Co jest Meli?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 07, 2012 18:13 Re: Co jest Meli?

Śmietanki nie mam i niestety już nigdzie nie kupię. Poza tym wątpię żeby śmietankę piła, jajka np. nie chciała też. Jak już jej się pogorszy to niestety nie ma cudów, niczego nie ruszy.

No stresuje ją Chomek (ten półroczny), zaczepia ją, chce się bawić, ale nie cały czas. Mimo to staram się je odseparowywać

Endr3w

 
Posty: 41
Od: Wto mar 13, 2012 15:47

Post » Sob kwi 07, 2012 18:26 Re: Co jest Meli?

Jedna z moich kotek 5-cio letnia jest bardzo wrażliwa. Oprócz niej są jeszcze trzy młode koty .
Jedna ma 1,5 roku a dwójka 10 m-cy. Jak zaczynają gonitwy po mieszkaniu to ta najstarsza chowa się.
Z jedzenie też jest różnie. Czasem zamykam się z nią w łazience, żeby mogła spokojnie zjeść.
Nie wiem czy próbowałeś ale dwie moje kotki bardzo chętnie jedzą musy z puszek Gourmet.
Tylko, że jak nałożę do miseczki to nie chcą, wolą jak im podaję do zlizywania z palca.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 08, 2012 14:52 Re: Co jest Meli?

No tak właśnie wygląda karmienie Meli, zamykam się z nią w kuchni a reszta inwentarza robi wypad.

Dzisiaj zwątpiłem czy to faktycznie w pyszczku ją coś boli, bo ukradła wielki kawałek mięcha i za nic nie dała sobie go zabrać trzymając w pysku. Po zabraniu i ukrojeniu jej kawałeczka nawet nie próbowała go zjeść... Dzisiaj zjadła tylko troszeczkę rano, przed chwilą niczego nie tknęła.

Endr3w

 
Posty: 41
Od: Wto mar 13, 2012 15:47

Post » Nie kwi 08, 2012 17:20 Re: Co jest Meli?

Czy Mela się wypróżnia? Kot zatkany kałem przestaje jeść.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie kwi 08, 2012 17:26 Re: Co jest Meli?

No ja od dłuższego czasu nie widziałem żeby się wypróżniała, ale mam wspólną kuwetę dla 3 kotów.

Byłoby to widoczne na zdjęciu?

Endr3w

 
Posty: 41
Od: Wto mar 13, 2012 15:47

Post » Nie kwi 08, 2012 17:35 Re: Co jest Meli?

Tak, kaprostaza byłaby widoczna na zdjęciu. Tyle, że nie wiem, czy tył kota był robiony?
Dorosłemu kotu, aby się wypróżnić ja podaję 12-15 ml parafiny. Delikatnie strzykawką, z boczku, pod kiełek.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie kwi 08, 2012 17:39 Re: Co jest Meli?

ankacom pisze:J
Moja kotka kiedyś zjadła tasiemkę. Podałam jej parafinę i sprawdzałam kupy. Na drugi dzień tasiemka wyszła. Miała długość 26 cm. Jak wcześniej rozmawiałam o tym z wetem powiedział, że na usg nie będzie tego widać.

:idea:
Wydaje mi się, że już wszystko co mogło być zrobione - zostało uczynione. Kurcze, zaczynam się o ciało obce w brzuszku obawiać.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie kwi 08, 2012 20:27 Re: Co jest Meli?

Zebrałam wszystkie informacje do kupy:
13.03 - od tygodnia ciężki oddech,
charczenie
nie może jeść
zęby OK
14.03.
morfologia OK
mało leukocytów
zrobione RTG obejmujące tchawicę - obturacyjne zapalenie oskrzeli
zapodany Lincospectin i kroplówki
poprawa
03.04.
endoskopia (czego?) - wyszło OK
zdjęty kamień z zebów
RTG płuc wyszło lepsze
04.04
tydzień temu odrobaczana
07.04
gorzej

Co można, wg mnie, zrobić na ten moment (Święta):
Był na naszym forum kot, który miał tak wielkie bezoary (kule włosowe z futerka) w brzuszku - kot nie jadł, wymiotował, operacja przyszła zbyt późno - umarł. Były też koty, które zjadły np. gumkę do włosów, nitki, włosy anielskie z choinki i różne tp. rzeczy. Operacje otwarcia brzucha i połatanie jelit ratowało im życie. Ja nie twierdzę, że Mela ma coś takiego, ale dobrze, żebyś o tym wiedział.
Podałabym 2 x 5 ml Bezopetu na kłaki,
i w dwóch porcjach olej parafinowy: 2 x 6 ml (może jest duże zaparcie?). Swoim kotom, ale one ważą co najmniej 6 kg, podaję 15 ml w dwóch dawkach. Tylko nie obywa specyfiki razem. (Czy lekarz wet coś wspominał o Bezopecie? Czy badał brzuszek na okoliczność kłopotów jelitowych? Nie mówił, że jest zaparcie? To da się wymacać.) Może masz kontakt telefoniczny z lekarzem - zapytaj o to.
Obydwa specyfiki nie są lekami, jako takimi, ich podanie jest w miarę bezpieczne, bo Bezopet powoduje usunięcie kłaków, olej parafinowy daje poślizg na kupę, działa przeczyszczająco. Pisałeś, że nie wiesz, czy Mela robi kupę.
Wychodzi z Twoich wpisów, że RTG obejmowało raczej płuca i tchawicę, więc górę kota. Stąd mój pomysł z zaparciem lub sprawami jelit.
Mam pytanie: czy było RTG brzuszka? Może trzeba zrobić RTG z kontrastem? Żeby zobaczyć, gdzie ewentualnie zatrzymuje się coś w jelitach, bo może to być ciało obce. Jeżeli to ciało obce, to być może, że uda się wydalić - tak, jak już Dziewczyny wcześniej pisały z parafiną. Będzie przynajmniej wiadomo, że to nie sprawa zaparcia. Musisz przypilnować kuwetę i sprawdzić, czy to Mela się wypróżniła.

