» Nie kwi 08, 2012 20:27
Re: Co jest Meli?
Zebrałam wszystkie informacje do kupy:
13.03 - od tygodnia ciężki oddech,
charczenie
nie może jeść
zęby OK
14.03.
morfologia OK
mało leukocytów
zrobione RTG obejmujące tchawicę - obturacyjne zapalenie oskrzeli
zapodany Lincospectin i kroplówki
poprawa
03.04.
endoskopia (czego?) - wyszło OK
zdjęty kamień z zebów
RTG płuc wyszło lepsze
04.04
tydzień temu odrobaczana
07.04
gorzej
Co można, wg mnie, zrobić na ten moment (Święta):
Był na naszym forum kot, który miał tak wielkie bezoary (kule włosowe z futerka) w brzuszku - kot nie jadł, wymiotował, operacja przyszła zbyt późno - umarł. Były też koty, które zjadły np. gumkę do włosów, nitki, włosy anielskie z choinki i różne tp. rzeczy. Operacje otwarcia brzucha i połatanie jelit ratowało im życie. Ja nie twierdzę, że Mela ma coś takiego, ale dobrze, żebyś o tym wiedział.
Podałabym 2 x 5 ml Bezopetu na kłaki,
i w dwóch porcjach olej parafinowy: 2 x 6 ml (może jest duże zaparcie?). Swoim kotom, ale one ważą co najmniej 6 kg, podaję 15 ml w dwóch dawkach. Tylko nie obywa specyfiki razem. (Czy lekarz wet coś wspominał o Bezopecie? Czy badał brzuszek na okoliczność kłopotów jelitowych? Nie mówił, że jest zaparcie? To da się wymacać.) Może masz kontakt telefoniczny z lekarzem - zapytaj o to.
Obydwa specyfiki nie są lekami, jako takimi, ich podanie jest w miarę bezpieczne, bo Bezopet powoduje usunięcie kłaków, olej parafinowy daje poślizg na kupę, działa przeczyszczająco. Pisałeś, że nie wiesz, czy Mela robi kupę.
Wychodzi z Twoich wpisów, że RTG obejmowało raczej płuca i tchawicę, więc górę kota. Stąd mój pomysł z zaparciem lub sprawami jelit.
Mam pytanie: czy było RTG brzuszka? Może trzeba zrobić RTG z kontrastem? Żeby zobaczyć, gdzie ewentualnie zatrzymuje się coś w jelitach, bo może to być ciało obce. Jeżeli to ciało obce, to być może, że uda się wydalić - tak, jak już Dziewczyny wcześniej pisały z parafiną. Będzie przynajmniej wiadomo, że to nie sprawa zaparcia. Musisz przypilnować kuwetę i sprawdzić, czy to Mela się wypróżniła.
Musisz dokarmiać Melę na siłę: u weta można kupić Convalescence mleczny (proszek do rozrobienia z ciepłą wodą na gęstość jaka jest potrzebna) lub mięsny - do rozciapania i podania postaci półpłynnej strzykawką delikatnie z boczku, pod kiełek. Uważać na zachłyśnięcie.
Teraz sklepy są zamknięte, ale może masz kurczaka? Ugotować najlepiej nóżkę (jest bardziej wilgotna niż np. pierś z kurczaka), dołożyć marchewkę. Po ugotowaniu na mięciutko zmiksować. I to przetrzeć jeszcze przez sitko - załadować półpłynne do strzykawki, podawać z boczku buzi.
Dopajaj - zwykła woda, strzykawką, powolutku.
Trzeba szukać dalej. Może jest coś (guz)w okolicach kości szczęk lub pysia? Nie wiem, jakie było RTG. Czy oprócz morfologii biochemia była robiona? Czyli enzymy wątrobowe, mocznik, kreatynina itd.?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.