Kotka została znaleziona ponad miesiąc temu na Czerwonym Prądniku w Krakowie.
Nie znaleziono poprzedniego właściciela.
Miała trafić ode mnie od razu na DT, ale okazało się, że nie ma tego DT.
Ja nie mam warunków (głównie finansowych) żeby ją tymczasować.
Może u mnie zostać jeszcze tydzień, dwa. Po tym czasie jeżeli nie znajdzie DS lub DT będę zmuszona oddać ją do schroniska.
Kotka ma min. koło 6 lat, jest sporych rozmiarów (taki maincoon mix, tyle że krótkowłosy) spokojna, towarzyska, bezbłędnie trafia do kuwety, nie jest wybredna (najbardziej lubi puszki i suche- u mnie je najtańsze).
Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona.
Jej zdjęcia można zobaczyć tu:
http://pl.fotoalbum.eu/dominikakr/a680242Nie umiem tu wklejać zdjęć.
Jakby ktoś słyszał, że ktoś szuka czegoś w takim typie, to proszę polecajcie ją.
Mnie stanowczo nie stać na utrzymanie 6 kota (choć i tak ponad miesiąc już jest u mnie na garnuszku), a bardzo nie chcę jej oddać do schronu. Nie chcę wybierać, czy kupić jej jedzenie, czy jedzenie i leki dla moich kotów.