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 12, 2012 12:19 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Zrobiłaś bardzo dużo, dałaś mu szansę...
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw kwi 12, 2012 12:25 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Się speszyłam :oops: :oops: :oops: , dzięki za wyrazy uznania, ale tak serio, to nic specjalnego nie zrobiłam. Wiele osób na tym forum ratuje koty, każdy pomaga jak może. I o to chodzi :ok: .

Dopiero jak testy Antosia wyjdą OK odetchnę do końca. To mnie ciągle gryzie :?

Niech to Cię nie gryzie. Testy w porządku będą.
Niech gryzie Antonio. I niech jak najszerzej pyś otwiera :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw kwi 12, 2012 12:33 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Zaznaczam, musze koniecznie przeczytać całość.
I kciuki trzymam za wyniki, żeby dobre były.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 12, 2012 14:47 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Też będę podrzucać ten wątek jak ktoś będzie machał ręką na czyjeś-kocie życie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25719
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 13, 2012 14:51 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Bo łatwo jest machać ręką, jeśli chodzi o życie jakiegoś abstrakcyjnego kota.

Ale jak machać, kiedy to kocie życie patrzy ci prosto w oczy zielonymi ślipkami, tuli się i mruczy, prosi całym sobą, żeby je kochać i nie spisywać na straty?

Wtedy nawet twardziele wymiękają.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 13, 2012 15:26 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Bo łatwo jest machać ręką, jeśli chodzi o życie jakiegoś abstrakcyjnego kota.

Ale jak machać, kiedy to kocie życie patrzy ci prosto w oczy zielonymi ślipkami, tuli się i mruczy, prosi całym sobą, żeby je kochać i nie spisywać na straty?

Wtedy nawet twardziele wymiękają.

A nie-twardziele tym bardziej :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto kwi 17, 2012 8:02 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Antoś kończy, mam nadzieję, swoją kurację antybiotykiem. Dzisiaj jedziemy na kontrolę, razem z Felutką. Rodzinnie, można powiedzieć. Ale wcale mi nie jest wesoło, będzie sterylka :(

Antoś czuje się bardzo dobrze. Bawi się ze Szczurusiem i Felutką. Codziennie rano podjada z puszek, które daję bezdomniaczkom. No, ale o gustach się nie dyskutuje :mrgreen: Wydaje mi się, że na brzucholku odkłada mu się tłuszczyk. Czy znacie jakieś skuteczne ćwiczenia na kocie mięśnie brzucha? :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 17, 2012 8:09 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Witajcie Kochani :)
Na sadełko polecam laserek - Pumek zrzucił prawie pół kilo latając za czerwoną kropką.

Buziaczki dla Antoniego & co. :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 17, 2012 8:09 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Szybki galop pokojowy :mrgreen:
Doskonale działa na wszelkie kocie mięśnie :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Wto kwi 17, 2012 8:30 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

A czy w końcu się wyjaśniło co było przyczyną zamkniętej buzi Antosia? Taką - na pewno?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25719
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2012 9:33 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Przyszłam powiedzieć "dzień dobry". :D
Życzyć bezbolesnej wizyty u weta i mocno potrzymać kciuki za zdrówko futerek. :ok:

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 17, 2012 13:31 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Proszę o odwiedziny i podnoszenie wątku koteczki Zuli, która mieszka teraz razem z Czarusiem

viewtopic.php?f=1&t=141157
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 445 gości