Bita, tresowana Diana JUŻ w DS Tarn.Góry/Śląsk

Dianeczka dalej nie ma swojego domu?

Tak, Diana nadal czeka, myślę, że może jechać do domu w którym jest spokojny kot, kociak lub kot dorosły. Kociaki akceptuje, a z kotów dorosłych Herszta. Dają sobie małe buzi, buzi i tyle.
Diana też strasznie grubnie... :oops:

ona by ciągle jadła...
Nie ma już problemu z wymiotami ( tłu, tłu) dostała dwa Milbemaxy i Vetminth i póki co jest spokój.

Nowe ulubione miejsce Diany:

Z Dianą byliśmy na USG brzuszka. USG nic nie wykazało, pobraliśmy krew do badania, wyniki o 20. Kicia nadal wymiotuje, wcześniej miała już takie problemy, próbowaliśmy zmieniać karmy/dawki, odrobaczaliśmy. Efektu nie ma. Możliwe, że będziemy musieli jechać na edoskopię, ale to muszę jeszcze z Formicą uzgodnić.

Trzymam kciuki za jej zdrówko :ok:

Co u Diany?

Szczerze mówiąc dalej wymiotuje... jest na tym RC Sensitiv, ale jakiejś poprawy nie widziałam... owszem przez jakieś 2 tygodnie nie wymiotowała, ale teraz znów zaczęła, a karmy czy dawki nie zmieniliśmy... :roll:

Czy Diana miała wyniki kreatyniny i mocznika we krwi?

18 stycznia miała robione badania:
Wyniki badań krwi Diany:
Aspat - 49
Alat - 27
Mocznik - 38
Kreatynina - 0,72
Amylaza - 1117

możesz podać w jakich jednostkach są wyniki?

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Co słychać u Diany, jak się czuje?

Dziś był wielkie dzień. Nasza Diana pojechała do nowego domu. Zamieszkała w Katowicach u bardzo miłej Pani. Będzie jedynakiem. Dianeczka zwiedziła mieszkanie, znalazła sobie miejsce pod tytułem " tu mnie nie znajdą". Myślę, że to ten dom. Dla Pani Diana nie była za zwykła, za stara czy za gruba. Dla Pani Diana jest uroczą koteczką, która ma być jej przyjacielem. :ok: