
Moderator: Moderatorzy
magyrato pisze:Nie ma swiadkow, nie ma uszkodzen ciala, nikt go scigal nie bedzie. A jesli kwestia hipokryzji odnosila sie do mnie to coz, ja zyje z pelna swiadomoscia tego, ze moje zwierzaki zyja kosztem innych. Jesli zdecydowalabym sie na weza czy jaszczurke owadozerna musialabym je karmic takim a nie innym pokarmem. Hodowle amatorskie gryzon/zajeczakow/futerkowych to ulamek procenta tych zwierzat hodowanych - i udomowionych lub oswojonych - w innym celu. Nie oszukujcie sie, tych kilka-kilkanascie czy nawet kilkaset szczurow z labu, swinek dla weza czy ostatnio gdzies wyszukany genialny projekt wykupywania krow z rzezni i uzyczania ich biednym rodzinom (dlugo by tlumaczyc, czemu dziwny i nieco bez sensu, ogolnie aby krowa dawala mleko musi rodzic co roku, polowa cielat to byczki, ktore i tak w rzezni skoncza) to bardziej robi dobrze robiacemu niz ogolowi zwierzakow. A potem z poczuciem dobrze wykonanej misji robiacy czestuje kota wolowinka...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości