Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

Ania, nie wiem czy waży ze 30 kg, Ty chyba ciut więcej...

puszatek pisze:Ania, nie wiem czy waży ze 30 kg, Ty chyba ciut więcej...

47-48 tak skacze przy wzroście 164 cm.

kilka lat temu jak tyle ważyłam to faktycznie wstydziłam się rozebrać u lekarza

puszatek pisze:kilka lat temu jak tyle ważyłam to faktycznie wstydziłam się rozebrać u lekarza

Ja teraz w getrach pod spodnie chodzę by grubiej wyglądać :oops:

a u lekarza to już masakra szczególnie gdy mam iść do kogoś kto mnie nie widział.

ja tam nie wstydzę się :ryk:

ważę więcej niż 40 :ryk:

wzrost krasnali :ryk:

czego mam się wstydzić? będzie lepiej kiedyś

Dziewczynki moje kochane i najkochańsze - Aniu, Alu , Basiu, Gosiu :1luvu:

Jestem, wrócilam od dzieciów i od Justysi takoż :1luvu:

Basiu , masz cudowny glos, taki kojąco-uspokajający , cieszę się. że moglam Cię uslyszeć. Nawet nie wyobrażasz sobie , ile ta pierwsza nasza rozmowa dala mi sily i wiary - w ludzi , w siebie

Aniu - Ty wiesz :1luvu:

Alu

- tak malo nawet wirtualnie się znamy

To tak na szybko, zebyście wiedzialy, ze jestem, za chwilkę reszta

warto było czekać...cześć Izuniu, witaj świątecznie :1luvu:

Jest nasza zguba

No więc jestem i zdjęcia Justysi / chyba ze trzy :oops:

/ posiadam, ale .....ten komp nie posiada gniazda na adapter karty z telefonu, , ma tylko dwa czynne wejścia USB, zajęte przez myszkę i klawiaturę, więc chyba jutro modem do lapka przerzucę , co by zdjęcia zapodać. bo TŻtowi udalo się zrobić zarąbiste zdjęcie Guciowego ziewa.

A w ogóle - święta , święta i po świętach - dziewczyny . pierwszy raz w życiu nie mialam chaty wysprzątanej na blysk , nie pomylam okien, nie zmienilam firanek. I święta byly - czyli tak też można :oops:

Koty byly caly dzień same, wychodzilam 9:30, wrócilam ok 22. Przeżyly, dom też, ucierpiala tylko moja ukochana orbea / kwiat /, rozwalona na podlodze w kuchni, ale , że jeszcze nie zaczęla na dobre wegatacji, są szanse, że też przeżyje :mrgreen:

Justysia jest cudna - delikatna drobniutka buzia, wielkie blękitne oczyska i nóżki , jak baleronki :1luvu:

W lóżeczku grzecznie leży , zaczyna coś tam gadać, śmieje się od ucha do ucha :1luvu:

Pogoda u nas , teoretycznie , piękna byla - sloneczko, itp Ale zimno jak diabli, teraz mam na termometrze minus 3,8 st

, a w pokoju 13 st :evil:

Napalić w kominku nie mogę. Cóś się zje....o w drzwiczkach i TŻ jutro , jak wróci , będzie robil. A na razie to wyrko czeka na mnie , rano wcale nie nie chowalam pościeli :oops:

, a co , koty mialy kolderkę :mrgreen:

Aaaaa mialam jeszcze napisać a propos wagi - zważylam się u dzieciów , na wypasionej elektronicznej wadze - w ciuchach, bez butów, obżarta po kokardy - 44,7 kg

No . wiedzialam , że schudlam po chorobie, ale tyle

izka53 pisze:Aaaaa mialam jeszcze napisać a propos wagi - zważylam się u dzieciów , na wypasionej elektronicznej wadze - w ciuchach, bez butów, obżarta po kokardy - 44,7 kg No . wiedzialam , że schudlam po chorobie, ale tyle

ojoj Iza przebiłaś nawet mnie
jak Dziewczyny to przeczytają to uważaj :ryk:

będziecie teraz robić za modelki czy co :?:

to tylko ja, taka gruba dupa jestem :mrgreen:

Izuniu, u mnie też niewiele sprzątnięte, noga mi zawadzała i też jakoś przeżyłam...
najważniejsze to rodzina i dobry nastrój, reszta jest do zaakceptowania
byłaś u dzieci, u Justynki i tylko to się liczy i Twoje zadowolenie i jeszcze zdrowe koty
teraz odpocznij po udanym dniu, niedługo będzie cieplej

puszatku modelki?Chyba wieszaki :mrgreen:

No to mocno Iza z wagi zjechała

niedobrze.
Gucia ziewającego z przyjemnością obejrzę bo mi się nigdy takiej fotki nie udało zrobić.Pozdrawiam Iza i przytyj kilka kilo bo padniesz z osłabienia.

Pusiu, jeżeli Cię to pocieszy, to nie tylko Ty jesteś gruba d...
U nas też jest zimno, choć słoneczko świeci. Izuniu, jak to się nie znamy? Ja cały czas jestem na Waszych wątkach i dla mnie jesteście moimi przyjaciółmi, choć tylko wirtualnymi :1luvu:

Musisz dojść do siebie po tych chorobach, ja bardzo chętnie Ci oddam kilka kg :1luvu:

Tak sobie myślę, kilka kg Tobie, kilka Violi, kilka Ani i jestem modelka :ryk:

Dzień dobry chudzinki, pozdrawiamy słonecznie.

Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

Kto przegląda forum