Jak to dobrze, że jest jeszcze na tym świecie jakiś gentelman, który pamietał o tym święcie. Bo nasz Maksiu wcale się nie postarał, spał cały dzień pod kaloryferem, a jak mu Duża przypomniała, że może dzisiaj ustąpiłby miejsca w oponce którejś z nas, to udawał, że nie słyszy. Ty Klakierku jesteś mądry i dobrze ma z tobą Bajeczka i Ważka, cmoknij je obie od nas. Ciebie też ściskamy
Lili, Alusia i Mania







Maksiu musiał sobie poszukać jakieś zajęcie. I znalazł 






