Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 09, 2012 14:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

jolabuk5 pisze:Małgosiu, a ja bym spróbowała załozyć obróżkę Frani. Po pierwsze - będzie ją lepiej znosila niż Fasolka, po drugie - jak będzie w lepszym nastroju, to może Fasolka przestanie jej przeszkadzać? Nie zawadzi spróbowac. :D

:(
zastanawiam się
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 09, 2012 14:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

zaznaczam

Anna Karenina

 
Posty: 13
Od: Pon kwi 09, 2012 13:53

Post » Pon kwi 09, 2012 14:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

puszatek pisze:są w Kuchni Pupila...zamówić Ci :?: :mrgreen:
widzę, że Małgosi też...


http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p679588416
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 09, 2012 14:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

ewa_mrau pisze:
puszatek pisze:są w Kuchni Pupila...zamówić Ci :?: :mrgreen:
widzę, że Małgosi też...


http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p679588416
... mry!

właśnie tu ją też znalazłam :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 14:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Najlepiej jeśli po zapięciu da się ją ściągnąć przez głowę kota.
Nie stosuj obroży u kotów z silnymi podrażnieniami skóry.
Tam tak piszą, czyli u Fasolki odpada. Bo jak będzie mogła ją ściągnąć, na pewno to zrobi. No i ma rankę na szyjce.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 09, 2012 15:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

bo tylko taka jest najbezpieczniejsza :ok: co by było gdyby się kotek zaczepił :?: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 15:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Właśnie tego też się bałam, jak miała chomątko. Ale ta obróżka jest baaardzo bezpieczna, skoro można ją szybko zdjąć.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 09, 2012 15:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

tylko ciekawe czy też skuteczna :?: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 15:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

puszatek pisze:tylko ciekawe czy też skuteczna :?: :lol:

Ale poważnie rozważam wersję dla mnie. Ja sobie nie zdejmę i nie mam otwartych ran na szyi. A w końcu jestem trochę kotem 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 09, 2012 15:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Dlatego tak sobie wyklarowałam, raz, że Fasolka ma ranki na szyi nie może obróżki mieć, a przecież Małgosia napisała, że powodem stresu Fasolki jest Frania, czyli jakieś zachowania Frani są powodem dla których Fasolka się kaleczy. Gdyby te zachowania Frani pod wpływem feromonów zawartych w obróżce uległy zmianie, to może Fasolka też by się uspokoiła. :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 09, 2012 15:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Tak samo jak Małgosia ja się zastanawiałam nad obrożą Kiltix dla siebie, przeciwko kleszczom :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 09, 2012 15:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

alab108 pisze:Tak samo jak Małgosia ja się zastanawiałam nad obrożą Kiltix dla siebie, przeciwko kleszczom :ryk:

Ja już miałam boreliozę po kleszczu. U Ciebie jest ich dużo?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 09, 2012 15:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Do tej pory tylko jednego znalazłam na kotce, ale łaził po niej, mam już preparaty dla wszystkich w lodówce, ale jeszcze czekam. Małgosiu ja w lesie mieszkam i łąki dookoła narazie niezagospodarowane. W ub. latach było zatrzęsienie kleszczy i komarów. Trzeba było uważać w ogrodzie, a jak wyszło się po za ogrodzenie to trzeba było się uważnie obserwować. Normalnie co 4 tyg daję wszystkimzwierzakom na kark spot-on. Kupił mi kolega w hurtowni 250 ml Frontlina w areozolu, ale zwierzaki tak się go bały, że zaczęłam kupować taki na kark. A i tak oglądam je codziennie i sama wyjmuję takim prostym urządzeniem :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 09, 2012 15:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

alab108 pisze:Tak samo jak Małgosia ja się zastanawiałam nad obrożą Kiltix dla siebie, przeciwko kleszczom :ryk:


... to wcale nie jest śmieszne!
ta sama kotolożka, poradziła mi kiedyś kupić obróżkę
rozpakować, obciąć ok 2 cm i przed pójściem do lasu przypiąć agrafką do koszulki (kurtki) na karku
resztę schować do "tłista"
działa!
sprawdziłam!
w zależności od "częstości bycia na łonie" wymieniać
... mry!
ps. u nas już są i to w dużej ilości!
Ostatnio edytowano Pon kwi 09, 2012 15:29 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 09, 2012 15:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

alab108 pisze:Do tej pory tylko jednego znalazłam na kotce, ale łaził po niej, mam już preparaty dla wszystkich w lodówce, ale jeszcze czekam. Małgosiu ja w lesie mieszkam i łąki dookoła narazie niezagospodarowane. W ub. latach było zatrzęsienie kleszczy i komarów. Trzeba było uważać w ogrodzie, a jak wyszło się po za ogrodzenie to trzeba było się uważnie obserwować. Normalnie co 4 tyg daję wszystkimzwierzakom na kark spot-on. Kupił mi kolega w hurtowni 250 ml Frontlina w areozolu, ale zwierzaki tak się go bały, że zaczęłam kupować taki na kark. A i tak oglądam je codziennie i sama wyjmuję takim prostym urządzeniem :ok:

Jak był u mnie Szekspirek (u mnie miał na imię Małpek), mały kochany kocio, to kleszcze (a zabrałam go z podwórka) miał wszędzie. Nawet między paluszkami :(
Sama nabyłam kleszcza w mieście, tego właśnie, co przyniósł mi boreliozę. Żadne "łono natury" nie jest mi potrzebne, kleszcze są wszędzie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Google [Bot] i 37 gości