Musisz dokarmiać Melę na siłę: u weta można kupić Convalescence mleczny (proszek do rozrobienia z ciepłą wodą na gęstość jaka jest potrzebna) lub mięsny - do rozciapania i podania postaci półpłynnej strzykawką delikatnie z boczku, pod kiełek. Uważać na zachłyśnięcie.
Teraz sklepy są zamknięte, ale może masz kurczaka? Ugotować najlepiej nóżkę (jest bardziej wilgotna niż np. pierś z kurczaka), dołożyć marchewkę. Po ugotowaniu na mięciutko zmiksować. I to przetrzeć jeszcze przez sitko - załadować półpłynne do strzykawki, podawać z boczku buzi.
Dopajaj - zwykła woda, strzykawką, powolutku.

Trzeba szukać dalej. Może jest coś (guz)w okolicach kości szczęk lub pysia? Nie wiem, jakie było RTG. Czy oprócz morfologii biochemia była robiona? Czyli enzymy wątrobowe, mocznik, kreatynina itd.?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon kwi 09, 2012 11:09 Re: Co jest Meli?

Spróbuję się odnieść do tego co Marcelibu napisał.

1. Ze zdjęciami było to tak: na 1 wszej wizycie miała robione zwykłe RTG i diagnozą było przewlekłe zapalenie oskrzeli/płuc, bo podobno były widoczne spore zmiany na płucach. Po prawie 2 tygodniach leczenia, które przyniosło tylko chwilową poprawę nadarzyła się okazja na zrobienie serii cyfrowych RTG. Obfotografowano całą Melę: pyszczek, płuca, jamę brzuszną. Wg lekarki nic na tych zdjęciach nie ma niepokojącego, poza bardzo drobnymi zmianami w płucach, które wg niej nie powinny dawać takich objawów. Czyli kłoci się to trochę z pierwszym rozpoznaniem.
2. Brzuszek był obmacywany i znowu wg lekarki wszystko jest OK, nic twardego tam nie wymacała.
3. Najprawdopodobniej już od dłuższego czasu się nie wypróżnia. Dostała trochę parafiny, żadnego efektu, być może dostała za mało.
4. Z karmieniem jest tak: rano je sama, tzn. trzeba ją karmić z ręki, ale je. Cieżko jej to wychodzi, wydaje dziwne odgłosy, jedzenie jej ucieka z pyszczka, ma takie jakby odruchy wymiotne, tzn. pręży się cała. Od popołudnia aż do wieczoru natomiast już w ogóle nie chce sama jeść, przybiega do kuchni po jedzenie, ale nic nie ruszy, daję jej żółtko strzykawką.
5. Biochemia nie była robiona.

Możliwe, że uda mi się skołować te zdjęcia i wrzucić na forum, może ktoś obeznany w temacie rzuciłby na nie okiem.

Endr3w

 
Posty: 41
Od: Wto mar 13, 2012 15:47

Post » Pon kwi 09, 2012 12:16 Re: Co jest Meli?

Endr3w pisze:Spróbuję się odnieść do tego co Marcelibu napisał.

Nie, nie zmieniłam płci, od samego początku jestem "babą" :wink:
Endr3w pisze:3. Najprawdopodobniej już od dłuższego czasu się nie wypróżnia. Dostała trochę parafiny, żadnego efektu, być może dostała za mało.

Podaj parafinę. Szybciutko. W dwóch porcjach, żeby nie spowodować wymiotów. Na ponad 6 kilo kota daję 15 ml. Jeżeli dawno się nie wypróżniała podaj 2 x 5-6 ml. Olej parafinowy nie wchłania się, powoduje poślizg i wypróżnienie. Może tutaj jest problem. Jeżeli siedzi jakieś ciało obce - to ma szansę wyjść razem z kupą.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon kwi 09, 2012 12:24 Re: Co jest Meli?

To ile dokładnie podać jeśli Mela waży ok. 1,6 kg?

Endr3w

 
Posty: 41
Od: Wto mar 13, 2012 15:47

Post » Pon kwi 09, 2012 12:32 Re: Co jest Meli?

Daj 4 ml na pierwszy raz. Strzykawką, z boczku, "pod kiełek", powolutku. Jeżeli się b. dawno nie wypróżniała - podaj.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon kwi 09, 2012 12:37 Re: Co jest Meli?

bardzo malo Twoja kotka wazy, 1,6 kg i 3 lata ? Nie pomylilas sie ?

Moim kotkom wazacym po 2,8 kg po sterylce na koopala wetka kazala podawac po 2 ml w 3 dawkach

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 09, 2012 12:42 Re: Co jest Meli?

Czy możesz zamknąć ją w jakimś pokoju z kuwetą, żeby być pewnym że się załatwiła?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 09, 2012 12:43 Re: Co jest Meli?

Wiesz, ja bym tak podała. 2 ml były podawane bez skutku. Myślę, że lepiej niech kota porządnie przeczyści, bo powodu dolegliwości nie widać.
No to może 3 ml, ale dwa razy.
Edit: 4 ml podawałam tymczasowi, który ważył 2 kg. Myślę, że poza przeczyszczeniem, trudno może mocnym, nic się stać nie powinno.
Endr3w - masz telefoniczny kontakt z wetem?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości